„Laboratorium słowa 2021”

Mamy to! Prawie 40 tysięcy złotych – takie wsparcie otrzymaliśmy z Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu w ramach programu „Partnerstwo dla książki” na projekt „Laboratorium słowa 2021”. Tak, tak, dobrze kojarzycie – to tegoroczna odsłona przedsięwzięcia, dzięki któremu w ubiegłym roku tyyyle się w Gnieźnie kulturalnie działo! Pod egidą Laboratorium w 2020 roku zrealizowaliśmy najróżniejsze warsztaty, spotkania autorskie (m.in. z Anną Seniuk, Martą Frej, Arturem Andrusem) i wiele innych wydarzeń.
 
W tej edycji też planujemy ogrom fantastycznych niespodzianek – tego możecie być pewni! Szczegóły – wkrótce!
 

Książki dla domów opieki seniorów

Gnieźnianie lubią pomagać – przekonali się o tym właśnie nasi bibliotekarze. Dowód – niebywały odzew, z jakim spotkała się zbiórka książek dla instytucji opiekujących się seniorami.

Na nasze wezwanie odpowiedziało wielu mieszkańców grodu Lecha, ale nie tylko. Do akcji włączyły się również instytucje z miasta i okolic: Urząd Miasta Gniezna, Komenda Powiatowa Policji w Gnieźnie, Ośrodek Szkolenia i Wychowania OHP w Niechanowie oraz Przedszkole w Mnichowie i Szczytnikach Duchownych.
W sumie zebrano około 2 tysięcy książek. Wśród darów znalazły się książki, które niedawno opuściły księgarskie półki i starsze, sprzed kilku dekad. Także rozpiętość tematyczna jest ogromna – od poradników, po beletrystykę, aż po tytuły specjalistyczne, dotyczące np. żywienia czy sztuki.
Książkowe dary podzielimy między zainteresowane instytucje z Gniezna i okolic. Pierwszym miejscem, do którego już pojechały zebrane książki jest Dom Pomocy Społecznej im. Małżonków Terakowskich w Gnieźnie. Kolejnym będzie Gnieźnieński Klub Seniora – tam już wcześniej powstała czytelnicza półka.

Akcja jest kontynuacją działań, jakie dwa lata temu zainicjowaliśmy z myślą o czytelnikach, którzy nie mogą – z różnych przyczyn – samodzielnie odwiedzać biblioteki. Niestety, przez pandemię trzeba było zawiesić część inicjatyw, m.in. wizyty bibliotekarzy w domach pomocy połączone z głośnym czytaniem oraz spektakle dla pensjonariuszy. Nie chcąc rezygnować ze współpracy, koordynatorki akcji Krystyna Dombrowska i Agnieszka Słomian pomyślały o inicjatywie, która umożliwi seniorom w domach opieki kontakt z książką.

Wszystkim darczyńcom składamy serdeczne podziękowania.

 

Baśniowy łabędź

Rocznica urodzin wielkiego duńskiego baśniopisarza H. Ch. Andersena (przypadająca 2 kwietnia) obchodzona jest co roku przez naszą bibliotekę hucznie, kolorowo i bajkowo. Tym bardziej, że pod jego patronatem obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Książki dla Dzieci.
Baśnie „Brzydkie kaczątko”, „Calineczka”, „Mała syrenka” itd. są tworzywem do wspaniałej zabawy literackiej. Dzieci mogą się utożsamić z pozytywnymi bohaterami baśni, z nimi przeżyć ciekawe przygody. Wzruszające historie, osadzone w pięknym, zaczarowanym świecie ukazują nasze ludzkie charaktery i problemy.

Zapraszamy gnieźnieńskie przedszkola do czytania baśni Andersena w ramach akcji Cała Polska Czyta Dzieciom. Niech wszystkie dzieci staną się pięknymi łabędziami.

Aby to umożliwić przygotowaliśmy scenariusz zajęć do pobrania (link poniżej).

Zachęcamy do przesyłania zdjęć z imprez czytelniczych do 29 marca na adres filia2@biblioteka.gniezno.pl.

Scenariusz zajęć z okazji Międzynarodowego Dnia Książki dla Dzieci.

 

Dzień kobiecej uwagi – dziękujemy za odwiedziny!

Miejska książnica w sposób szczególny witała czytelniczki odwiedzające ją w poniedziałek 8 marca. Ten dzień – dosłownie i w przenośni – należał do kobiet, tych czytających i tych piszących.
Filie – nr 2 przy ul. Staszica 12a i nr 9 na Osiedlu Orła Białego 18 obdarowywały goszczące w tym dniu panie kolorowymi tulipanami wykonanymi z papieru z załączonym literackim cytatem lub aforyzmem odnoszącym się do płci piękniej.
Były czytelnicze propozycje stworzone, rzecz jasna, przez piszące panie. W Bibliotece Głównej przy ul. Mieszka I 15 autorkom poświęcono okazjonalną ekspozycję.
Sporo atrakcji dla dzieci przygotowała Wypożyczalnia dla Dzieci, gdzie oprócz półek, które w ten wyjątkowy dzień zasiedliła rzesza fascynujących bohaterek, można było zmierzyć z wypowiedziami superbohaterek. Dzieci zgadywały, kto był autorem wypowiedzi: „Nie ma sensu wracać do wczoraj, ponieważ byłam wtedy inną osobą”? lub innej: „Największym błędem, jaki możesz popełnić w życiu, jest ciągła obawa, że go popełnisz”. Najmłodsi zostali również zaproszeni do sportretowania swoich ulubionych bohaterek. Prace można przynosić od oddziału dziecięcego przy ul. Mieszka I 15 jeszcze do 22 marca. Staną się one elementem ekspozycji, którą biblioteka zwykła umieszczać w ostatnim (licząc od wejścia) oknie lokalu. Ta „okienna galeria” służy małym artystom, ale także przechodzącym królewską ulicą mieszkańcom miasta.
Takie serdeczne gesty ze strony instytucji są pozytywnie odbierane przez jej użytkowników – wiedzą o tym bibliotekarze z Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna. Z tej przyczyny różne okazje (Międzynarodowy Dzień Przytulania Bibliotekarza, Walentynki, Dzień kota) stają się pretekstem, aby pokazać jak ważni i mile widziani są w progach miejskiej książnicy jej odbiorcy.

 

 

 

Blubry: Kociamber

Miłośników futrzastych milusińskich na pewno nie zdziwi fakt, że ich ulubieńcy mają swój gwarowy odpowiednik. Nieważne – małe, duże, szare, biszkoptowe, czarne – kociambry pojawiają się na gnieźnieńskich fyrtlach, buszują w zaułkach, moszczą się w domowych fotelach i spiskują w kartonach po butach. Tak jak miejskie kejtry, tak i kociambry przetrwały w potocznej mowie mieszkańców Gniezna i okolic.
Jednak to określenie dotyczy nie tylko kotów. Kociamber to też młody żołnierz lub uczeń pierwszej klasy szkoły średniej.
Wszystkie te określenia będą zrozumiałe na terenie występowania dialektu wielkopolskiego.
 
A my zostawiamy Państwa z „kocim” cytatem z książki „Bądźma ludźmi, szak! Rzecz o gwarze gnieźnieńskiej” Włodzimierza Bulikowskiego:
 

„W momyncie wy¬chycnył czorny kociamber, którny zjoroł mu czoło, a zaś sie ześlizgnył zez łysej glacy i sie przepod.”

Inne gwarowe „słówka” z cyklu „Blubry pojedynczo: słownik codziennego użytku” znajdziesz w poprzednich wpisach:

Blubry: Laczki, czyli gwarowe obuwie domowe

Blubry: „Wihajster”

Blubry: „Heklować”

https://biblioteka.gniezno.pl/blubry-eka/

„Pachnąca biblioteka”

Wiosna – dla wielu z nas najpiękniejsza pora roku. Wszystko wokół budzi się do życia i ładnieje. Dni stają się cieplejsze i bardziej słoneczne. Tak jak wiosna również literatura może poruszać wszystkie zmysły, wyobraźnię, inspirując do wielu kreatywnych działań.
Z okazji 20-lecia akcji Cała Polska Czyta Dzieciom chcielibyśmy przypomnieć, jak była popularyzowana literatura wśród dzieci w naszej bibliotece.

W 2018 r w ramach VIII Festiwalu Literackiego „Preteksty” gościliśmy pisarkę dla dzieci, Joannę Krzyżanek, autorkę zabawnych i edukacyjnych serii o Lamelii Szczęśliwej, Cecylce Knedelek czy Kurze Adeli.
Pisarka zabrała uczestników spotkania do pachnącej biblioteki, pełnej aromatu czekolady, truskawek i cytryn. „Bajka pachnąca truskawkami”. „Bajka pachnąca cytryną” oraz „Bajka pachnąca czekoladą” to książki, które pachną, wystarczy potrzeć dłonią o stronice, a każdy czytelnik poczuje niesamowity zapach.
Później autorka przybliżyła dzieciom historię właścicieli sklepu z czekoladami, którzy postanowili wyruszyć w podróż dookoła świata. Musieli jednak jeszcze znaleźć kogoś, kto zaopiekuje się ich ukochanym sklepem z łakociami, więc zorganizowali czekoladowy konkurs, do którego zgłosili się kominiarz, handlarka jajkami, mleczarz, kapelusznik, rybak, malarka, zegarmistrz oraz latarnik. Niezwykła próba miała wyłonić zwycięzcę i tym samym przyszłego właściciela sklepu. Autorka snuła historię, a zadaniem dzieci było odgadnięcie, który z bohaterów wygrał czekoladowy konkurs. Okazał się on niezwykle trudny i wymagający wyrzeczeń oraz samozaparcia. Historia ta była pouczającą opowieścią o marzeniach, poświęceniu i walce z własnym łakomstwem.
Na zakończenie spotkania dzieci mogły uzyskać autografy oraz zakupić
książki.

Zachęcamy do wypożyczania i czytania pozycji Joanny Krzyżanek.

 

Zdjęcia Dariusz Kozłowski Klub Foto 50+

 

8 marca dla kobiet i o kobietach – zaprasza Biblioteka Publiczna Miasta Gniezna

Nie da się ukryć, Biblioteka to miejsce pełne kobiet. To kobiety przez lata stanowiły największą część bibliotecznego zespołu. Nie tylko na stanowiskach bibliotekarek, także jako sekretarki, kierowniczki czy sprzątaczki. To zdecydowanie mocno sfeminizowany zawód.
Również po drugiej stronie lady dominują kobiety – większość naszych czytelników to …czytelniczki (ok. 70% użytkowników).
W tym roku Biblioteka Publiczna Miasta Gniezna chce wyjątkowo zaznaczyć 8 marca. Placówki biblioteczne zaplanowały drobne upominki, zabawy czytelnicze i książkowe „wystawki”, które powstały z myślą o kobietach i dla kobiet.
Na kwiatka – papierowego, jak na książnicę przystało – mogą liczyć czytelniczki odwiedzające 8 marca biblioteki przy ul. Staszica 12a i na osiedlu Orła Białego 18. W pierwszej do papierowej ozdoby dołączony będzie fragment wiersza, w drugiej – aforyzm zaczerpnięty z książki „Ta jedyna” (pełnej wypowiedzi na temat płci pięknej autorstwa głównie mężczyzn – pisarzy, filozofów, artystów).
Nie obędzie się bez poleceń literatury, tej pisanej dla kobiet: Filii nr 2 poleci „Książki na obcasach”, a Biblioteka Główna przy ul. Mieszka I sylwetki słynnych kobiet pod hasłem „Literatura jest kobietą”.
Będzie także coś dla młodszych. „Z dziewczynami nie ma nudy!” – takie hasło przyświeca tegorocznym obchodom Dnia Kobiet w oddziale dziecięcym biblioteki przy Mieszka I. I nic dziwnego, nie może być nudy tam, gdzie półki zamieszkuje rzesza fascynujących kobiecych bohaterek. Jak sądzicie, która z Superbohaterek rzekła: „Nie ma sensu wracać do wczoraj, ponieważ byłam wtedy inną osobą”? Kto z kolei zabłysnął światłą myślą: „Największym błędem, jaki możesz popełnić w życiu, jest ciągła obawa, że go popełnisz”?
Jeśli nie znacie odpowiedzi na te pytania – koniecznie wpadnijcie na Mieszka I i odkryjcie, jak błyskotliwe i mądre są Superbohaterki. Dajcie się porwać przygodom i sportretujcie tę, która najbardziej Was zainspiruje! Portrety można wykonać w dowolnej technice i przynieść do Wypożyczalni dla Dzieci do 22 marca. Trafią do „okiennej galerii” biblioteki. Dla małych uczestników zabawy przewidziane są niespodzianki – oczywiście z Superbohaterkami w rolach głównych!
Drogie Panie i Dziewczęta – uczyńcie sobie prezent na Dzień Kobiet i zajrzyjcie do Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna w najbliższy poniedziałek.

Bedeker biblioteczny – Davos

Nie dość, że środa, to w dodatku Międzynarodowy Dzień Pisarzy. Więc nasz bedeker biblioteczny zaprowadzi nas na sam szczyt pisarskiego talentu – na „Czarodziejską górę” w Davos. To tam Tomasz Mann umieścił akcję swojej wybitnej powieści. W dwóch obszernych tomach opisuje losy młodego Niemca, który odwiedza kuzyna Joachima w szwajcarskim sanatorium. Tak Mann opisuje krajobrazy Davos już na pierwszych stronach – ustami Joachima:
 
„Owszem, te góry są wysokie – odpowiedział Joachim. – Prawie wszędzie widać granicę drzew; niezwykle ostro zarysowaną: kończą się świerki, a z nimi kończy się wszystko; nie ma już nic, tylko skały, jak widzisz. A tam masz nawet lodowiec – na prawo od Schwarzhornu, tego ostrego szczytu – tam, gdzie jest tak niebiesko. Nie jest zbyt rozległy, ale to jednak prawdziwy lodowiec, nazywa się Scaletta. Piz Michel i Tinzenhorn – w tym wcięciu – stąd ich nie widać – są zawsze pokryte śniegiem, przez cały rok.
– Wiecznym śniegiem – rzekł Hans Castorp.
– Wiecznym, jeżeli chcesz. (…)”*
 
Śniegi wieczne, tak jak „wieczny” okazał się pobyt bohatera w sanatorium Berghof. Wizyta u kuzyna z trzech tygodni przeciąga się do siedmiu lat! A Castorp z gościa sanatorium staje się pacjentem.
 
Davos to miasto we wschodniej Szwajcarii, leżące na wysokości 1560 m n.p.m., co czyni je najwyżej położonym miastem w Europie. Obecnie bardziej niż z literaturą, kojarzy się z ekonomią – to tam co roku odbywa się Światowe Forum Ekonomiczne.
 

* Cytat za: „Czarodziejska góra”, Tomasz Mann, I tom w tłumaczeniu Józefa Kramsztyka.

Zachęcamy do zapoznania się z pozostałymi wpisami z cyklu “Bedeker biblioteczny”:

Bedeker biblioteczny – Budapeszt

Bedeker biblioteczny – Moskwa

Bedeker biblioteczny – Neapol

Bedeker biblioteczny – Barcelona

„Żółwiki” na Międzynarodowy Dzień Przytulania Bibliotekarzy

Dziękujemy Wam za wszystkie wyrazy sympatii kierowane do nas zza regałów, bibliotecznej lady, a nawet pomiędzy książkami – było nam niezwykle miło.
Cieszymy się, że pomimo pandemii skorzystaliście z zaproszenia i przybijaliście „żółwiki” na potęgę.
Było bezpiecznie i serdecznie. Do satysfakcji, jaką daje nasza praca dodaliśmy ten niemały komponent zadowolenia i… prawie szybowaliśmy ponad posadzkami 😉.
Kto wie, może już w przyszłym roku Międzynarodowy Dzień Przytulania Bibliotekarza będziemy świętować we właściwych serdecznych uściskach. Tymczasem jeszcze raz – dziękujemy!

 

„Smutek ryb” Hanny Krall tematem dyskusyjnego spaceru

Jej życie to doskonały materiał na wysokobudżetową produkcję filmową – koniecznie z Meryl Streep w roli głównej. A historia powstania książki „Smutek ryb” to nie tylko wątek poboczny tego przypuszczalnego dzieła, a jego znakomity finisz zakończony – spektakularnym można rzecz – happy endem niezbędnym przy tego rodzaju produkcjach. Mowa oczywiście o Hannie Krall – legendzie polskiego dziennikarstwa.
W 1983 roku, w ramach pomocy bezrobotnej dziennikarce, „Wiadomości Wędkarskie” zaproponowały szpalty swojej gazety. Był stan wojenny i większość ludzi pióra, którzy otwarcie nie sprzyjali władzy, pozostawała bez pracy. Więc ryby… Tak powstał cykl rozmów z wybitnymi postaciami polskiej nauki i kultury, który niedawno ukazał się jako osobne wydawnictwo – czyli „Smutek ryb” właśnie.

Tytuł znalazł się na dyskusyjnym widelcu Klubu Dyskusji o Książce. Z końcem lutego w ramach czytelniczego spaceru grupa rozmawiała na temat książki.
Po latach widać, jak znakomicie Hanna Krall wykorzystała ten niełatwy dziennikarski temat. Wśród siedmioosobowego dyskusyjnego gremium nie było takich samych deklaracji. Każda z osób wymieniała inną z zamieszczonych w zbiorze rozmów jako swoją ulubioną. Podczas rozmowy członkowie KDoK dzielili się bogactwem odkryć i ciekawostek, których pełna jest książka. Zdecydowanie nie nadszarpnął jej ząb czasu i na pewno nie jest tytułem przeznaczonym jedynie dla miłośników wędkarskiego hobby. Rozmowy z wybitnymi naukowcami (Henryk Samsonowicz, Jerzy Szacki), specjalistami (historyczka sztuki Agnieszka Morawińska, astrolog Marek Burski, historyczka i krytyczka literatury Hanna Kirchner), czy wreszcie pisarzem (Jerzy Putrament), a nawet harcmistrzynią (Jolanta Chełstowska) otwierają nowe znaczenia rybiego jestestwa. Przyglądamy się rybom w twórczości literackiej, rodzimym malarstwie, heraldyce czy średniowiecznym nazewnictwie i oczywiście w kontekście wędkowania.
Dyskusja wędrowała od obecności symbolu ryby w kulturze Polski po historyczne zakręty jej dziejów.
Członkowie rozdyskutowanego literackiego klubu „Smutek ryb” polecają – najlepiej z przerwami po każdej z zamieszczonych w książce rozmów–rozdziałów.

Przyszły miesiąc przeznaczają zaś na przechadzkę z dyskusją wokół książki Andresa Barby „Świetlista Republika”.