Kolęda bibliotekarzy Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna

Święta nie mogą się obyć bez kolędy. Śpiewamy je w domu, w kościele. Dźwięki bożonarodzeniowych kolęd rozbrzmiewają z odbiorników radiowych, płyną z telewizorów.

Postanowiliśmy także oddać się tej przyjemnej tradycji i przygotowaliśmy kolędę. Naszym specjalistą od strony muzycznej został Aleksander Schmidt, o stronę wizualną zadbał Jakub Dzionek.

Na koniec roku cieszymy się z realizacji wielu inicjatyw, bez których na pewno nasza kolęda nie mogłaby zaistnieć. Zostawiamy Was z jej radosną melodią i pełnym nadziei przekazem.

 

Biblioteczny Kalendarz Adwentowy – 22 grudnia

A dziś coś do posłuchania, albowiem kolejna propozycja z naszego Bibliotecznego Kalendarza Adwentowego to audiobook.
 
Zapraszamy na opowieść, której bohaterami są chłopcy – uczniowie szkoły z internatem Gimnazjum im. Jana Zygmunta. Piątka z nich to przyjaciele – to właśnie ich przygody mające miejsce tuż przed Bożym Narodzeniem są fabułą „Latającej klasy” Ericha Kästnera. Tytuł to nawiązanie do przedstawienia, które chłopcy przygotowują. Mają zamiar wystawić je na zakończenie zajęć szkolnych, przed przerwą świąteczną. Zanim to jednak nastąpi muszą uporać się z kradzieżą swoich zeszytów z dyktandem, pokonać w bitwie na śnieżki wrogą szkołę „przyrodników”, uporać się ze strachem, zakupem prezentów na święta i tajemnicą „Niepalącego”.
„Latająca klasa” to także opowieść o niezwykłej szkole i jej nauczycielach, którzy bardzo troszczą się o swoich podopiecznych.
Czytelników informujemy, że w tej historii nie za braknie wzruszeń i osobistych dramatów. Wszystko skończy się dobrze, pomimo trudnych sytuacji, które na początku nie wróżą niczego dobrego.

Gorąco polecamy tę historie, w której autor potrafi mówić o troskach młodych ludzi z niezwykłym zrozumieniem i dawką zawsze potrzebnej, wspierającej otuchy.

Biblioteczny Kalendarz Adwentowy – 21 grudnia

Dziś w Bibliotecznym Kalendarzu Adwentowym powieść tureckiego noblisty Orhana Pamuka o zimowym tytule „Śnieg”.
 
Akcja dzieje się w Karsie, anatolijskim mieście we wschodniej Turcji, chwilowo odciętym od świata przez obfite opady śniegu. Chwilę przed tą śnieżną blokadą do miasta przybywa poeta – Ka – by napisać reportaż przedwyborczy i o samobójstwach młodych religijnych kobiet w Turcji. Ka przybywa właściwie z Niemiec, gdzie mieszka od 12 lat jako emigrant. Wędrujący przez Kars w popielatym płaszczu z niemieckiego Kaufhofu jest namacalnym symbolem nowoczesnej Turcji, zapatrzonej w Europę. I właśnie w tym dynamicznym starciu – nowoczesność kontra tradycja, religia kontra laickość – ukazany jest turecki tygiel, w którym buzuje nie słodka kawa, a polityczne, religijne, etniczne i społeczne nastroje.
Pamuk pokazuje Turcję w wiarygodnym zwierciadle, ale i w pewnym zagęszczeniu, często groteskowym. Ta opowieść to, jak krótko i celnie określił ją wydawca, reportaż zamieniony w baśń. I jak każda wspaniała powieść, „Śnieg” dotyka wielu tematów i może być interpretowana na wielu poziomach. Jest opowieścią o tureckiej tożsamości, o naturze miłości i o poezji, wreszcie – o Bogu. Sami musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, po co Ka przyjechał do Karsu – czy szukał miłości, poetyckiego natchnienia czy może Boga?
 
W kontekście naszego zimowego kalendarza warto dodać, że motyw śniegu jest tu bardzo ważny – i nie tylko śniegu w jego paraliżującej miasto obfitości, ale i pojedynczego płatka.
 
„To nie bieda ani powszechne zwątpienie najbardziej nim wstrząsnęły. Przygnębiło go obecne w każdym zakątku miasta niepojęte, przemożne osamotnienie, odbijające się w pustych witrynach sklepów fotograficznych, w oszronionych szybach Çayhane zapełnionych grającymi w karty bezrobotnymi, na okrytych śniegiem pustych placach. Tak jakby Bóg i ludzie zapomnieli o tym miejscu, a śnieg miał tu padać bezszelestnie do końca świata…
 
Powieść Pamuka jest wymagająca, ale też niezwykle wciągająca. Idealna lektura na świąteczne wieczory.

Nowe tablice naszych bibliotek

Dziś nasze filie otrzymają nową wizualną oprawę. Zmieniamy tablice wejściowe wszystkich naszych bibliotek.
Najpierw nowe tablice powitają czytelników osiedlowych placówek. Mamy nadzieję, że się Wam spodobają.
Liczymy, że dzięki temu będziemy bardziej widoczni w przestrzeni publicznej i bardziej …nowocześni.

To kolejny etap zmiany identyfikacji graficznej Biblioteki. Za sobą mamy już wprowadzenie nowego logotypu, a także nową stronę internetową, którą przygotowaliśmy zgodnie z graficznym standardem.

System oznakowania bibliotek przygotowany został przez Stowarzyszenie Twórców Grafiki Użytkowej (STGU) oraz studio projektowe motor studio w ramach projektu „kierunek: biblioteka”. Projekt ma zasięg ogólnopolski.

Biblioteczny Kalendarz Adwentowy – 20 grudnia

Jak tam Wasze przygotowania? Czy wszystko układa się zgodnie z planem? Dla tych, którzy właśnie „poruszają niebo i ziemię”, „zaklinają rzeczywistość” i proszą o litość z niebios, krótka przerwa na przysłowiowy „drugi oddech”, czyli czytelnicze polecenie dnia. Dziś książka duetu, o którym już pisaliśmy – Astrid Lindgren i Ilon Wikland. Jesteśmy jednak zdania, że dobre rzeczy warto przypominać. A do takich właśnie „dobrych poleceń” na pewno należy książka „Pewnie, że Lotta umie prawie wszystko”.
 
Tytułowa Lotta to najmłodsza mieszkanka żółtego domu przy ulicy Awanturników. I właśnie jej przygody, a w zasadzie przygodę, związaną z bożonarodzeniowymi kłopotami poznajemy dzięki książce. A trosk tutaj nie brakuje, bo, po pierwsze, trzeba nauczyć się jeździć na nartach slalomem, po drugie – worek z chlebem i ukochaną maskotką, zamiast tego ze śmieciami, ląduje w pojemniku na odpadki i odjeżdża jako zawartość śmieciarki i jeszcze, żeby było mało, w całej miejscowości nie ma już ani jednej choinki – a przecież święta bez choinki to rzecz nie do przyjęcia.
 
Pełna cudów i zaskoczeń jest ta opowieść o bardzo wyjątkowej dziewczynce. Cuda, jak wiemy, przydają się zwłaszcza w awaryjnych wypadkach, zatem niech tytuł stanie się dla Was pełną nadziei inspiracją w trudnych momentach przedświątecznego chaosu.

Biblioteczny Kalendarz Adwentowy – 19 grudnia

Dziś zaproszenie na zwariowaną wyprawę. Będą w niej anioły, czorty, troszkę potworów, mały chłopiec, jego prawie normalna rodzina i …ospa. A także Boże Narodzenie i ferie pełne śniegu. To wszystko i o wiele, wiele więcej w książce Marty Kisiel „Małe Licho i anioł z kamienia”.

To jest książka, która wyzwala w każdym prawdziwe ciepło (takie rodzące się w sercu) i humor. A opisuje przygody Bożydara Antoniego Jekiełłeka – chłopca, który oprócz całkiem zwyczajnych przygód godnych ośmiolatka, doświadcza także tych z krainy zjaw, czortów, wodnic czy demonów. Marta Kisiel tworzy zachwycający świat zapełniony przez postaci, które ma się ochotę przytulać lub trzeba się ich bać. Wszystko, co dzieje się na stronach „Małego Licha” nie umyka pod księżyc – bo wydarza się bardzo blisko. Zmagania Bożydara i innych bohaterów książki, ze swoją złością, zazdrością, odrzuceniem to rzeczy jak najbardziej realne. Reszta – aniołowie stróże, przesympatyczne stwory czy mrożące krew w żyłach zaświaty – to cudowne tło, które naprawdę pojawia się przed oczyma czytającego i zapełnia jego wyobraźnię.

Tak Drodzy Czytelnicy, tym sposobem Bazyl – koziołek-czart z bardzo wyraźną wadą wymowy, czy tytułowe „Małe Licho” o serduszku dobrym i kochającym, a także Gucio, przyjazny właściciel wielu macek – zostaną z Wami już na zawsze.

Biblioteczny Kalendarz Adwentowy – 18 grudnia

Najpierw sześć tomów „Mojej walki”, potem 4 pory roku – nie da się ukryć, że głośny norweski pisarz Karl Ove Knausgard lubi literackie cykle. A dziś, w naszym przedświątecznym cyklu, czyli Bibliotecznym Kalendarzu Adwentowym, polecamy właśnie jego „Zimę”. To, jak zawsze u tego pisarza, osobisty esej-diariusz z oczekiwania na narodziny córki, gdzie ważne i wysokie przeplata się z doraźnym i błahym. Czyli – jak w życiu. Zimową opowieść uzupełniają obrazy norweskiego akwarelisty Larsa Lerina – inspirowane krajobrazami Skandynawii, Arktyki i Syberii.

Mamy dla Was fragment dotyczący pakowania prezentów świątecznych dla dzieci i tego, jak podobnie działa literatura i wyobraźnia dziecka:

„(…) jutro wieczorem, kiedy dzieci je rozpakują, robot i pluszowy królik otrzymają imiona i cechy, stając się pełnoprawnymi członkami ich świata. Ta umiejętność ożywiania tego, co martwe, tworzenia świata, w którym to, co zamknięte, otwiera się na nas, została doprowadzona do perfekcji w literaturze, bo nie ma żadnej zasadniczej różnicy między tym, co dzieje się, kiedy otwieram jedną ze stojących tu książek, powiedzmy Wojnę i pokój Tołstoja, a tym, co się stanie, kiedy dzieci rozpakują jutro swoje prezenty. Odrobina czerni na kartce papieru wywołuje burzę uczuć, sprawiając że wszystko inne znika; tak samo stanie się, kiedy robot zrobi kilka kroków po podłodze, a królik zostanie przyciśnięty do piersi i wycałowany”.

Biblioteczny Kalendarz Adwentowy – 17 grudnia

Dziś w Bibliotecznym Kalendarzu Adwentowym mamy dla Was propozycję nietypową, przede wszystkim jeśli chodzi o odbiorcę, do którego jest kierowana. „Wigilia Małgorzaty” to świąteczna książka wydana przed Wydawnictwo Dwie Siostry, teoretycznie dla wieku 10+. Jednakże zarówno tematyka, jak i ton tej opowieści skłaniają do uznania jej za obrazkową książkę również dla bardziej wyrobionego czytelnika. To opowieść o Małgorzacie, starszej pani po osiemdziesiątce, która wybiera samotność, nawet w wigilijny wieczór. Sama z siebie powoli izoluje się od innych ludzi, woli ich obserwować z okna, niż być między nimi. Jest to rzecz utrzymana w duchu „Opowieści wigilijnej”, więc również i tu dochodzi do przemiany bohaterki. To opowieść o samotności, starości, a może nawet depresji.
 
To, co niewątpliwie zwraca uwagę od razu to piękna warstwa graficzna. Książka jest dziełem kanadyjskich artystów – Indii Desjardins i grafika Pascala Blancheta. Stworzone przez niego ilustracje nadają niezwykły ton tej opowieści – są ziarniste i utrzymane w ciemnych przygaszonych barwach – brązach, żółciach. Mają retro klimat, a warstwy kolorów są przesunięte, niczym jak w dawnych ilustracjach. Grafika jest wysmakowana i klasycznie elegancka. To wszystko sprawia, że „Wigilię Małgorzaty” można traktować jako zachwycającego picture booka dla dorosłych. Książka została zresztą nagrodzona w dziedzinie ilustracji książkowej – prestiżową Bologna Ragazzi.

Rozczarowanie, entuzjazm, cierpliwość czyli ,,prezent” emocji pod choinkę

Koniec roku to najbardziej magiczny czas. Błyszczące dekoracje świąteczne, migocące lampki na choinkach i zapach pierników unoszący się w powietrzu przypominają nam o zbliżającym się Bożym Narodzeniu. Dodatkowe atrakcje to często emocjonalny rollercoaster dla naszych pociech.

Dzięki wsparciu ,,Bajkopomagajek” Klubu Książki dla Dzieci i Rodziców
przez Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne dla Dzieci otrzymaliśmy w prezencie piękne książki dla naszych Czytelników – tych młodszych, i tych starszych, które rodzicom, opiekunom, nauczycielom pomagają w wychowaniu, a dzieci wspierają w pokonywaniu przeróżnych trudności. Te książkowe pozycje pomogą zmierzyć się z lawiną uczuć, która towarzyszy nam podczas gwiazdkowego galimatiasu i pozwolą ujrzeć prawdziwe piękno Świąt.

BAZA Centrum Edukacji Kreatywnej zapewni Wam rozrywkę na długie zimowe wieczory, które warto spędzić razem z dzieckiem w przyjemnej atmosferze.
Koniecznie obejrzyjcie filmik – niech pomysły w nim zawarte zainspirują Was, a książkowe propozycje zachęcą do odwiedzenia biblioteki.
Miłego oglądania i Wesołych Świąt 🙂