Festiwal otworzył kolejny Slam Poetycki im. F. Rabelais. Odbywający się od lat w klubowej przestrzeni, tym razem przeniósł się na plenerową scenę Latarni na Wenei. Atmosfera naładowana dodatnio, mniej miała z rywalizacji, więcej zaś ze zrozumienia i serdeczności, z którą przyjmowano kolejno prezentujących się slamerów. Uważne ucho publiki i jej decyzje zdecydowały o wygranej Smutnego Tuńczyka, który także w poprzednim roku znalazł się na podium. Do finałowej trójki zakwalifikowali się również: Krzysztof Szymoniak – debiutujący w roli slamera, gnieźnieński poeta oraz Sasza Kruk, dobrze znany już uczestnikom konkursu. Na wydarzenie przybyli poeci-performerzy z Wrocławia, Bydgoszczy, Poznania i Wrześni.
Piątkowy wieczór zakończył się koncertem zespołu Youth Novels. Nastrojowe nuty uspokoiły emocje i zaniosły myśli w krainy zadumy i melancholii. Wągrowiecki duet Anny Babrakowskiej i Emila Nowaka, młodych twórców stylistycznie odpowiada szeroko pojętej muzyce alternatywnej i jest porównywany do brzmień zespołów Daughter czy London Grammar. Duet przyjemnie rozkołysał zmarzniętą już nieco publiczność.
Sobota należała do znakomitej i niepowtarzalnej Anny Seniuk. Na spotkaniu na Dziedzińcu Starego Ratusza był entuzjazm i dobre fluidy. Prowadzący to spotkanie Anna Dzionek i Wiktor Koliński nie mogli narzekać na nadmiar pracy – aktorka dosłownie zawładnęła sceną. Od anegdotki do anegdotki przemycała ważne i mądre spostrzeżenia, a nawet apele i rady. Zwróciła uwagę na wartość słuchowisk dla dzieci, a także na historie rodzinne, które warto spisać dla najbliższych. Aktorka przygotowała także kilka wierszy, między innymi Wisławy Szymborskiej, które prezentowała podczas spotkania. Można pokusić się o stwierdzenie, że było spotkanie antydepresyjne. Trudno było się nie uśmiechać, jeszcze trudniej nie obdarzyć energicznego gościa sympatią. Anna Seniuk oczarowała widownię.
Pretekstowy weekend zakończyło spotkanie z reportażystką Olgą Gitkiewicz. W plenerowym zaciszu Latarni na Wenei, rozmowę z autorką poprowadziły Agnieszka Antosik i Kamila Arya Kasprzak. Oprócz publikacji, które mocno zaistniały w publicznym dyskursie “Nie hańbi” (o rynku pracy w Polsce) i “Nie zdążę” (o komunikacji publicznej), wspomniano także prozatorski debiut autorki, wydany jeszcze pod panieńskim nazwiskiem – “Zmiany światła”. Bardzo ciekawa rozmowa prowadziła słuchaczy od tematów związanych z wykluczeniem komunikacyjnym wielu obszarów kraju (z powszechnego dostępu do transportu), przez tematy dotyczące warsztatu pracy reportażysty, aż po bieżące inspiracje twórcze. Autorka odwiedziła Gniezno na zaproszenie gnieźnieńskiego klubu Krytyki Politycznej.
Biblioteka Publiczna Miasta Gniezna zaprasza na pozostałe wydarzenia, które zaplanowano na kolejny wrześniowy weekend. Te działania odbędą się w centrum „Pretekstowej” aktywności, czyli na Latarni na Wenei.
W sobotę na spotkanie z gnieźnieńską publicznością przyjedzie Sławomir Shuty i Piotr Marecki. Zaraz po rozmowie z pisarzami, którą zaplanowano na g. 18.00, koncert Szegetza. W niedziele o g. 18.00 o swoim prozatorskim debiucie „Złuda” opowie Irmina Kosmala. Ten festiwalowy weekend zakończy monodram Tomka Kujawskiego – o godz. 20.00. „Dojrzałość niedojrzałości”, którą zaprezentuje powstała na podstawie fragmentów „Dzienników” Witolda Gombrowicza.
Zdjęcia Anna Farman
Tak jak obiecywał Organizator tegorocznych “Pretekstów” – Biblioteka Publiczna Miasta Gniezna, Festiwal odbędzie się! To już drugie podejście do wydarzenia, poprzednie w przeddzień krajowego lockdown’u zostało odwołane. Dziś, przedstawiając aktualny program i zapraszając na wszystkie wydarzenia, Biblioteka czuje szczególną radość.
Spotkania autorskie, slam poetycki oraz nietuzinkowe koncerty, to tylko niektóre z pozycji programu tegorocznego, jubileuszowego Festiwalu Literackiego „Preteksty”. Wśród zaproszonych gości, którzy przyjadą do Pierwszej Stolicy, są: Anna Seniuk, Sławomir Shuty, Olga Gitkiewicz i Piotr Marecki. Koncertowe atrakcje zapewnią grupy: Youth Novels i Szegetz. O emocje i poetycką część programu zadba, popularny już środowisku literackim, Slam Poetycki im. Franciszka Rabelais’a, na którym pojawią się slamerskie sławy z całej Polski. Szerokiej publiczności podczas Festiwalu zaprezentują się: Irmina Kosmala z prozatorskim debiutem „Złuda”, a także Tomasz Kujawski, który przedstawi autorski monodram przygotowany na podstawie fragmentów „Dzienników” Witolda Gombrowicza. Wizualna uczta czeka zaś odbiorców wystawy fotograficznej „Gnieźnianie AD 2020”. Podobnie jak w roku ubiegłym artyści sami wybrali temat do fotograficznych opowieści. Swoje „światłoczułe reportaże” zaprezentują: Szymon Malengowski, Anna Farman, Dawid Stube, Waldek Stube, Beata Orczykowska i Michał Wysocki.
Dziesiąta edycja festiwalu potrwa od 4 do 26 września. Organizatorem Festiwalu, już po raz drugi, będzie Biblioteka Publiczna Miasta Gniezna. Podobnie jak od wielu lat “Preteksty” wspiera Miasto Gniezno. Partnerami wydarzenia są: Stowarzyszenie Ośla Ławka, Gnieźnieński Klub Krytyki Politycznej oraz Stary Ratusz.
Formuła „Pretekstów” od kilku lat opiera się na 3 podstawowych motywach:
ZBLIŻENIA – ukazania literatury jako elementarnej część naszej codzienności,
INSPIRACJI – pokazania, że Słowo może inspirować artystów,
SPOTKANIA – przybliżenia twórców do publiczności.
Literatura jest Przygodą, a największą barierą jest problem z tym, by ją wreszcie rozpocząć. Wskazane trzy filary festiwalu to zaproszenie do takiej Przygody, i to właśnie w Gnieźnie – miejscu, gdzie magia historii przekształca rzeczywistość.
X Festiwal Literacki PRETEKSTY
Gniezno, 4-26 września 2020
PROGRAM
04 września 2020 r. (piątek)
g. 18.00 Slam Poetycki im. F. Rabelais /slam/ Latarnia na Wenei
g. 20.30 Youth Novels /koncert/ Latarnia na Wenei
05 września 2020 r. (sobota)
g. 18.00 Nietypowa baba jestem. Spotkanie z Anną Seniuk /spotkanie autorskie/ Dziedziniec Starego Ratusza
06 września 2020 r. (niedziela)
g. 18.00 Nie działa! Czyli o komunikacji publicznej i rynku pracy w Polsce. Spotkanie z Olgą Gitkiewicz /spotkanie autorskie/ Latarnia na Wenei
11 września 2020 r. (piątek)
g. 18.00 10 lat Klubu Dyskusji o Książce przy BPMG /spotkanie z wystawą/ BPMG ul. Staszica 12a
12 września 2020 r. (sobota)
g. 18.00 Pasty przydrożne. Spotkanie z Piotrem Mareckim i Sławomirem Shutym /spotkanie autorskie/ Latarnia na Wenei
g. 20.00 Szegetz /koncert/ Latarnia na Wenei
13 września 2020 r. (niedziela)
g. 18.00 Dlaczego żyjemy w pozorze prawdy? „Złuda” – debiut prozatorski Irminy Kosmali /spotkanie autorskie/ Latarnia na Wenei
g. 20.00 „Dojrzałość Niedojrzałości”/monodram Tomasza Kujawskiego na podstawie fragmentów „Dzienników” Witolda Gombrowicza/ Latarnia na Wenei
26 września 2020 r. (sobota)
g. 18.00 Wernisaż wystawy „Gnieźnianie AD 2020”/wystawa/ plac pod pomnikiem św. Wojciecha
Klub Dyskusji o Książce nareszcie spotkał się face to face – nie przed ekranami komputerów, a w gościnie pod najwspanialszą Latarnią na Wenei. Przy hummusie rozgorzała gorąca dyskusja o literaturze polskiej noblistki.
Ależ to było spotkanie! Doskonała aura, wymarzone miejsce i dyskusja intensywna niczym wakacyjna burza. Jednak najbardziej członków Klub Dyskusji o Książce ucieszyła możliwość zobaczenia się “oko w oko” – po raz pierwszy od czasów epidemicznych ograniczeń. Dzięki uprzejmości Stowarzyszenia Ośla Ławka, czytelniczą dyskusję przeprowadzono na Latarni na Wenei, w nadzwyczaj przyjaznych okolicznościach przyrody. Radość ze spotkania i niemal piknikowy nastrój (z kanapkami i przepysznymi ciasteczkami lawendowymi – mniam!) nie oznaczał wcale letnich emocji – dyskusja była naprawdę gorąca. Często trudno przewidzieć, w którą stronę i jaki charakter przybierze rozmowa na temat wybranego przez grupę tytułu, tak pewnie nikt nie przypuszczał, że “Opowiadania bizarne” Olgi Tokarczuk podzielą dyskutantów tak bezwzględnie. Dysputa, jaka rozgorzała wokół ostatnich opowiadań noblistki należała chyba do najlepszych polemik w dziejach Klubu. Oczywiście kulturalnie i merytorycznie. Tytuł zyskał czytelniczą sympatię większości członków Klubu. Uznano go za wyraz ludzkiej samotności odmienianej – z każdym kolejnym opowiadaniem – przez wszystkie przypadki. Dla części uczestników spotkania publikacja była inspiracją do rozważań nad sytuacją człowieka na początku XXI w.: nad koncepcjami transhumanizmu, klonowaniem, podejściem do natury, czy wyobcowaniem. Dla innych ta książka była słabszym momentem w twórczości Tokarczuk i – wbrew tytułowej obietnicy – wyjątkowo mało zaskakującym. To było spotkanie kompletne: poczynając od klimatycznego miejsca, a kończąc na rozmowie – wszystkie elementy zagrały doskonale.
Członkowie KDoK nie zamierzają rezygnować z uroków letniej aury – tak więc kolejne spotkanie również planowane jest na świeżym powietrzu. Tym razem czytelniczy osąd spotka powieść innej noblistki – Doris Lessing pt. “Dobra terrorystka”.
To było lato, które obfitowało w wydarzenia. Lato, w którym debiutowaliśmy w nowych rolach i eksplorowaliśmy nowe rodzaje swojej bibliotecznej aktywności. Lato wypełnione propozycjami z naszej strony, które zyskały Państwa uznanie. Otrzymaliśmy wiele wyrazów wsparcia, aprobaty i podziwu. Dziękujemy za nie i Państwa obecność na wydarzeniach, które organizowaliśmy.
Tak jak obiecywaliśmy, staraliśmy się być tam, gdzie wypoczywają nasi czytelnicy. Dzieci zaprosiliśmy do skorzystania z warsztatów czytelniczych przygotowanych przez naszych bibliotekarzy. W zacisznym i zacienionym miejscu, jakim jest Latarnia na Wenei, można było przez całe lato słuchać literackich opowieści i tworzyć własne plastyczne dzieła czerpiące inspiracje z książek. Kilka warsztatów poprowadziła autorka wspaniałych książek dla dzieci Pani Agnieszka Gadzińska, z którą również można było porozmawiać na spotkaniu autorskim. Tam też odbył się szereg spotkań autorskich znanych polskich twórców; od poetki Ilony Witkowskiej, przez pisarzy Jakuba Ćwieka, Ryszarda Ćwirleja, Sylwię Chutnik czy blogerkę Katarzynę Wągrowską. Można śmiało rzec, że była to nie lada gratka dla fanów literackiej twórczości. Te wydarzenia odbyły się dzięki Stowarzyszeniu Ośla Ławka, które ugościło nas na terenie Latarni i współrealizowało spotkania.
Pojawiliśmy się także na skorzęcińskiej plaży. Zaproszeni tam przez Radio Plus opowiadaliśmy radiosłuchaczom o czytelniczych propozycjach na wakacje i o tym jak czytać, na przykład, w trakcie wakacyjnych podróży. Dla odpoczywających nad wodą mieliśmy kosz pełen literackich zagadek i książki: do oglądania, czytania, a nawet wąchania. Pokazywaliśmy, czytaliśmy i bawiliśmy wszystkich, którzy zdecydowali się nas poznać.
Włączyliśmy się we wspólne święto miasta, jakim jest “Koronacja Królewska” i przygotowaliśmy tam kilka plastyczno-ruchowych aktywności. A w ramach “Królewskiego Festiwalu Artystycznego” zadebiutowaliśmy z I Piknikiem Czytelniczym. Nasze organizatorskie apetyty popsuł deszcz. Jednak pokazaliśmy się z dobrej strony i w przyszłym roku na pewno nic nie przeszkodzi nam w wyczarowaniu dobrej zabawy dla Gnieźnian.
To nie wszystko, bo przecież przez całe lato pracowaliśmy z naszymi czytelnikami także na miejscu, w naszych placówkach. Tak jak w Filii nr 2, gdzie bibliotekarki przygotowały szereg propozycji, takich jak: Strefa Czytania, Galeria na sznurku, Planszoteka, konkursy i zabawy związane z kalendarzem świąt nietypowych np. „Książka na cztery łapy i ogon”, z okazji Dnia Psa, „Pocałuj żabę” z okazji “Święta Żaby”, które zaangażowały całe rodziny a jednocześnie pozwoliły na popularyzację książek związanych z danym wydarzeniem.
Jakby nie patrzeć, to było naprawdę udane lato, zarówno dla nas, jak i dla naszych czytelników. I możemy tylko dodać, że tegoroczna jesień w Bibliotece rysuje się przynajmniej tak samo wspaniale.
Za nami właśnie pierwsze czytelnicze spotkanie we wspaniałym miejscu jakim jest “Latarnia na Wenei”. Dzięki uprzejmości członków Stowarzyszenia Ośla Ławka będziemy tam gościć przez całe lato. Zapraszamy na spotkania z autorami i warsztaty czytelnicze dla dzieci.
Bohaterką sobotniego spotkania była „Książka z dziurą” Herve Tulleta. Można było zabawić się w kreatywnego twórcę i zaprojektować jedną ze stron książki. Natura sprzyjała wypoczynkowi oraz kreatywności więc było niezwykle przyjemnie i pracowicie. Nasza „biblioteczna drużyna” pokazała najmłodszym jak wspaniałe może być czytanie książek i zabawa z literaturą.
Ukłony ze sceny, głośne brawa, moment, słowo, gest. Tak rozpoczął się i zakończył 9. Festiwal Literacki Preteksty, który obfitował w mnogość wydarzeń: od konkursu recytatorskiego „Niektórzy lubią poezję”, aż po spektakl Teatru Wszelki Wypadek. Były to trzy dni wypełnione literaturą odmienianą przez wszystkie przypadki. I to zupełnie za darmo. To festiwal dla każdego, kto znalazł czas i chęci. A tych w tym roku nie brakowało.
Prawdopodobnie rekordowa liczba zgłoszeń napłynęła na konkurs recytatorski – ponad pięćdziesiąt. Komisja Artystyczna, w składzie: Andrzej Malicki, Zenona Golc, Wanda Polkowska, Wioletta Łubieńska była bardzo zadowolona z dokonań uczestników. Nagrody w kategorii szkół podstawowych otrzymali: I – Klaudia Kędzierska – SP 7, II – Inga Gonera – SP 12, III – Aleksandra Karpińska – SP 10. Wyróżnienia otrzymały: Iga Mielcarek – SP 8 i Weronika Trafna – SP 2. W kategorii szkoły ponadpodstawowe najlepiej zaprezentowali się: I – Błażej Adamski – II LO, II – Wiktoria Zykowska – Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Witkowie, III – Nikodem Wejerowski – I LO. Wyróżniono natomiast Julię Gerkę – II LO, Julię Kubacką – II LO i Jagodę Białek – I LO.
Skoro najżywszą formą kontaktu człowieka z literaturą jest spotkanie autorskie, to na tegorocznych pretekstach nie mogło ich zabraknąć. Do bibliotek zawitali autorzy z Gniezna: Agnieszka Gadzińska, Anna Łacina i Jarosław Gryguć. To pisarze, którzy już zdobyli uznanie w świecie literatury dla dzieci i młodzieży. Wszystkie spotkania pozostawiły niedosyt w sercach uczestników i podsyciło płomień literatury w ich sercach.
Dziewięć drużyn rywalizowało w tegorocznej V edycji Gnieźnieńskiego Turnieju Książkożerców. Nie było łatwo. Bo czy każdy miłośnik literatury zna fizjonomię autora, którego utwory czyta? Czy potrafi podać tytuł i twórcę dzieła jedynie po zamieszczonej w nim ilustracji? Tak, owszem były i pytania zupełnie banalne, na przykład te o nagrody literackie. Klub Dyskusji o Książce, który turniej przygotował i przeprowadził, i tak pozostał pełen uznania dla poziomu wiedzy uczestników. Zwycięzcami zostali: „Nebulochaotyczni interkosmonauci” w składzie: Michalina Strzelecka, Kacper Filipiak i Dawid Kędziora z I LO. Drugie miejsce wywalczyła drużyna „Egzystencjalistów”, którą reprezentowali: Katarzyna Matysiak, Katarzyna Skowrońska oraz Jakub Krzymiński z II LO. Z tej samej szkoły po ostrej i szybkiej dogrywce na III miejsce wskoczyły „Latające pingwiny” reprezentowane przez Wiktorię Bartz, Julię Gołas i Katarzynę Kaszyńską.
Światłoczułe Słowa (vol. VI) jak co roku przyciągnęły do Miejskiego Ośrodka Kultury miłośników fotografii. Tym razem literatura i obraz zabrzmiały unisono. W fotograficznych kadrach Anny Farman znaleźli się wierni czytelnicy Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna. Jak powiedział otwierający wystawę dyrektor książnicy Piotr Wiśniewski, wspólna charakterystyka wiernych czytelników to właściwie długa lista komplementów. Nachwalić się czytających nie mogły także kierowniczki filii – wszystkie podkreślały, że biblioteka to coś więcej niż regały i książki – to ludzie. Bez czytelników nie ma mowy o bibliotece. Z kolei autorka wystawy, dziękowała sportretowanym za otwartość i serdeczność. Mówiła też o tym, że dzięki temu projektowi ponownie „odkryła” bibliotekę. Nie miała świadomości, jak gęsta jest biblioteczna siatka placówek w Gnieźnie i jak niezwykłe są to miejsca – w jednej z filii są nawet piłkarzyki dla czytelników. Kto nie był na wernisażu – a trzeba przyznać, że naprawdę było tłoczno – wciąż ma okazję zobaczyć, co wyszło ze spotkania słowa i obrazu w holu MOK.
Swoją gnieźnieńską premierę na Pretekstach miał pokaz filmu „Stabat Mater Dolorosa” Piotra Machy i duetu SIKSA, czyli performatywna realizacja marzenia
o robieniu kina. Pierwszy dzień Pretekstów zakończył performans poetycki „rudka robi rumor” oraz spotkanie z Rudką Zydel.
Festiwalową sobotę rozpoczął spacer po mieście, na który zaprosiła Krytyka Polityczna. Bohaterkami wycieczki stały się znane gnieźnianki, żyjące na przełomie XIX i XX wieku, zaprezentowane mieszkańcom po raz pierwszy na zeszłorocznej wystawie z okazji setnej rocznicy uzyskania przez Polki praw wyborczych. Całość rozpoczęła się na Rynku, gdzie w jednej z kamienic mieszkała najwcześniej urodzona z bohaterek – poetka Maria z Gniezna. Na trasie przedstawionych zostało jeszcze siedem kobiet: poetek, nauczycielek, aktorek, lekarek i żołnierek.
Zaraz po kulturalnym spacerze odbył się w MOK niezwykły pokaz jednoosobowego teatru japońskiego przygotowany przez Anitę Jakubik (pseudonim Kumo) z grupy Kobito Rakugo. Artystka przybyła do Gniezna na zaproszenie Klubu Fantastyki Fantasmagoria. Organizatorzy wydarzenia wyszli z założenia, że literatura nie musi być pisana. Rakugo to opowieści, czyli także literatura, tylko że mówiona. Prezentuje się ją na siedząco, a aktor wciela się w kreowane przez siebie postacie jedynie za pomocą mowy ciała, a także zmiany głosu i kierunku mówienia. Do dyspozycji ma tylko dwa rekwizyty: wachlarz (sensu) i niewielki ręcznik (tenegui). Z tego wszystkiego jest w stanie wyczarować żartobliwe, wesołe, wzruszające, a niekiedy nawet dramatyczne historie. Sztuka ta wymaga wielkich umiejętności w odtwarzaniu różnych bohaterów za pomocą minimalnych środków wyrazu.
Ledwo udało się pomieścić wszystkich gości VI Slamu im. Franciszka Rabelais. Klub Muzyczny „Młyn” był pełen slamerów i slamerek oraz słuchaczy, przez poetycki parter Klubu przewinęło się około 150 osób! Od ubiegłego roku „Slam Rabelais” jest częścią eliminacji do Ogólnopolskich Mistrzostw Slamu Poetyckiego, dlatego też pojawia się na nim coraz więcej uczestników z różnych miast. Nie zabrakło jednak mocnej gnieźnieńskiej obsady, która dotarła zresztą do samego finału. Turniej zorganizowany przez stowarzyszenie „Ośla Ławka” brawurowo prowadziła Alex Freiheit. Wchodziła przy tym w zabawne dialogi z eklektyczną muzyką prezentowaną przez DJ Janusza. W finale znaleźli się: na trzecim miejscu Sasza Kruk z Gniezna, na drugim miejscu Krzysiu (notujący świetny debiut) oraz na miejscu pierwszy, tym samym stając się reprezentantem Gniezna na krajowym turnieju – Smutny Tuńczyk z Poznania.
Po slamie na scenę wszedł zespół Tryp z Łodzi. Doświadczeni muzycy, tworzący i grający w różnych zespołach (Cool Kids of Death, Hey, Pogodno) i niezwykle charyzmatyczny wokalista i autor tekstów dali prawdziwy muzyczny spektakl. Surowa, energetyczna fuzja punka i electro w połączeniu z tekstami Marcina Pryta dały porażający efekt.
Piękną klamrą zamykającą festiwal był spektakl Teatru Wszelki Wypadek. Tym razem Tomek Kujawski – twórca, reżyser i aktor w jednej osobie – poświęcił przedstawienie powieści Fiodora Dostojewskiego „Bracia Karamazow”. Dopisek „Impresje” miał wskazywać na dowolność interpretacji utworu i chyba nie był potrzebny. Kujawski w niezwykle ascetycznej formie oddał niespokojnego ducha rosyjskiego człowieka – pełnego sprzeczności, żarliwości, porywczości, pokory i buntu. Dusza pełna walki z namiętnościami, losem, wiarą, pogardą i wzniosłością to uniwersalny aspekt, na który położono ciężar całego przedstawienia. Niesamowicie wypowiedziane monologi postaci Iwana, starannie przemyślana kompozycja, a także minimalizm dekoracji i kostiumów to mocne strony spektaklu, który – pomimo, że trwał 1,5 h – do ostatniej minuty przyciągał uwagę.
Preteksty po raz kolejny udowodniły, że, wbrew trendom ogólnopolskim, wydarzenia literackie w Pierwszej Stolicy Polski mogą liczyć na oddaną i liczną publiczność.