Osobista opowieść o kościele i holokauście

Za dwa tygodnie, we wtorek 21 maja o godz. 18.00, zapraszamy na dyskusję o książce prof. Jacka Leociaka „Młyny boże. Zapiski o Kościele i Zagładzie”. Już teraz wiemy, że będzie to dyskusja o temperaturze wrzenia, bo taka też jest książka Leociaka – gorąca, osobista, ostra w ocenach, subiektywna w spojrzeniu na obiektywne fakty. A te dotyczą roli Kościoła katolickiego podczas Holokaustu. Autor uprzedza już w pierwszym zdaniu: „Na tych kartkach zapisuję różne myśli o doświadczeniach Kościoła katolickiego z Żydami i Holokaustem. Te dobre doświadczenie nie powinny być listkiem figowym dla złych doświadczeń, a tych złych jest dużo”. Nie należy się spodziewać się spodziewać ostrożnej wyważonej naukowej dysertacji. W luźnych zapiskach Leociaka nie ma mowy ani o listkach figowych, ani o owijaniu w bawełnę. Przeciwnie, jest to rzecz odważna, emocjonalna i gniewna. Zawsze jednak trzymająca się faktów historycznych, które są jakie są.
Jacek Leociak jest kierownikiem Zakładu Badań nad Literaturą Zagłady w Instytucie Badań Literackich PAN. Na swoim koncie ma wiele pozycji naukowych dotyczących właśnie czasu Zagłady i splotu losów polskich i żydowskich. Jak sam podkreśla, „wiem doskonale, że Polacy ratowali Żydów w czasie Zagłady. (…) Sam napisałem książkę o pomocy Żydom (…). Na swoich kartach („Młynów” – nasz dopisek) starałem się jednak notować to, o czym pisze się rzadziej”. A to „rzadziej” to ta wypierana część naszej polskiej historii. Wypierana, bo niebędąca powodem do chwały. Mimo to, Leociak nie ma wątpliwości, że musimy się z nią otwarcie zmierzyć i wyciągnąć z niej wnioski. Dlatego ta lektura jest nie tylko ważna, ale wręcz obowiązkowa. Polecamy!

UDOSTĘPNIJ
Skip to content