Historia pewnego zaniechania, czyli „Młyny boże” Jacka Leociaka

Z czytelniczego doświadczenia wiemy, że są książki, które po przeczytaniu wpadają w studnie zapomnienia. Zostają po nich majaki, niejasne wyobrażenia, zamazane obrazy. Są też książki, które czarują tylko przez chwilę, dzień, tydzień, miesiąc. Czasem też zdarza się książka, której nie da się zignorować. Wywołuje emocje, które żłobią głęboko w naszej pamięci. Myślę, że taką pozycją są „Młyny boże” Jacka Leociaka. Czytaj dalej Historia pewnego zaniechania, czyli „Młyny boże” Jacka Leociaka

Osobista opowieść o kościele i holokauście

Za dwa tygodnie, we wtorek 21 maja o godz. 18.00, zapraszamy na dyskusję o książce prof. Jacka Leociaka „Młyny boże. Zapiski o Kościele i Zagładzie”. Już teraz wiemy, że będzie to dyskusja o temperaturze wrzenia, bo taka też jest książka Leociaka – gorąca, osobista, ostra w ocenach, subiektywna w spojrzeniu na obiektywne fakty. Czytaj dalej Osobista opowieść o kościele i holokauście

W kolejce po „Amerykański sen”

Z uwagą obserwujemy Amerykańską potęgę. Decyzje obecnego prezydenta Donalda Trumpa są przedmiotem światowych dyskusji. Jego zdjęcia, wypowiedzi zapełniają pierwsze strony gazet. Świat patrzy na Stany Zjednoczone z niesłabnącym respektem i podziwem.
Amerykanie jednak mają sporo swoich problemów, które rzadko przedostają się do międzynarodowej debaty. Jednym z nich jest coraz silniejsza polaryzacja jaka dotyka społeczeństwo Stanów Zjednoczonych. Podział na czerwone Południe i niebieską Północ, to nie tylko podział między politycznymi wyborami, to podział osadzony na mentalnych różnicach zakotwiczonych w historii, determinowanych miejscem pochodzenia, czy wyznaniem. Czytaj dalej W kolejce po „Amerykański sen”

W literacką podróż za ocean

Z Klubem Dyskusji o Książce znów wybieramy się za ocean, do Stanów Zjednoczonych. I znów na warsztat bierzemy książkę, która według „New York Times’a” ma wytłumaczyć zwycięstwo Donalda Trumpa (wcześniej omawialiśmy „Elegię dla bidoków” D.J. Vance’a, która również jest na tej liście NYT). W tę podróż przed nami udała się Arlie Russell Hochschild, socjolożka z Berkley. A podróż z Berkley do Luizjany, to nie tylko podróż z Północy na Południe Ameryki. To podróż z jednego światopoglądowego bieguna na drugi – krańcowo odmienny. Czytaj dalej W literacką podróż za ocean

Bo każde PRETEKSTY są dobre!

Ukłony ze sceny, głośne brawa, moment, słowo, gest. Tak rozpoczął się i zakończył 9. Festiwal Literacki Preteksty, który obfitował w mnogość wydarzeń: od konkursu recytatorskiego „Niektórzy lubią poezję”, aż po spektakl Teatru Wszelki Wypadek. Były to trzy dni wypełnione literaturą odmienianą przez wszystkie przypadki. I to zupełnie za darmo. To festiwal dla każdego, kto znalazł czas i chęci. A tych w tym roku nie brakowało.
Prawdopodobnie rekordowa liczba zgłoszeń napłynęła na konkurs recytatorski – ponad pięćdziesiąt. Komisja Artystyczna, w składzie: Andrzej Malicki, Zenona Golc, Wanda Polkowska, Wioletta Łubieńska była bardzo zadowolona z dokonań uczestników. Nagrody w kategorii szkół podstawowych otrzymali: I – Klaudia Kędzierska – SP 7, II – Inga Gonera – SP 12, III – Aleksandra Karpińska – SP 10. Wyróżnienia otrzymały: Iga Mielcarek – SP 8 i Weronika Trafna – SP 2. W kategorii szkoły ponadpodstawowe najlepiej zaprezentowali się: I – Błażej Adamski – II LO, II – Wiktoria Zykowska – Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Witkowie, III – Nikodem Wejerowski – I LO. Wyróżniono natomiast Julię Gerkę – II LO, Julię Kubacką – II LO i Jagodę Białek – I LO.
Skoro najżywszą formą kontaktu człowieka z literaturą jest spotkanie autorskie, to na tegorocznych pretekstach nie mogło ich zabraknąć. Do bibliotek zawitali autorzy z Gniezna: Agnieszka Gadzińska, Anna Łacina i Jarosław Gryguć. To pisarze, którzy już zdobyli uznanie w świecie literatury dla dzieci i młodzieży. Wszystkie spotkania pozostawiły niedosyt w sercach uczestników i podsyciło płomień literatury w ich sercach.
Dziewięć drużyn rywalizowało w tegorocznej V edycji Gnieźnieńskiego Turnieju Książkożerców. Nie było łatwo. Bo czy każdy miłośnik literatury zna fizjonomię autora, którego utwory czyta? Czy potrafi podać tytuł i twórcę dzieła jedynie po zamieszczonej w nim ilustracji? Tak, owszem były i pytania zupełnie banalne, na przykład te o nagrody literackie. Klub Dyskusji o Książce, który turniej przygotował i przeprowadził, i tak pozostał pełen uznania dla poziomu wiedzy uczestników. Zwycięzcami zostali: „Nebulochaotyczni interkosmonauci” w składzie: Michalina Strzelecka, Kacper Filipiak i Dawid Kędziora z I LO. Drugie miejsce wywalczyła drużyna „Egzystencjalistów”, którą reprezentowali: Katarzyna Matysiak, Katarzyna Skowrońska oraz Jakub Krzymiński z II LO. Z tej samej szkoły po ostrej i szybkiej dogrywce na III miejsce wskoczyły „Latające pingwiny” reprezentowane przez Wiktorię Bartz, Julię Gołas i Katarzynę Kaszyńską.
Światłoczułe Słowa (vol. VI) jak co roku przyciągnęły do Miejskiego Ośrodka Kultury miłośników fotografii. Tym razem literatura i obraz zabrzmiały unisono. W fotograficznych kadrach Anny Farman znaleźli się wierni czytelnicy Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna. Jak powiedział otwierający wystawę dyrektor książnicy Piotr Wiśniewski, wspólna charakterystyka wiernych czytelników to właściwie długa lista komplementów. Nachwalić się czytających nie mogły także kierowniczki filii – wszystkie podkreślały, że biblioteka to coś więcej niż regały i książki – to ludzie. Bez czytelników nie ma mowy o bibliotece. Z kolei autorka wystawy, dziękowała sportretowanym za otwartość i serdeczność. Mówiła też o tym, że dzięki temu projektowi ponownie „odkryła” bibliotekę. Nie miała świadomości, jak gęsta jest biblioteczna siatka placówek w Gnieźnie i jak niezwykłe są to miejsca – w jednej z filii są nawet piłkarzyki dla czytelników. Kto nie był na wernisażu – a trzeba przyznać, że naprawdę było tłoczno – wciąż ma okazję zobaczyć, co wyszło ze spotkania słowa i obrazu w holu MOK.
Swoją gnieźnieńską premierę na Pretekstach miał pokaz filmu „Stabat Mater Dolorosa” Piotra Machy i duetu SIKSA, czyli performatywna realizacja marzenia
o robieniu kina. Pierwszy dzień Pretekstów zakończył performans poetycki „rudka robi rumor” oraz spotkanie z Rudką Zydel.
Festiwalową sobotę rozpoczął spacer po mieście, na który zaprosiła Krytyka Polityczna. Bohaterkami wycieczki stały się znane gnieźnianki, żyjące na przełomie XIX i XX wieku, zaprezentowane mieszkańcom po raz pierwszy na zeszłorocznej wystawie z okazji setnej rocznicy uzyskania przez Polki praw wyborczych. Całość rozpoczęła się na Rynku, gdzie w jednej z kamienic mieszkała najwcześniej urodzona z bohaterek – poetka Maria z Gniezna. Na trasie przedstawionych zostało jeszcze siedem kobiet: poetek, nauczycielek, aktorek, lekarek i żołnierek.
Zaraz po kulturalnym spacerze odbył się w MOK niezwykły pokaz jednoosobowego teatru japońskiego przygotowany przez Anitę Jakubik (pseudonim Kumo) z grupy Kobito Rakugo. Artystka przybyła do Gniezna na zaproszenie Klubu Fantastyki Fantasmagoria. Organizatorzy wydarzenia wyszli z założenia, że literatura nie musi być pisana. Rakugo to opowieści, czyli także literatura, tylko że mówiona. Prezentuje się ją na siedząco, a aktor wciela się w kreowane przez siebie postacie jedynie za pomocą mowy ciała, a także zmiany głosu i kierunku mówienia. Do dyspozycji ma tylko dwa rekwizyty: wachlarz (sensu) i niewielki ręcznik (tenegui). Z tego wszystkiego jest w stanie wyczarować żartobliwe, wesołe, wzruszające, a niekiedy nawet dramatyczne historie. Sztuka ta wymaga wielkich umiejętności w odtwarzaniu różnych bohaterów za pomocą minimalnych środków wyrazu.
Ledwo udało się pomieścić wszystkich gości VI Slamu im. Franciszka Rabelais. Klub Muzyczny „Młyn” był pełen slamerów i slamerek oraz słuchaczy, przez poetycki parter Klubu przewinęło się około 150 osób! Od ubiegłego roku „Slam Rabelais” jest częścią eliminacji do Ogólnopolskich Mistrzostw Slamu Poetyckiego, dlatego też pojawia się na nim coraz więcej uczestników z różnych miast. Nie zabrakło jednak mocnej gnieźnieńskiej obsady, która dotarła zresztą do samego finału. Turniej zorganizowany przez stowarzyszenie „Ośla Ławka” brawurowo prowadziła Alex Freiheit. Wchodziła przy tym w zabawne dialogi z eklektyczną muzyką prezentowaną przez DJ Janusza. W finale znaleźli się: na trzecim miejscu Sasza Kruk z Gniezna, na drugim miejscu Krzysiu (notujący świetny debiut) oraz na miejscu pierwszy, tym samym stając się reprezentantem Gniezna na krajowym turnieju – Smutny Tuńczyk z Poznania.
Po slamie na scenę wszedł zespół Tryp z Łodzi. Doświadczeni muzycy, tworzący i grający w różnych zespołach (Cool Kids of Death, Hey, Pogodno) i niezwykle charyzmatyczny wokalista i autor tekstów dali prawdziwy muzyczny spektakl. Surowa, energetyczna fuzja punka i electro w połączeniu z tekstami Marcina Pryta dały porażający efekt.
Piękną klamrą zamykającą festiwal był spektakl Teatru Wszelki Wypadek. Tym razem Tomek Kujawski – twórca, reżyser i aktor w jednej osobie – poświęcił przedstawienie powieści Fiodora Dostojewskiego „Bracia Karamazow”. Dopisek „Impresje” miał wskazywać na dowolność interpretacji utworu i chyba nie był potrzebny. Kujawski w niezwykle ascetycznej formie oddał niespokojnego ducha rosyjskiego człowieka – pełnego sprzeczności, żarliwości, porywczości, pokory i buntu. Dusza pełna walki z namiętnościami, losem, wiarą, pogardą i wzniosłością to uniwersalny aspekt, na który położono ciężar całego przedstawienia. Niesamowicie wypowiedziane monologi postaci Iwana, starannie przemyślana kompozycja, a także minimalizm dekoracji i kostiumów to mocne strony spektaklu, który – pomimo, że trwał 1,5 h – do ostatniej minuty przyciągał uwagę.
Preteksty po raz kolejny udowodniły, że, wbrew trendom ogólnopolskim, wydarzenia literackie w Pierwszej Stolicy Polski mogą liczyć na oddaną i liczną publiczność.

 

Jak młodość i inteligencja wygrywają konkursy, czyli V Gnieźnieński Turniej Książkożerców zakończony

Jak co roku jako Klub udzielamy się podczas Festiwalu Literackiego Preteksty. Tym razem dziewięć drużyn zaszczyciło nas swoją obecnością podczas V Gnieźnieńskiego Turnieju Książkożerców. Czytaj dalej Jak młodość i inteligencja wygrywają konkursy, czyli V Gnieźnieński Turniej Książkożerców zakończony

Kobiety Majgull Axelsson

Każdy czytelniczy wtorek jest inny. Tak jak każda zaproponowana książka. Dlatego spotkania Klubu Dyskusji o Książce są dla jej członków momentem wyczekiwanym i radosnym. Nie inaczej było podczas ostatniej dyskusji. Czytaj dalej Kobiety Majgull Axelsson

Przed nami V Gnieźnieński Turniej Książkożerców

Nieważne, czy delektujesz się każdym słowem jak wykwintną potrawą czy połykasz stronę za stroną szybko niczym słone orzeszki. Ważne, że literatura jest Ci w smak! Na takich jak Ty czeka V Gnieźnieński Turniej Książkożerców. W piątek 29 marca smakosze literatury staną w szranki i sprawdzą, jak dobrze znają literackie menu. Czytaj dalej Przed nami V Gnieźnieński Turniej Książkożerców

Zaproszenie do podróży w mroźne rejony duszy i ciała

Marcowe spotkanie Klubu Dyskusji o Książce zaplanowaliśmy poświęcić rozmowie na temat książki Majgull Axelsson „Lód i woda, woda i lód”.
O autorce można powiedzieć, że to jedna z najsławniejszych pisarek w Szwecji. Od 1994 roku, w którym to debiut literacki przyniósł jej Nagrodę Moi Martinson, do dnia dzisiejszego, jej twórczość zachwyca czytelników na całym świecie. Dodać można, że nie jest to literatura łatwa a powieściowa tematyka Axelsson dotyka zawsze spraw najboleśniejszych: śmierci, depresji, porzucenia. Czytaj dalej Zaproszenie do podróży w mroźne rejony duszy i ciała

Książeczki pierwszej pomocy – rzecz o poradnikach motywacyjnych

Co wpływa na popularność poradników mówiących nam jak stać się człowiekiem w pełni szczęśliwym, zadowolonym, zrelaksowanym, a nawet bogatym? Czy jesteśmy społeczeństwem mającym trudności w samodzielnym podejmowaniu decyzji? A może warto skorzystać z porad osób deklarujących znajomość tematu, zamiast popełniać niedorzeczne błędy? Niewykluczone, że poradniki proponujące skuteczny sposób na życie oferują swoim odbiorcą coś jeszcze – co? Czytaj dalej Książeczki pierwszej pomocy – rzecz o poradnikach motywacyjnych