Podsumowania 2021 roku: “Gwarze mówimy TAK!”

Kto jeśli nie my, powinien dbać o kulturowe dziedzictwo lokalnego języka? Mamy przekonanie, że działania wspierające gwarę to właściwy kierunek. W tym roku postawiliśmy zwłaszcza na młode pokolenie.

W ramach projektu „Gwarze mówimy TAK!” najpierw zaprosiliśmy na rodzinne spotkanie z Juliuszem Kublem, autorem gwarowego przekładu klasyki literatury dla dzieci – „Kubusia Puchatka”. Były więc fragmenty „Misia Szpeniolka” i spektakl w wykonaniu „Pana Walizki”. Gwarę przybliżały także filmiki dla najmłodszych z naszą sprawdzoną biblioteczną bohaterką – „Myszką Marcysią”. Przeprowadzono ponad 60 warsztatów przybliżający lokalny dialekt w grupach przedszkolnych i szkolnych w klasach I – III, a także w Miejskich Świetlicach Socjoterapeutycznych.

Dla koneserów był spacer po historycznych po lokalach gastronomicznych Gniezna w gwarze. Ten kulinarny element pojawił się również we współczesnych lokalach gastronomicznych, gdzie trafiły opracowane w ramach projektu ulotki z przepisem i słownikiem potraw w gwarze. Ogromną popularnością cieszyły się filmy z udziałem prof. Elizy Grzelak, która opowiadała o nazwach topograficznych Gniezna. Warto wspomnieć o torbach z gwarowym słówkiem, które rozdawano podczas spaceru, a także w trakcie imprezy o charakterze kulinarnym – „Restaurant Day”.

Podsumowania 2021 roku: “Biografie miasta: Józef Chociszewski”

To nasza pierwsza edycja projektu „Biografie miasta” i mamy nadzieję, że nie ostatnia. Poświęciliśmy ją postaci Józefa Chociszewskiego – niestrudzonego działacza, wydawcy, pedagoga, publicysty i pisarza ludowego, który spędził w Gnieźnie ostatnie lata swojego życia. Mieliśmy nadzieje przypomnieć tę postać Gnieźnianom. W ramach przedsięwzięcia zaprosiliśmy na historyczny spacer śladami Józefa Chociszewskiego, a także wykład poświęcony jego działalności wydawniczej. Wydarzenia otrzymały swoją zdigitalizowaną wersję dzięki zarejestrowaniu ich w materialnie filmowym.
 

Gościliśmy także młodzież ze Szkoły Podstawowej w Chełście – rodzinnej miejscowości Chociszewskiego, która wzięła udział w warsztatach. Wspólnie z uczennicami współpracującej w ramach projektu klasy patronackiej z II Liceum Ogólnokształcącego w Gnieźnie wydaliśmy „Gazetkę Warsztatową”. Był to efekt przeprowadzonych wcześniej warsztatów dziennikarskich i biograficznych.

„Biblioteka pod choinką” na Jarmarku Bożonarodzeniowym

Wybieracie się na tegoroczny Jarmark Bożonarodzeniowy? Mamy nadzieję, że tak, ponieważ my także tam będziemy.
Przygotowaliśmy dla Was specjalne warsztaty dla dzieci i rodziców zatytułowane „BIBLIOTEKA POD CHOINKĄ” z najlepszym czytelniczym patronatem – Cała Polska czyta dzieciom.
 
A nasza czytelniczą, świąteczną zabawę zaczynamy już 7 grudnia (tj. we wtorek) o godz. 16.00. Zapraszamy na magiczny spacer ulicą Kaszarską z Agnieszką Gadzińską, autorką książki „Tu cień pada inaczej”. Akcja tej książki dzieje się właśnie na tej ulicy! Zaplanowaliśmy wspólne odkrywanie tajemnicy gnieźnieńskiej kamienicy. Za pomocą latarek poszukamy pudełka z zagadką. Jej rozstrzygnięcie nastąpi po przejściu przez Rynek na dziedziniec Ratusza, gdzie odbędą się warsztaty biblioteczne: „Spełnione życzenie świąteczne”.
 
Natomiast 9 grudnia (w czwartek) o godz. 16.00 wraz z harcerzami z 17 Drużyny Wędrowniczej „Bi-Pi” przeprowadzimy warsztaty biblioteczne pod tytułem „Zaśnieżona Sowa” na dziedzińcu Ratusza. Będzie głośne czytanie, tworzenie bombek, zaśnieżonej sowy oraz wiele innych zimowych zabaw. Tutaj też każdy duży i mały uczestnik otrzyma upominek: „Książki z Mikołajowego Wora”. W ten sposób uwolnimy książki na święta.
 
Do zobaczenia!

Spacer miejski „Śladami Józefa Chociszewskiego”

Dokładnie 11 listopada 2021 roku przypada 107. rocznica śmierci Józefa Chociszewskiego. Pisarza ludowego, redaktora i działacza patriotycznego czasów zaboru. Ta data, 11 listopada 1914 roku, była niczym wróżba – cztery lata później Polska odzyskała niepodległość.

Józef Chociszewski spędził w Gnieźnie dwie ostatnie dekady swojego aktywnego życia. Zresztą „aktywne” to zbyt słabo powiedziane – bo swoją wydawniczą i pisarską działalność prowadził on tytanicznym wysiłkiem.

Pogrzeb Chociszewskiego był wielką manifestacją narodową w Gnieźnie. Tym bardziej dziwne, że pamięć o nim tak bardzo się zatarła. Nasz projekt – „Biografie miasta: Józef Chociszewski” chce ją przywrócić. Polecamy relację ze spaceru po Gnieźnie śladami Józefa Chociszewskiego, który odbył się we wrześniu, a który poprowadziła Wioletta Degórska.

Projekt „Biografie miasta: Józef Chociszewski” realizowany jest w ramach programu „Patriotyzm Jutra” Muzeum Historii Polski w Warszawie.

 

Szlakiem Chociszewskiego w Gnieźnie – zapętlone zaułki historii i miasta

Kto spędził sobotę z Józefem Chociszewskim, na pewno nie żałował. W samo południe kilkadziesiąt osób przeszło szlakiem Chociszewskiego przez Gniezno. Spacer poprowadziła Wioletta Degórska, licencjonowana przewodniczka po Gnieźnie, która opracowała autorski Szlak Chociszewskiego. Są na nim miejsca związane z trwającą dwie dekady obecnością Chociszewskiego w Gnieźnie – choćby ulica Franciszkańska, budynek sądu – dawnego więzienia (Chociszewski był aresztowany za swoje patriotyczne wydawnictwa), ul. Łubieńskiego, Chociszewskiego i oczywiście ostatni przystanek – Cmentarz św. Krzyża, gdzie Józef Chociszewski jest pochowany ze swoją żoną Alodją.

Spacer zaprowadził uczestników nie tylko w przeszłość, ale też w nieoczekiwany zaułek miasta i historii. W trakcie spaceru dołączyła do niego mieszkanka ulicy Chociszewskiego, której ciotka mieszkała w tej samej kamienicy, w której żyli Chociszewscy. No właśnie – o tę kamienicę rozbija się cała tajemnica. Istnieje bowiem kilka różnych wersji, gdzie naprawdę Chociszewski spędził dwie gnieźnieńskie dekady. Jednoznaczne rozwiązanie tej zagadki uniemożliwiają supły historii, dokładnie topograficzne zawirowania na przestrzeni lat – zmieniały się nazwy ulic, numeracje. Śledztwo w archiwach nie daje prostych odpowiedzi. Ale może dają je właśnie świadkowie i rodzinne przekazy? Pani Lidia pamięta opowieści ciotki o jej sąsiadach Chociszewskich. Podczas spaceru zaprowadziła uczestników do budynku, w którym mieszkało małżeństwo. Trzeba wejść przez bramę przy ulicy Chociszewskiego 2/3, ten budynek znajduje się w głębi (jest w remoncie). Na zdjęciach Pani Lidia pokazuje okna, które należały do mieszkania zajmowanego przez Chociszewskich (jednocześnie była to też pierwotna lokalizacja wydawnictwa „Gazety Gnieźnieńskiej”).

Józef Chociszewski (1837-1914) był pisarzem ludowym, wydawcą, księgarzem, działaczem społecznym, wielokrotnie więzionym za swoją patriotyczną działalność (walkę z germanizacją za pomocą słowa i edukacji). Dwie ostatnie dekady życia spędził właśnie w Gnieźnie.

Zdjęcia: Anna Farman.

Spacer jest częścią projektu Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna „Biografie miasta: Józef Chociszewski” dofinansowanego w ramach programu „Patriotyzm Jutra” Muzeum Historii Polski w Warszawie.

Biografie miasta: Józef Chociszewski

Poznaj Gniezno od strony ludzi, którzy je tworzyli!
Ulica Józefa Chociszewskiego to jedno z najpiękniejszych miejsc w Gnieźnie. Tym bardziej zasmuca fakt, iż jej patron dla wielu gnieźnian pozostaje anonimowy, bliżej nieznany, a samo nazwisko kojarzy się li tylko topograficznie. Dlatego projekt „Biografie miasta: Józef Chociszewski” ma zachęcić do poznania tej wyjątkowej postaci.

We wrześniu w ramach projektu „Biografie miasta: Józef Chociszewski” odbędą się:
17 września, piątek, godz. 19:00, Stary Ratusz: „Józef Chociszewski – wydawca” – wykład dra hab. Artura Jazdona poświęcony działalności wielkopolskich i poznańskich księgarzy i wydawców okresu zaboru, ze szczególnym uwzględnieniem osoby Józefa Chociszewskiego.

25 września, sobota, godz. 12.00, Rynek przy fontannie: spacer miejski śladami Józefa Chociszewskiego w Gnieźnie, poczynając od domu, w którym mieszkał, poprzez redakcję „Gazety Gnieźnieńskiej”, aż po miejsce spoczynku (Chociszewski został pochowany w Gnieźnie). Topografia miasta – ulica im. Józefa Chociszewskiego – ma zaprowadzić uczestników w przeszłość. Spacer będzie omawiał biografię Chociszewskiego w kontekście Gniezna, ale nie tylko – poruszy także wątki prasy tamtych czasów i jej roli w drodze ku późniejszej niepodległości. Chociszewski był bowiem redaktorem naczelnym „Gazety Gnieźnieńskiej” (późniejszego „Lecha. Gazety Gnieźnieńskiej”). Przewodniczką spaceru będzie Wioletta Degórska, licencjonowana przewodniczka po Gnieźnie, znawczyni biografii Józefa Chociszewskiego.

Projekt „Biografie miasta: Józef Chociszewski” realizowany są w ramach programu „Patriotyzm Jutra 2021” Muzeum Historii Polski w Warszawie.

 

Gnieźnianie kochają swoje miasto i jego smaki

Nie ma wątpliwości – gnieźnianie kochają swoje miasto i jego smaki, kochają gwarę i kochają…dobrze zjeść! Takich tłumów na spacerze gwarowym „Fyrtel od kuchni” nikt się nie spodziewał! Zapewne wielka w tym zasługa przewodnika – Jarek Mikołajczyk łączy wiedzę, charyzmę, poczucie humoru, talenty aktorskie i kawał głosu (słychać go było dobrze nawet na końcu tej dłuuugiej wycieczki!). To wszystko razem sprawiło, że gastro-spacer po dawnym Gnieźnie był tak jak smakowity posiłek wielodaniowy. Restauracja Europejska była pierwszym przystankiem w tej pysznej wędrówce po Gnieźnie. Gnieźnie dawnych hoteli, lokali, kolonialek, starych składów, budek z lodami, piekarni, czyli miejsc, do których dawniej ustawiały się kolejki z powodów zupełnie odmiennych niż gospodarka niedoborów. „A za dzieciaka” tu się chodziło na lody! – takie rozmowy było słychać o smakach z czasów „przedkebabowych”. Okazuje się, że miasto to kulinarna mapa wspomnień – właściwie każdy ze spacerowiczów miał własne „proustowskie magdalenki”. A smakowały różnie – czasem jak plyndze, czasem jak gorąca bagietka od Gramsego.

Zdjęcia: Anna Farman

Każdy ze spacerowiczów otrzymał gwarową tytkę. Spacer był zorganizowany w ramach bibliotecznego projektu „Gwarze mówimy TAK!” dofinansowanego ze środków Narodowego Centrum Kultury z programu „Ojczysty – dodaj do ulubionych 2021”.

 

Mamy gwarowe tytki dla spacerowiczów!

Kto ma ochotę afiszować się z gwarą po mieście? Mamy dla Was takie fifne gwarowe tytki – a dokładnie dla spacerowiczów sobotniego gastro-spaceru. W tę sobotę (24.07), w samo południe, najlepszy przewodnik w gwarze – Jarosław Mikołajczyk – pokaże nam „Fyrtel od kuchni” – czyli spożywczo-gastronomiczne Gniezno naszych dziadków i pradziadków. Dawne lokale, składy, kolonialki.

Ruszamy sprzed Restauracji Europejska o godzinie 12.00 – a po spacerze „odstawimy” Was na Rynek, gdzie odbywa się Jarmark Średniowieczny!

Skosztujcie gwary, a potem jeszcze dawniejszej historii!

Spacer gwarowy realizowany jest w ramach projektu “Gwarze mówimy TAK!”” dofinansowanego ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu „Ojczysty – dodaj do ulubionych 2021.

„Genialna przyjaciółka” tematem spotkania Klubu Dyskusji o Książce

Relację z przeprowadzonego właśnie spotkania grupy spod znaku książki można by zacząć od stwierdzenia odnoszącego się do niezbyt łaskawej w tym roku wiosny. Pogoda bowiem, od przeszło pół roku, definiuje „być, albo nie być” klubowego towarzystwa. Członkowie Klubu Dyskusji o Książce pomimo pandemicznych obostrzeń nie zaniechali swoich comiesięcznych literackich dysput – i rozpoczęli cykl spotkań na łonie natury.

To ostanie, już bliżej tradycyjnych form klubowych spotkań, bo na siedząco. Temat dysputy: „Genialna przyjaciółka”, czyli pierwsza część tak zwanego „cyklu neapolitańskiego”, którego autor/autorka do dziś dnia pozostają tajemnicą ukrywającą się pod pseudonimem Eleny Ferrante. Ponoć jest to duet włoskiego pisarza Dominico Starnone i jego żony, tłumaczki Anity Raja. Seria zjednała sobie rzesze czytelniczych fascynatów. Powstały kluby miłośników cyklu, trasy wycieczek prowadzące turystów szlakiem neapolitańskich miejsc akcji książek, a nawet marka butów występująca w powieści. Ta popularność książki wydała się członkom dyskusyjnego grona interesująca, a to z tej przyczyny, że sami nie podzielili oczarowania jakie stało się udziałem jej czytelników. Uznali powieść za wciągającą – tutaj pojawiło się porównanie do trzymającej w napięciu narracji rodem z telenoweli – jednak nie wybitną. Naturalnie wśród dyskutantów znaleźli się i Ci, którzy powieść obdarzyli cieplejszymi uczuciami.

Głównym wątkiem rozmowy o „Genialnej przyjaciółce” była relacja dwóch bohaterek. Jedynych postaci, które w książce – zdaniem rozmówców – zyskały portret psychologiczny. Pozostałe występujące w książce osoby, określono mianem wyciętych z tektury. Tutaj dyskutanci mocno kwestionowali pojęcie tytułowej „przyjaźni” nazwaliby ją raczej formą rywalizacji, czy może bardziej toksycznej zależności. Było i o samym Neapolu, szczególnie w reakcjach z wrażeń zafundowanych sobie podczas wycieczek po mieście.

Wszystkich wątków przeprowadzonej rozmowy nie będziemy wymieniać. Zachęcimy jeszcze tylko do indywidulanych eksperymentów „odbiorca – dzieło”, których przedmiotem mogą być książki Eleny Ferrante. Być może znajdą się Państwo w gronie gorących zwolenników tej twórczości, a sama autorka pojawi się w gronie najukochańszych twórców, czego serdecznie życzymy.

Członkowie klubu zabierają się już za kolejny czytelniczy temat, którym będzie proza Urszuli Zajączkowskiej. W lipcu porozmawiają o książce „Patyki, badyle”.

 

Przechadzki w takt książkowych dyskusji

Z nogi na nogę i z wypowiedzi w wypowiedź. Literackie tematy wyrysowane ścieżkami terenów spacerowych Wenei to, od kilku miesięcy, jedyny sposób, aby w czasie pandemii kontynuować działalność Klubu Dyskusji o Książce. Jego członkowie nie rezygnują z szansy rozmowy na żywo. Biorąc pogodę za dobrą monetę przechadzają się w takt książkowych dyskusji.
Temat ostatniego spotkania szczególnie mocno współgrał z sytuacją wymuszoną pandemią. Książka „Wierzyliśmy jak nikt”, której dotyczyła dyskusja, opowiada bowiem o początku pandemii AIDS w środowisku homoseksualistów w Chicago lat 80. Trudno było nie odnaleźć podobieństw i nawiązań, jakie łączy powieść z codziennością w pandemii COVID 19. Trudno było też nie odnieść się do mechanizmów, jakie rządzą zbiorowym strachem, który jak się okazuje, jest taki sam bez względu na czas i miejsce, z którego pochodzą ludzie.

Książka napisana przez Rebeccę Makkaii porwała nas – podobnie jak tysiące czytelników, przed nami i na pewno tysiące po nas. Opowiadaliśmy sobie, jak trudno było nam się od niej oderwać i jak szybko „dobiegliśmy” wzrokiem do ostatniego akapitu i ostatniej kropki.
Makkai doskonale oddaje nastrój i klimat początku lat 80. homoseksualnego środowiska Chicago, czujemy się jego niemymi obserwatorami. Kibicujemy bohaterom i płaczemy, kiedy okazują się przegrywać w tym wyścigu po szczęście, miłość i ostatecznie – po życie. Słyszymy hasła skandowane podczas protestów i trzymamy słabnące ręce w salach szpitali. Widzimy skomplikowane relacje rodzinne, oddanych przyjaciół i cenę, jaką zawsze płaci się za bycie tym „innym”.
Jak nici z dobrej przędzy, członkowie KDoK „wyciągali” wciąż nowe wątki i analogie, które podsuwała powieść. Znakomita dyskusja – jak już z doświadczenia wie grupa gnieźnieńskich miłośników literatury – to domena książek wielowarstwowych i wielowymiarowych, którą „Wierzyliśmy jak nikt” na pewno jest.
Jak zwykle w przypadku klubowych dyskusji, znalazły się i uwagi krytyczne – jednak nie zmieniły one faktu, że powieść zasługuje na gorące polecenie – co niniejszym czynimy.

Całkiem niedługo kolejne spotkanie. Członkowie czytelniczej grupy zamierzają spędzić je „piknikowo”. Na plenerowym spotkaniu dyskusja o książce „Genialna przyjaciółka”.