Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego

Szneka z glancem do kawy, domowy gzik z obiadu, puchaty kociamber na kolanach, czy gzuby wybiegające zza winkla. Jeszcze inne, jak: wihajster, blubry, krychać – słowa zasłyszane na podwórku, podczas rodzinnych zjazdów, w domu dziadków. Nasz mały lokalny język – gwara. Element tożsamości, który coraz częściej znika z powszechnego użycia.
W Międzynarodowym Dniu Języka Ojczystego przypominamy, że powinien być powodem do dumy, swego rodzaju werbalną pamiątką po przodkach, którą należy pielęgnować. Aby o to zadbać trzeba gwarą mówić – to najlepszy sposób na zachowanie go w przyszłości. Pomocne mogą być książki napisane przez autorów oddanych idei popularyzowania gwary całym sercem. Można je czytać samemu albo w towarzystwie – dzieci, znajomych, rodziny.
Dziś kila ujęć z książki Włodzimierza Bulikowskiego „Bądźma ludźmi, szak! Rzecz o gwarze gnieźnieńskiej” celem przypomnienia i polecenia. Książek o naszej gwarze mamy zdecydowanie więcej – zapraszamy do biblioteki i po nie.
Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego powstał, aby dopomóc w ochronie różnorodności językowej rozumianej jako dziedzictwo kulturowe. Jego data (21 lutego) upamiętnia wydarzenia w Bangladeszu, gdzie w 1952 roku pięciu studentów uniwersytetu w Dhace zginęło podczas demonstracji, w której domagano się nadania językowi bengalskiemu statusu języka urzędowego.

Podsumowania 2021 roku: “Gwarze mówimy TAK!”

Kto jeśli nie my, powinien dbać o kulturowe dziedzictwo lokalnego języka? Mamy przekonanie, że działania wspierające gwarę to właściwy kierunek. W tym roku postawiliśmy zwłaszcza na młode pokolenie.

W ramach projektu „Gwarze mówimy TAK!” najpierw zaprosiliśmy na rodzinne spotkanie z Juliuszem Kublem, autorem gwarowego przekładu klasyki literatury dla dzieci – „Kubusia Puchatka”. Były więc fragmenty „Misia Szpeniolka” i spektakl w wykonaniu „Pana Walizki”. Gwarę przybliżały także filmiki dla najmłodszych z naszą sprawdzoną biblioteczną bohaterką – „Myszką Marcysią”. Przeprowadzono ponad 60 warsztatów przybliżający lokalny dialekt w grupach przedszkolnych i szkolnych w klasach I – III, a także w Miejskich Świetlicach Socjoterapeutycznych.

Dla koneserów był spacer po historycznych po lokalach gastronomicznych Gniezna w gwarze. Ten kulinarny element pojawił się również we współczesnych lokalach gastronomicznych, gdzie trafiły opracowane w ramach projektu ulotki z przepisem i słownikiem potraw w gwarze. Ogromną popularnością cieszyły się filmy z udziałem prof. Elizy Grzelak, która opowiadała o nazwach topograficznych Gniezna. Warto wspomnieć o torbach z gwarowym słówkiem, które rozdawano podczas spaceru, a także w trakcie imprezy o charakterze kulinarnym – „Restaurant Day”.

Biblioteka Otwarta Na Każdego z wizytą w Klubie Seniora

Zanim na dobre zakończymy i podsumujemy nasz projekt Biblioteki Otwartej Na Każdego – jeszcze jedna migawka ze spotkania z jego odbiorcami. Tym razem mowa o najstarszych mieszkańcach Gniezna, ale niebędących pensjonariuszami Domu Pomocy Społecznej im. Małżonków Terakowskich z ulicy Wrzesińskiej ani Domu Seniora „Jesienny Azyl” położonego przy ul. Libelta, tylko związanych z Klubem Seniora funkcjonującym przy ul. Sportowej. I choć to ostatnie miejsce nie jest przestrzenią z mocno ograniczonym dostępem do kultury i książek, to z uwagi na środowisko starszych osób, warto dotrzeć też do nich.
 
Tutaj bowiem przez cały listopad i pierwszy piątek grudnia, naszą emisariuszką była pracująca głównie głosem animatorka Katarzyna Duszyńska. Jednak, o ile we wcześniejszych miejscach jej propozycją dla seniorów było głośne czytanie wielu różnych tekstów, w tym codziennej prasy, o tyle członkowie Klubu wybrali mniej głośnego czytania i więcej literackich tekstów oraz przede wszystkim dyskusji. Przyczynkiem do tej ostatniej zaś okazała się m.in. książka gwarowa Juliusza Kubla, czyli „Blubry Heli przy niedzieli”, ale też sympatyczna i humorystyczna pozycja Marii Czubaszek pt. „Dzień dobry jestem z Kobry, czyli jak stracić przyjaciół w pół minuty i inne antyporady”.


Warsztaty zostały zrealizowane w ramach projektu Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna “Biblioteka Otwarta Na Każdego” dzięki dofinansowaniu ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu pochodzących z Funduszu Promocji Kultury w ramach programu „Kultura Dostępna” oraz Miasta Gniezna.

Uczniowie z Zespołu Szkół Ponadpodstawowych sprawdzali co w „gwarze piszczy”

W miniony czwartek odbyły się pierwsze z gwarowych warsztatów dla młodzieży. Gościliśmy uczniów Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 3 w Gnieźnie oraz ich bibliotekarkę – panią Teresę. Uczestnicy wymienili się z prowadzącą swoimi uwagami na temat gwarowych słówek, z zaskoczeniem odkryli także pochodzenie niektórych wyrażeń. Bo kto by się spodziewał, że w Warszawie nie zakluczają drzwi? A na deser – konkurs z nagrodami! Polegał on na przetłumaczeniu (z niewielką pomocą) wyrażeń „z polskiego na nasz”. Zwycięzcy będą mogli szlifować kareję z nowiutkimi, stylowymi torbami. To pierwsze tego typu warsztaty, lecz z pewnością nie ostatnie.

Swojsko i smakowicie – finał spotkań „Blubramy na Fyrtlu”

Swojski i smakowity – taki był początek i koniec. Początek tygodnia w naszej filii na Winiarach i koniec warsztatów „Blubramy na Fyrtlu” z regionalistą Andrzejem Malickim.

To ostatnie spotkanie okazało się prawdziwą wisienką na torcie, a raczej solidną porcją pyry z gzikiem! Uroczyste zakończenie wsparł bowiem Sklep JAGODA SAM – sąsiad naszej osiedlowej filii. To dzięki JAGODZIE mogliśmy zrobić finisaż warsztatów – z wybornym lokalnym wyszynkiem. Sklep JAGODA SAM zasponsorował też dekoracje dla biblioteki, cukierki oraz książki. Za wszystko podziękowaliśmy serdecznie obecnej na spotkaniu dyrektor Annie Jaroni.

Temat ostatniego spotkania z Andrzejem Malickim również nawiązywał do lokalnego menu. Stąd pyry, gzik, betki czy sznytki. A wiadomo, jak jest jedzenie, to muszą być i …jedzący. I byli, a zwłaszcza jeden taki szczun miał duży apetyt. A oprócz tego też krótkie pory z kiejdami, myckę i bryle na kluku. Mówił niewiele, za to doskonale się przysłużył – jako pomoc dydaktyczna.

Warsztaty „Blubramy na Fyrtlu” to był prawdziwy gwarowy rajd po Gnieźnie – spotykaliśmy się na każdym fyrtlu miasta, bo przecież prawie wszędzie mamy biblioteczne filie. Warsztaty gwarowe cieszyły się ogromnym zainteresowaniem – to najlepszy dowód, że „blubranie” w Gnieźnie docenia się i szanuje.

Bardzo dziękujemy wszystkim uczestnikom, gościom, prowadzącemu i sponsorowi. Mamy nadzieję, że apetyt na regionalną mowę i… potrawy został chwilowo zaspokojony! Chwilowo, bo o gwarze nie zapominamy!

Spotkanie odbyło się w ramach projektu “Laboratorium słowa 2021”. Otrzymały dofinansowanie ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.

Zdjęcia: Anna Farman

 

Szkolne Koło Teatralne „Maski” ćwiczy gwarę

Warsztaty gwarowe ze Szkolnym Kołem Teatralnym „Maski” i opiekunką koła panią Wiolettą Łubińską ze Szkoły Podstawowej nr 10 w Gnieźnie były strzałem w przysłowiową „dziesiątkę”.
Z gwarą u młodzieży nie jest źle, pan Andrzej Malicki przeegzaminował trochę jej znajomość. Okazuje się, że młodzi uczestnicy znają znaczenie niektórych słów : bana, bejmy, nygus, lumpy, wyrko, buda, chichrać się, hulajpeta… Było wiele emocji podczas scenek aktorskich na podstawie wierszowanej bajki Aleksandra Fredry „Paweł i Gaweł” oraz Juliana Tuwima „Okulary” ze słynnym Panem Hilarym. Warsztaty gwarowe, które odbyły się w Filii nr 9 na os. Orła Białego na pewno przybliżyły naszą lokalną mowę i poszerzyły horyzonty aktorskie młodych uczestników.

 
Spotkania realizujemy w ramach projektu “Laboratorium słowa 2021”. Otrzymały one dofinansowanie ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.

„Elegant z Mosiny” i „Pierdoła z Gondek” – jadymy z gwarą

Za nami półmetek spotkań gwarowych „Blubramy na Fyrtlu” z aktorem Andrzejem Malickim. Ponownie odwiedziliśmy naszą Filię nr 2, publiczność jak zawsze w tej placówce, dopisała.
Ale tej, fojnie było! Wiaruchna kochana była nie do żdżarcia, jak godalim, skąd wzięły się nazwy: „Elegant z Mosiny”, „Pierdoła z Gondek”. Ostatnia szansa na spotkanie z Bolechem z Cierpięgów w ramach „Laboratorium słowa” w poniedziałek o 17.00 (25 października) w Filii nr 9, os. Orła Białego 18 (budynek Szkoły Podstawowej nr 10).


Spotkania realizujemy w ramach projektu “Laboratorium słowa 2021”. Otrzymały one dofinansowanie ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.
Zdjęcia Anna Farman

„U Lebedziowej”, „U Specyała” – zakupy na fyrtlu

Za nami trzecie spotkanie z cyklu „Blubramy na Fyrtlu”. Zaprosiliśmy na nie, do samego centrum Gniezna, niedaleko Kareji, czyli do Czytelni Biblioteki Głównej. To miejsce spotkania stało się właśnie pretekstem do wspomnień na temat nieistniejących już sklepów: „Po Zgodzie”, „U Kukli”, „Po Picu”, „U Lebedziowej”, „U Specyała”. Uczestnicy gwarowego zebrania pamiętali je zresztą doskonale.
Na spotkaniu nikt nie nygusował, nie było także miągw. Dominowała aktywność i dobry humor. Mistrz gwary Andrzej Malicki, z właściwym sobie dowcipem wskazał: kto wycyckoł jak pijowke emeryta? Raczył też uczestników mnóstwem gwarowych opowiastek.
 
Gwara w naszych inicjatywach będzie pojawiać się jeszcze nie jeden raz. Wszystko dlatego, że to ważna część kultury regionu i naszej lokalnej tożsamości – chcemy i będziemy to podkreślać.
 
Zapraszamy na kolejne „Blubry na Fyrtlu” :
18 października do Filii nr 2 przy ul. Staszica 12a na godz. 16.30,
21 i 25 października do Filii nr 9 na os. Orła Białego 18 na godz. 15.40 oraz 17.00.
 
Spotkania realizujemy w ramach projektu “Laboratorium słowa 2021”. Otrzymały one dofinansowanie ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.

Tysiąclecie – kolejny gwarowy fyrtel

W poniedziałek Andrzej Malicki dotarł do następnego gnieźnieńskiego fyrtla, czyli na osiedle Tysiąclecia, do Filii nr 2 przy ulicy Staszica. Wiaruchna! Czytelnia wypełniona była prawie po brzegi – uspokajamy, wszystko z zachowaniem reżimu sanitarnego.
Na wspólne blubranie przybyła również młodzież (mele i szczuny) z Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii w Gnieźnie, który współpracuje z biblioteką w ramach zajęć edukacyjnych „Weź nie marudź, weź nie pytaj, chodź poczytaj!”.
Sznupy wszyscy mieli zadowolone do tego stopnia, że pan Andrzej Malicki został zaproszony przez panią Darię Łebską na dalsze spotkania z młodzieżą wew murach szkoły.
 
Nasz gnieźnieński aktor, krzewiciel gwary, Bolech z Cierpięgów, nie miał łatwego zadania. Zadowolić starsze i młodsze pokolenie jednocześnie to prawdziwa sztuka.
Na spotkaniu nie było tym razem szneki ale była wuchta pyrów bez gziku.
Był za to, przede wszystkim, dobry humor i spora dawka językowych informacji. Można było dowiedzieć się np.: kim jest pierduśnica, rojber, szczun. Jaka jest różnica między sklepem a składem i co to za danie ślepe ryby, które nie mają nic wspólnego z rybami?
 
A my zapraszamy na dalsze spotkania „Blubramy na Fyrtlu” 21 i 25 października do Filii nr 9 na os. Orła Białego 18 na godz. 15.40 oraz 17.00 oraz do naszych wypożyczalni. Tam znajdziecie co najmniej kilka tytułów w gwarze i o gwarze.

Spotkania realizujemy w ramach projektu “Laboratorium słowa 2021”. Otrzymały one dofinansowanie ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.

 

Myszka Marcysia i wielkie porządki

Zapraszamy na wyjątkowo zabałaganiony odcinek Myszki Marcysi. Marcysia uczy nas gwary, ale sama chyba powinna nauczyć się porządku. Bo bajzel, czyli bałagan, ma tę nieprzyjemną właściwość, że połyka różne rzeczy (np. broszki!) i potem trudno je znaleźć. Poza tym, tak nugusować to przecież poruta, czy nie?
Cykl „Myszka Marcysia uczy gwary” powstał są w ramach projektu „Gwarze mówimy TAK!”, który uzyskał dofinansowanie ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu w ramach programu Narodowego Centrum Kultury “Ojczysty – dodaj do ulubionych 2021”.