VI GNIEŹNIEŃSKI TURNIEJ KSIĄŻKOŻERCÓW

VI GNIEŹNIEŃSKI TURNIEJ KSIĄŻKOŻERCÓW

      Zapraszamy miłośników literatury do wspólnej zabawy i zmierzenia się w literackim pojedynku. Zadania konkursowe będą miały formę quizu, dotyczyć będą popularnych zagadnień z zakresu literatury.

  1. Organizatorem konkursu jest Klub Dyskusji o Książce działający przy Bibliotece Publicznej Miasta Gniezna, a jego współorganizatorem Miejski Ośrodek Kultury w Gnieźnie. Turniej jest częścią 13. Festiwalu Literackiego Preteksty.
  2. Celem konkursu jest:
  • inspirowanie zainteresowań literackich,
  • popularyzacja książek i czytelnictwa,
  • dobra zabawa.
  1. W konkursie mogą wziąć udział osoby, które ukończyły 15 lat.
  2. Zasady turnieju :

W rozgrywkach uczestniczą trzyosobowe drużyny. Zgłoszenie odbywa się poprzez przesłanie lub dostarczenie osobiście karty zgłoszenia zawierającej:

imiona i nazwiska uczestników, nazwę grupy oraz telefon kontaktowy.

Zgłoszenia przyjmujemy do 20 września 2023 r.:

Udział w konkursie jest jednoznaczny z wyrażeniem zgody na publikację zdjęć z wydarzenia.

Drużyna, która udzieli najwięcej poprawnych odpowiedzi (zdobędzie największą liczbę punktów) wygra turniej i otrzyma nagrody rzeczowe. Zostaną też nagrodzone miejsca II i III.

Turniej odbędzie się 22 września (piątek) 2023 r. o godz. 17.00 w Starym Ratuszu (sala koncertowa na ostatnim piętrze) ul. Chrobrego 41 Gniezno.

  Rozporządzenie o ochronie danych osobowych

 Organizator VI Turnieju Książkożerców – Klub Dyskusji o Książce przetwarza dane osobowe zgodnie z regulacjami zawartymi w Rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE), zwanym dalej RODO.

Zgodnie z postanowieniami zawartymi w RODO wdrożono odpowiednie środki techniczne oraz organizacyjne w celu zapewnienia właściwej ochrony danych osobowych oraz praw osób, których dane dotyczą, tj. nauczycieli i uczestników konkursu.

W celu zrealizowania obowiązków wynikających z RODO, organizator konkursu jest zobowiązany do informowania osób, których dane są przetwarzane, o szczegółach związanych z przetwarzaniem tych danych.

VI-Turniej-Książkożerców-regulamin-i-karta-zgłoszeniowa (4)

13. Festiwal Literacki PRETEKSTY : spektakl “Merylin Mongoł” Teatru Wszelki Wypadek

Finałowy wieczór Pretekstów zakończył się brawurowo – ten przymiotnik najlepiej oddaje to, co wydarzyło się w sali koncertowej Starego Ratusza. Spektakl “Merylin Mongoł” Teatru Wszelki Wypadek nie pozwoli dziś zapewne usnąć spokojnie wielu jego widzom. Siła dramatu Nikołaja Kolady i znakomita, przejmująca gra aktorska wywołały grad oklasków i uznanie dla interpretacji Tomasza Kujawskiego.
To gorzko-gorzka, momentami brutalna, a od początku do końca przejmująca opowieść o pragnieniu wyrwania się z beznadziei – daremnym i równie beznadziejnym. Pragnieniu odmiany i ucieczki ze świata, w którym nawet koniec świata jawi się jako scenariusz optymistyczny. Bo przed trzęsieniem ziemi uchroni schron, a przed beznadzieją życia schronić się nie da. Nie w miejscu, w którym nie da się odetchnąć – dosłownie i w przenośni.
Dziś już żegnamy się z Państwem – publicznością Festiwalu Literackiego PRETEKSTY. Bardzo dziękujemy za cztery wspólne dni i zapraszamy jutro – do biblioteki, po literaturę.
Festiwal organizują: Miasto Gniezno wraz z Biblioteką Publiczną Miasta Gniezna.
Wsparcia udzielają partnerzy: Wielkopolska Izba Gospodarcza, Miejski Ośrodek Kultury, Stowarzyszenie “Ośla Ławka”, Klub Krytyki Politycznej w Gnieźnie, GUTW, IKE, Biblioteka Pedagogiczna w Gnieźnie, KDoK, Stowarzyszenie Pisarzy Polskich.
„Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego”

13. Festiwal Literacki PRETEKSTY : spotkanie z Katarzyną Michalczak

Niezwykle szczere, wartościowe i dodające otuchy oraz… odwagi było dzisiejsze spotkanie, które rozpoczęło 4. dzień Festiwalu Preteksty. Katarzyna Michalczak, poetka, prozaiczka, socjolożka i mama syna z zespołem Aspergera przyjechała do Gniezna spotkać się z czytelnikami swojej głośnej książki “Synu, jesteś kotem”.
W rozmowie z Agnieszką Antosik pojawiło się spekturm… tematów, które porusza książka, a której lektura do głębi porusza czytelników, często rodziców dzieci nieneurotypowych. Jak powiedziała w rozmowie Katarzyna Michalczak, książkę pisała przede wszystkim dla siebie samej, żeby wyrzucić i przepracować swoje własne niełatwe doświadczenie z wychowywaniem syna w spektrum autyzmu. Diagnoza była dla niej olśnieniem – okazała się też zwyczajnie przydatna w polepszeniu społecznego funkcjonowania syna, choćby w szkole. Wcześniej jej dziecko odbierano jako niegrzeczne. Jasna diagnoza stała się więc jak niczym widoczna chorągiewka, którą można pomachać, by wskazać innym w czym tkwi problem i jak należy podchodzić do dziecka w spektrum.
“Synu, jesteś kotem” to boleśnie szczery zapis jej doświadczeń, w tym dochodzenia do diagnozy i pogodzenia się z tym, że rodzicielskie oczekiwania i wyobrażenia o dziecku spełnić się nie mogą. Jak zauważyła autorka, w ostatnich latach akceptacja dla nieneurotypowości rośnie, i w skutek edukacji, i pojawiania się tego tematu w przestrzeni publicznej. Tak też traktuje swoją osobistą opowieść, w której zresztą oddaje głos synowi. Jako społeczeństwo powoli zaczynamy się otwierać na inność. Ale i sama Katarzyna Michalczak, po roku od napisania książki, patrzy na swoje doświadczenia nieco inaczej, gdyż – jak przyznała, a było to pierwszy publiczne wyznanie – w międzyczasie zautodiagnozowała się jako osoba z ADHD. Więc teraz, wstecz, swoje macierzyńskie zmagania postrzega jako zetknięcie dwóch nieneurotypowości.
Podczas rozmowy, także wśród pytań czytelników, pojawiło się wiele dodatkowych kwestii: wsparcia systemowego osób nieneurotypowych, kultury terapeutycznej czy wreszcie osobistych próśb o radę. Na koniec spotkania znalazł się też czas na pytania dotyczące innych artystycznych działań Katarzyny Michalczak, dla której tworzenie jest – jak podkreślała dopytywana przez prowadzącą – rzecz najważniejszą. A jest to twórczość wieloraka – poezja, rysunek, śpiew, joga, masaże, twórcze przetwarzanie snów. Można by rzec – całe spektrum artystycznych wcieleń w jednej osobie.
13. Festiwal Literacki Preteksty dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego.

13. Festiwal Literacki PRETEKSTY : panel “Strategie i bezpieczeństwo”

Festiwalową sobotę zakończył ponad dwugodzinny panel “Strategie i bezpieczeństwo”. W auli IKE UAM – wypełnionej do ostatniego miejsca – rozmawiali zaproszeni goście: dr Jacek Bartosiak – prawnik, dr nauk społecznych, ekspert ds. geopolityki i strategii. Autor książek i bloga na temat geostrategii Stanów Zjednoczonych, Chin i Rosji: „Najlepsze miejsce na świecie. Gdzie Wschód zderza się z Zachodem” (2023), “Rzeczpospolita między lądem a morzem. O wojnie i pokoju” (2018), “Pacyfik i Eurazja. O wojnie” (2016); Marek Budzisz – dziennikarz, działacz polityczny i analityk. Zajmuje się tematyką Europy Wschodniej w wymiarze społeczno-politycznym. Autor książek o tematyce gospodarczej i geopolitycznej „Samotność strategiczna Polski” (2022), „Wszystko jest wojną. Rosyjska kultura strategiczna” (2021) oraz gen. Waldemar Skrzypczak – generał broni SZ RP w stanie spoczynku. Oficer dyplomowany wojsk pancernych. W latach 2008-2009 dowódca wojsk lądowych. Od 2011 doradca ministra obrony, a w latach 2012-2013 podsekretarz stanu w MON. Współautor książki „Moja wojna”– wspólnie z M. Majewskim, P. Reszką (2010) oraz wywiadu-rzeki „O wojnie w Ukrainie i bezpieczeństwie Polski”(2022). Z panelistami rozmawiała dr Katarzyna Jędraszczyk (Uniwersytet im. A. Mickiewicza – Instytut Kultury Europejskiej w Gnieźnie).Punktem wyjścia i polem tematycznym panelu była oczywiście sytuacja geopolityczna po wybuchu wojny w Ukrainie. Wojna spowodowała, że poczucie bezpieczeństwa w naszej części Europy zmieniło się fundamentalnie. Wśród tematów pojawiły się zatem takie kwestie, jak: kultura strategiczna, rozwój polskich sił zbrojnych, scenariusze geostrategiczne dla Polski i świata, zaangażowanie i gwarancje NATO, armia nowego wzoru czy kwestie poboru powszechnego czy dowodzenie scentralizowane vs zdecentralizowane. Całe spotkanie – w tym także pytania od publiczności – było rejestrowane: można je zobaczyć tutaj.

Spotkanie odbyło się dzięki współpracy Wielkopolskiej Izba Gospodarczej, Instytutu Kultury Europejskiej UAM oraz Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna. Zostało zorganizowane w ramach 13. Festiwalu Literackiego PRETEKSTY, dofinansowanego ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego.

13. Festiwal Literacki PRETEKSTY : spotkanie z Cezarym Łazarewiczem

Sobotę, trzeci dzień Pretekstów, rozpoczęło bardzo ciekawe spotkanie z reportażystą Cezarym Łazarewiczem. Ciekawe już przez same tematy, które podejmuje w swoich reporterskich śledztwach autor – sprawy głośne i kontrowersyjne, takie jak sprawa Gorgonowej, śmiertelne pobicie Grzegorza Przemyka (za którą otrzymał Nagrodę Literacką NIKE) i wreszcie, w ostatniej książce sprawę śmierci Stanisława Pyjasa. Właśnie tej książki – “Na Szewskiej. Sprawa Stanisława Pyjasa” – głównie dotyczyła rozmowa, którą poprowadził dziennikarz Aleksander Karwowski. Książka nie przeszła bez echa – wywołała wiele polemik, gdyż według śledztwa Łazarewicza, a wbrew utrwalonej legendzie, Pyjas – student polonistyki z Krakowa, zaangażowany w działalność nieformalnej grupy studenckiej – nie został wcale zamordowany (w 1977 roku) przez esbecję, a po prostu zginął w wyniku wypadku. To wniosek po niemal 5 lat pracy autora, który prześledził 90 teczek w archiwum IPN, rozmawiał z ponad 80 osobami związanymi z tą sprawą. Analogii z bohaterem poprzedniej książki być nie może – w sprawie śmiertelnie pobitego Grzegorza Przemyka esbecja próbowała sprawę zaciemnić, w przypadku Pyjasa – sama starała się wszystko rozjaśnić. Łazarewicz podkreślał, że jego ostatnia książka jest o tym, jak powstaje mit – bo sprawa Pyjasa o historia zmitologizowana, zwłaszcza w Krakowie, gdzie autor jest teraz persona non grata.
Rozmowa o ostatnim śledztwie była punktem wyjścia do opowieści o pracy reporterskiej i reportażu jako takim. Jak mówił gość, dla niego w reportażu najciekawsza jest prawda oraz emocje, ale oczywiście reportaż musi być dobrze udokumentowany. Łazarewicz opowiadał też o kulisach pracy przy wcześniejszych reporterskich śledztwach. I o swojej pracy dziennikarskiej. Wspomniał, że w Gnieźnie był wcześniej jeden raz – właśnie jako dziennikarz podczas pielgrzymki Jana Pawła II. Jak zabawnie podsumował, do Gniezna przyjeżdża tylko dla papieża i czytelników.
13. Festiwal Literacki Preteksty dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego.

13. Festiwal Literacki PRETEKSTY : spotkanie z Markiem Krajewskim

120 minut spotkania z “Królem polskiego kryminału” czyli wrocławskim pisarzem Markiem Krajewskim minęło w mgnieniu oka.
Z pewnością zasługa w tym osoby prowadzącej – Agnieszki Ziebarth, kierowniczki Biblioteki IKE UAM, która nie tylko sięgnęła do ponad dwudziestu książek w dorobku autora, ale i spróbowała (z powodzeniem!) namówić naszego gościa do osobistych, intymnych niemalże zwierzeń.
Dowiedzieliśmy się sporo o warsztacie pisarza oraz przekonaliśmy się o ważności rytmu dnia i istocie nawyków i przywiązaniu do szczegółów.
Dopisała także znakomita gnieźnieńska publiczność, która ustawiła się w długą kolejkę po upragniony autograf.
13. Festiwal Literacki Preteksty dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego.

13. Festiwal Literacki PRETEKSTY : spotkanie z Ziemowitem Szczerkiem

Drugi dzień Pretekstów zaczęliśmy europejsko, choć nie od tej Europy, która pierwsza przychodzi nam na myśl w związku z tym przymiotnikiem, a od Europy Środkowej. To właśnie tam prywatnie i pisarsko ciągnie Ziemowita Szczerka, naszego festiwalowego gościa, i tam zakorzeniona jest jego tożsamość.
Rozmowa w Czytelni Biblioteki Głównej, którą poprowadził Paweł Bartkowiak, orbitowała wokół ostatniej książki Ziemowita Szczerka, czyli wokół “Wymyślonego miasta Lwowa” – taki tytuł nosi ta eseistyczna opowieść o mieście, do którego autor jeździ od blisko trzydziestu lat. Szczerek zaczął ją pisać przed rosyjską agresją, a skończył już po wybuchu pełnoskalowej wojny. Jak mówił, nie musiał jednak książki przeredagowywać – jest w niej i Lwów przedwojenny, i wojenny. A samo miasto było i jest – jak mówi Szczerek – traktowane w Ukrainie jak swego rodzaju “Eurodisneyland”, prawdziwie europejskie miasto. Po wojnie stało się w gruncie rzeczy drugą zapasową stolicą Ukrainy – przeniosły się tam z Kijowa choćby redakcje mediów czy wiele innych instytucji.
Ale nie tylko lwowskie fascynacje autora były przedmiotem rozmowy. Wiele miejsca poświęcono Europie Środkowej, po której Szczerek podróżuje namiętnie, a zapisy z tych podróż finalizują się w jego książkach, choćby “Międzymorzu”. Ułatwia mu to znajomość języków – serbskiego, ukraińskiego, rosyjskiego czy słowackiego. Wszystkie książki Szczerka łączy niepodrabialny styl, określany przez wielu reportażem gonzo. Sam autor twierdzi, że w ostatniej książce się “uspokoił” i powstrzymał przed szalonymi galopadami. Ale to właśnie ów nerw, śmiałość, a wręcz zuchwałość ocen oraz uważne oko do obserwacji czynią z niego autora poczytnego i lubianego. Co widać było też po gnieźnieńskim spotkaniu – sala była wypełniona czytelnikami. Ziemowit Szczerek, indagowany przez prowadzącego, odniósł się też do innych kwestii, z których jest rozpoznawany – choćby swojej niepokornej lewicowości czy rozpalających emocje fejsbukowych statusów. Jak powiedział – lubi czasami “wywrócić stołek”. Podzielił się także swoimi obserwacjami z Wielkopolski, zauważając brak reportażu traktującego właśnie o naszym regionie. Jak podkreślił, Wielkopolska ma wiele wspólnego z opisanym przez niego Lwowem – podobną mieszczańską tkankę. Zapowiedział też kolejną książkę – ma traktować o granicach.
13. Festiwal Literacki Preteksty dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego.

X SLAM Poetycki im. Franciszka Rabelais za nami! 13. Festiwal Literacki PRETEKSTY

Za nami jubileuszowy, X SLAM Poetycki im. Franciszka Rabelais!
To były dwie soczyste godziny na wypełnionej publiką Latarnia na Wenei pełne słów w różnych: konfiguracjach, tematach (były gołębie i komary!), wrażliwościach. I w różnych wykonaniach – od intymnie konfesyjnych po emfatycznie teatralne. Były i słowa po angielsku – jedna z uczestniczek podała tekst w tym języku, druga również, tyle że był to jej ojczysty język, bo Fiona pochodzi z Brystolu. A to nadało tej edycji slamu międzynarodowy charakter, czyż nie?;) A na poważnie, slam charakterny jest zawsze, gdyż nieujarzmiony w treści i demokratyczny w formie.
Zasady slamy są proste, choć i ortodoksyjne:
– runda trwa trzy minuty;
– wyłącznie własna twórczość;
– publiczność głosuje i wybiera.
Tym razem z czternastu slamerek i slamerów – w tym kilku wczoraj debiutowało – do finałowej trójki weszli: Fiona, Ania Bania, SampaJan. I po zaciętym finale, dosłownie o pojedyncze głosy, z Anią Banią wygrał SampaJan (na trzecim miejscu znalazła się Fiona).
Nagrodę główną zwycięzca może potraktować trochę jak prezent jubileuszowy od “swojej” publiczności, bo ukrywający się pod tym pseudo to Paweł Bąkowski/ Szegetz czyli – było nie było – ojciec i pionier gnieźnieńskiego slamu! To dzięki niemu od 11 lat (bo liczymy też jeden pusty rok pandemiczny) Gniezno jest mocno obecne na slamowej mapie Polski.
13. Festiwal Literacki Preteksty dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego.

Światłoczułe słowa poezji i grad wzruszeń – 13. PRETEKSTY oficjalnie rozpoczęte!

13. Festiwal Literacki Preteksty rozpoczęliśmy spektakularnie – chwilę przed pierwszym wydarzeniem rozpadał się deszcz i grad – na szczęście krótkotrwały. Ale potem był już tylko “grad wzruszeń” – tak bowiem poetka Ewa Lipska zareagowała na niespodziankę – czyli wystawę fotograficzną “Światłoczułe Słowa”, otwierającą tegoroczne Preteksty.
Grupa fotografików gnieźnieńskich zilustrowała trzy wiersze (w tym jeden tekst piosenki) Ewy Lipskiej. Fotografie Katarzyny Gołembowskiej, Michała Koszeli i Sebastiana Ucińskiego doczekały się nie tylko pochwał, ale o każdym kadrze Ewa Lipska powiedziała kilka słów – jak je odbiera i rozumie. Wspomniała też swojego ojca – fotografika-amatora, który z upodobaniem fotografował stare druty elektryczne. Jak powiedziała poetka, fotografia i literatura działają podobnie – zdjęcia bywają jak małe opowiadania.
Chwilę po wernisażu wystawy w Auli Medyka rozpoczęło się już właściwe spotkanie autorskie z Ewą Lipską. I od pierwszych chwil było jasne, że spędzimy czas z Wielką Poetką o wielkiej skromności. “Niech pan się opanuje!” – tak z życzliwym uśmiechem zareagowała Ewa Lipska na komplementujące słowa prowadzącego rozmowę Dawida Junga. I zapanowała rzeczywiście atmosfera bezpretensjonalna – bez patosu, za to pełna poezji. Nie tylko Ewa Lipska przeczytała swoje wiersze, ale też kilka osób z publiczności zaprezentowało swoje interpretacje jej utworów.
Była poezja, było i sporo o poezji. Dowiedzieliśmy się, że Ewa Lipska – mimo, iż sama przez krótki czas prowadziła warsztaty poetyckie – nie wierzy, że pisania poezji można się nauczyć. Jak mówiła, można jedynie poszerzać wyobraźnię, a poezja jest kwestią wyobraźni. Poetka przywoływała różne krakowskie wspomnienia, choćby swoich przyjaciół – Stanisława Lema, Zbigniewa Preisnera czy noblistkę Wisławę Szymborską, którą określiła mianem homo ludens (czego poetyckim przejawem były chociażby limeryki).
Było anegdotycznie, było poważnie. Było o wczesnym debiucie (w wieku 16 lat), było o ostatnim tomiku małych próz poetyckich “Wariacje Geldbergowskie” i okładce, na której reprodukowany jest jej ulubiony obraz francuskiego surrealisty – Yvesa Tanguya “Jour de lenteur” (“Spokojny dzień”). Dowiedzieliśmy się, że poetką się bywa, a nie jest; że Ewa Lipska dla swoich wierszy jest wyrodną matką – porzuca je w dniu publikacji; i że na sztuczną inteligencję spogląda z ostrożną ciekawością.
Tę uroczą godzinę zakończyło podpisywanie książek dla publiczności, które sama Lipska nazwała “plotkowaniem z czytelnikami”. I jeżeli na sali był ktoś, kto poezji nie lubi, to nawet jeśli w

trakcie nie zmienił zdania w tej sprawie, to na pewno wyszedł ze spotkania przepełniony wielkim uczuciem dla niezwykle skromnej Ewy Lipskiej. Maestry Poezji – jak ją bez cienia przesady określił poeta Dawid Jung.
13. Festiwal Literacki Preteksty dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego.

PRETEKST(y) do czytania: “Wariacje Geldbergowskie” Ewa Lipska

To już dziś startuje 13. Festiwal Literacki Preteksty – zaczynamy z wysokiego C! spotkaniem z poetką Ewą Lipską.

A zapraszamy na nie jej ostatnią książką – małymi prozami poetyckimi zatytułowanymi „Wariacje Geldbergowskie”. No właśnie – proza, nie poezja, gdyż jak mówi poetka w ostatnich wywiadach, wybiera teraz poetyckie milczenie:

„Jakiś rozdział się skończył. Wydałam dużo tomów poezji. Teraz rozchodzą się po świecie. (…) to jest tak jak z dziećmi; dorosły, odeszły; żyją w innych językach. Powoli przestałam się mieścić w ascetycznej formie wiersza. Stąd proza. Ona oczywiście też jest poetycka, ale stwarza wiele innych możliwości. To jak z muzyką, która daje mi coraz więcej powietrza. Jest niczym tusz, który zmywa ze mnie brudy rzeczywistości. Ktoś kiedyś powiedział, że muzyka to strefa pośrednia między światem materialnym a królestwem „czystej woli” Schopenhauera” (cytat za: „Tygodnik Powszechny”, 9 lipca 2023, rozmowa Katarzyny Kubisiowskiej „Panikarz liryczny”).

Nawet jeśli Ewa Lipska żegna się z poezją, to nie ze słowem. Mamy dla Was kilka fragmentów „Wariacji Geldbergowskich”. Fragmentów, w których wciąż bije sens słów.

„Geldberg wie, że jeśli wykoleiło się kilka wagonów jego życia, to nie znaczy, że wykoleił się cały pociąg. Takie epilepsje losu zdarzają się na trasie Stamtąd do Teraz i z Teraz do Stamtąd. Teoria bezwzględności udowadnia, że kiedy stoimy na stacji, nasze życie i tak odjeżdża”.

„Geldberg lubi czasem czytać książki nienapisane. Nie może oderwać się od pustych stron wyłączonych z prądu gramatyki. Podniecają go nieobecne miejsca akcji i czasu. Nie można przecież wiecznie dotrzymywać słowa. Są pewne godziny, które nie są”.

„Jeżeli słowa mają serce, Geldberg posłucha, jak bije ich sens”.

 

Spotkanie z Ewą Lipską odbędzie się dziś o godzinie 18:00 w Auli Medyka (WSCKZiU), a poprzedzi je wystawa fotografii do wierszy poetki, w tym samym miejscu, pół godziny wcześniej, czyli o 17:30. Zapraszamy, wstęp wolny.

  1. Festiwal Literacki Preteksty dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego.