Od dziś, czyli od 15 lipca, Biblioteka Publiczna Miasta Gniezna wespół z Gnieźnieńskim Uniwersytetem Trzeciego Wieku wznawia usługę „książka na telefon”. Osoby, które nie mogą samodzielnie wypożyczać książek – z powodu podeszłego wieku lub stanu zdrowia – mogą zadzwonić pod numer 514 722 131. Książki dostarczą wolontariusze – przeszkoleni i zaopatrzeni w przyłbice i środki do dezynfekcji.
Projekt „Dwukierunkowa do czytania – książka na telefon” został dofinansowany ze środków konkursu „Seniorzy w akcji” Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności i Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”.
Dziś do plecaka pakujemy książkę Marty Dzienkiewicz o niewiarygodnie pracowitych i pomysłowych Polakach. To opowieści – dla małych i dużych – o polskim wkładzie w rozwój świata, we wspaniałej oprawie graficznej. Autorami nowoczesnych ilustracji, acz wzorowanych na tradycyjnej technice drzeworytu, są Joanna Rzezak i Piotr Karski.
To była wyjątkowo udana „kryminalna” sobota. Na nasze zaproszenie do Gniezna, dokładnie na zaprzyjaźnioną Latarnię na Wenei, zjechało trzech uznanych pisarzy tego gatunku: Alek Rogoziński, Robert Małecki i Ryszard Ćwirlej. Panel pod hasłem „Wszystkie barwy polskie kryminału”- który poprowadziła Agnieszka Ziebarth – trwał dwie godziny, a mógłby zapewne jeszcze dłużej, bo temat okazał się wyjątkowo rozległy. I interesujący – zarówno dla autorów, jak i czytelników, którzy licznie zjawili się na spotkaniu. Rozmowa – zgodnie z tytułem – miała wiele różnych odcieni i dotyczyła m.in. rosnącej popularności tego gatunku. Kryminały to coraz obszerniejsze działy w bibliotekach i księgarniach; coraz więcej pisarzy sięga po tę konwencję; coraz więcej czytelników lubi takie mroczne i zagadkowe lektury. Zastanawialiśmy się również, czy polskie kryminały mogą konkurować z zagranicznymi i stać się takim hitem eksportowym, jak np. szwedzkie. Były pytania od publiczności i aż trzy kolejki „po autografy”. A te rozdawane były chętnie, hojnie i nie spod lady.
Zdjęcia: Katarzyna Olejniczak-Gołembowska
Spotkanie odbyło się w ramach projektu Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna ph. „Laboratorium słowa” dofinansowanego ze środków Ministerstwa Kultury i dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.
Czytanie niemowlakom nie ma sensu, bo maluch nie jest w tym czasie zainteresowany książeczką (tylko jej gryzieniem albo oglądaniem obrazków) i tak nic z tego pożytecznego nie wyniesie? Nic bardziej mylnego. Dla prawidłowego rozwoju malucha, konieczna jest właściwa stymulacja różnego rodzaju zmysłów. Czytanie książeczek nawet niemowlętom przyczynia się do budowania więzi z dzieckiem. Maluch, słuchając dźwięku głosu rodzica, przyzwyczaja się do rytmu, intonacji i tempa wypowiadanych słów, co jest niezwykle cenne z uwagi na właściwy rozwój mowy dziecka. Zapraszamy rodziców niemowlaków do zapisywania ich do naszych bibliotek. W każdej placówce jest specjalnie wydzielony dział pod nazwą „Bobas”. Można nim znaleźć książki z serii: „Oczami maluszka”, „Dobra książeczka” i wiele innych.
A może zacząć czytać jeszcze wcześniej? Dzieci, którym rodzice czytają w okresie prenatalnym są inteligentniejsze, sprawniej mówią. Słysząc głos czytającego rodzica, uspakajają się i wyciszają. Podczas takiego czytania zwalnia się bicie serca i ruchy malucha.
Jedna z przyszłych mam, pani Julita Rarok wzięła to sobie do serca i już zaczęła czytać swojemu „brzuszkowi”.
W ramach akcji Cała Polska Czyta Dzieciom polecamy rodzicom „Pierwszą Książkę Mojego Dziecka” do czytania od urodzenia, wydaną przez Fundację ABC XXI Cała Polska Czyta Dzieciom
Pamiętacie, że już w tę sobotę o 17.00 panel „Wszystkie barwy polskiego kryminału” w gościnnej i zaprzyjaźnionej z nami Latarni na Wenei? Jakimi odcieniami mieni się ten gatunek w polskim wydaniu? – o tym porozmawiają Alek Rogoziński, Robert Małecki i Ryszard Ćwirlej. Trzy ważne i poczytne nazwiska. Rozmowa zaczyna się w sobotę o 17.00, a poprowadzi ją Agnieszka Ziebarth.
Zapraszamy, bo takiego zagęszczenia kryminalnych piór na metr kwadratowy w Gnieźnie dawno nie było!
Podczas spotkania będzie prowadzona sprzedaż książek zaproszonych pisarzy. I oczywiście można poprosić o autografy.
Projekt „Laboratorium słowa” Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.
Zdjęcia: Ryszarda Ćwirleja – autorstwa Adama Ciereszki, Roberta Małeckiego – autorstwa Łukasza Piecyka, Alka Rogozińskiego – autorstwa Anny Pawłowskiej.
Dziś w „Bibliotece dla seniora” wracamy do książki na telefon. Bo sama usługa również wraca do naszej oferty – od 15 lipca. Po kilkumiesięcznej przerwie, nasi wolontariusze ponownie ruszą w teren z książką. Ruszą dobrze przygotowani i zaopatrzeni nie tylko w książki, ale i w: przyłbice, jednorazowe rękawiczki i środki do dezynfekcji. I przede wszystkim w wiedzę – jak zminimalizować ryzyko zakażenia. Książka na telefon jest bowiem skierowana do odbiorców w podeszłym wieku, często schorowanych, którzy nie mogą samodzielnie wypożyczać książek – jednym słowem, w tej nowej rzeczywistości należą do grupy ryzyka. Również część naszych wolontariuszy – kurierów książki na telefon – to seniorzy. Stąd tak ważne jest bezpieczeństwo – i odbiorców tej usługi, i wolontariuszy.
Dlatego wolontariusze przeszli dodatkowe szkolenie z ratownikiem medycznym – z zasad postępowania w reżimie sanitarnym. Otrzymali sporą dawkę wiedzy na temat wirusów, zasad higieny, środków do dezynfekcji. Przećwiczyli, jak prawidłowo założyć, nosić, a potem ściągać maseczkę. Dowiedzieli się też, jakich błędów i „złych” nawyków unikać, by zminimalizować ryzyko zakażenia.
„Dwukierunkowa do czytania – Książka na telefon” to projekt realizowany przez Bibliotekę z Gnieźnieńskim Uniwersytetem Trzeciego Wieku w ramach programu „Seniorzy w akcji” dofinansowanego ze środków Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności i Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”.
Tej wiosny chcieliśmy pokazać – w przestrzeni miasta – jubileuszową wystawę „75 lat Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna”. Niestety, jak wiele podobnych planów, musieliśmy ją przełożyć do przyszłorocznego kalendarza. Ale to będzie już inna wystawa, z dodatkowym nieplanowanym rozdziałem pod nazwą „Pandemia”.
Przyłbice, maseczki, kwarantanna książek i unoszący się w powietrzu zapach środków do dezynfekcji – tak teraz wygląda biblioteczna rzeczywistość. W naszej kronice chcieliśmy mieć namacalny zapis tego czasu. I poprosiliśmy o to wspaniałego fotografika Sebastiana Ucińskiego. Biblioteczny „fotoreportaż” jego autorstwa – za który bardzo dziękujemy – będzie częścią przyszłorocznej wystawy. Mamy nadzieję, że będzie już wtedy tylko wspomnieniem obecnego trudnego i niezwykłego czasu.
Nasz literacki GPS – czyli cykl „Gdzie Proza Sprowadzi” – dziś kieruje nas na wschód, przez Rosję i Kazachstan. Nie jest to tylko wyprawa krajoznawcza. To podróż niezwykła, którą wyznaczają opowieści przodków. Takiej wyprawy, jak wyznaje autorka książki Małgorzata Szumska, się nie planuje. Pojawia się z wewnętrznej potrzeby, gdy chcemy dotknąć miejsc ważnych w rodzinnej historii. Tytułowa „Zielona sukienka”, należąca do babci, staje się czarodziejskim artefaktem zaklinającym czas. Dzięki niemu wnuczka może odkryć zasłyszane historie i skonfrontować je z realnymi miejscami. Zachęcamy do tej niezwykle sentymentalnej, wzruszającej i zajmującej lektury. „Zielona sukienka” Małgorzaty Szumskiej to pozycja w sam raz na letni wyjazd – pięknie napisana i jednocześnie ciekawa. Są w niej zdjęcia z rodzinnego albumu oraz z podróży na Syberię i Kazachstan – razem układają się w osobisty dziennik wędrówki.
W naszej czytelniczej szafie, na parterze w budynku przy ulicy Staszica 12a (Filia nr 2, możecie od niedawna znaleźć miejski informator. A od dawna – książki. To bowiem stacja czytelniczej wymiany. My również codziennie przeglądamy świeże „dostawy” książek i czasami nawet włączamy znalezione tu pozycje do księgozbioru. Dziś trafiliśmy prawdziwy łaciński cymesik, który – jak widnieje na naklejce – był darem od prymasa Wyszyńskiego. Jak widzicie, warto zaglądać nie tylko na piętro (do biblioteki), ale też do naszej bookcrossingowej szafy.
„Książka w plecaku” to nasz wakacyjny wtorkowy cykl. To książkowe polecenia na lato, czyli co czytać w hamaku i na leżaku. Kolorowo, krótko i na temat – żebyście czytali książki, a nie długie opisy, nudne recenzje czy nietrafione blurby.
Dziś do plecaka trafia antyporadnik Marii Czubaszek – „Dzień dobry, jestem z kobry, czyli jak stracić przyjaciół w pół minuty i inne porady”. Salwy śmiechu gwarantowane!
Strona ta wykorzystuje pliki cookies w celu realizacji swoich usług i funkcji zgodnie z polityką plików cookies. Możesz samodzielnie dostosować warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.Rozumiem
Polityka plików cookies
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.