„Szneka z glancem” czyli gwara dla najmłodszych

Żadna prawdziwa szneka z glancem nie dorówna „smakowi” spotkań z Elizą Piotrowską (nota bene autorką książki „Szneka z glancem”). Są jak najprzedniejszy wypiek – zrobione z sercem i z najlepszych składników: z dobrej energii, talentu, wiedzy, uroku osobistego i wyjątkowego podejścia do dzieci! Wszystkimi tymi zaletami Eliza Piotrowska – pisarka i ilustratorka książek dla dzieci – obdarzona jest w nadmiarze. O czym właśnie przekonali się mali uczestnicy dzisiejszego spotkania w Filii nr 2 Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna. A przy okazji zrobili sobie powtórkę z gwary! Bo choć giry, brachol i wyrko to słowa znane uczniom gnieźnieńskich podstawówek, to już mało kto wiedział, że redyska to rzodkiewka.
Eliza Piotrowska przyleciała do nas prosto z …Brazylii, gdzie na co dzień mieszka! Może dlatego na spotkaniu panował tak radosny, karnawałowy nastrój! Były salwy śmiechu, a po spotkaniu – grad oklasków! Dzieci – uczniowie Szkoły Podstawowej Millenium, SP nr 2 oraz Szkoła Podstawowa nr 9 w Gnieźnie – też zasłużyły na oklaski, bo nie tylko całkiem dobrze znały gwarowe słówka, ale też zadawały Autorce wiele ciekawych i mądrych pytań. Pytały między innymi o Ciocię Jadzię. Eliza Piotrowska jest bowiem nie tylko autorką książek związanych z naszym regionem, ale też wspaniałej serii o woźnej, która ma centrum dowodzenia w szkolnej kotłowni. I która zawsze jest zadowolona i uśmiechnięta (chyba, że akurat jest głodna).
Na spotkanie z p. Eliza przyszła też jej zdolna fanka z Gniezna – Zosia Wróblewska. Zainspirowana spotkaniami i twórczością p. Elizy, sama napisała książkę „Tajemnice placu zabaw” i po spotkaniu podarowała ją ulubionej Autorce. I tak historia zatoczyła koło, bo Eliza Piotrowska też przed laty miała swoją mentorkę – wspaniałą damę literatury dziecięcej Danutę Wawiłow.

Projekt Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna „Tu blubramy po naszemu!” dofinansowano ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu „Ojczysty – dodaj do ulubionych 2019”.

 

 

Spotkanie z mistrzem gwary gnieźnieńskiej

Zacinający deszcz i smagający wiatr to nie są sprzyjające okoliczności dla organizatorów imprez – nawet tych pod dachem. Ale nie w przypadku spotkania z prof. Włodzimierzem Bulikowskim! W piątkowy wieczór w Czytelni Biblioteki Głównej była pełna sala, ba – przepełniona! Musieliśmy dostawiać krzesła, by usiedli wszyscy, którzy przyszli posłuchać niekwestionowanego mistrza gwary gnieźnieńskiej! Pan Profesor przed laty wybrał Gniezno, a ten wybór dla Gniezna okazał się wyjątkowo cenny! Profesor Bulikowski nie tylko badał i bada swoich pacjentów, ale też język naszego fyrtla! Lata badań przyniosły namacalny plon w postaci setek felietonów i tekstów gwarowych. A także ogromnej liczby anegdot, które – jak zapewniał Pan Profesor – dotyczą autentycznych postaci z Gniezna. W rozmowie z Andrzejem Malickim vel Bolechem z Cierpiengów, profesor Bulikowski oprowadził nas po swojej osobistej historii, a zarazem też historii miasta i języka naszej Małej Ojczyzny. Była to przechadzka wyjątkowo zabawna i sentymentalna. Dowiedzieliśmy się także, że jest na co czekać – w przygotowaniu jest wydawnictwo zbierające felietony prof. Bulikowskiego! Już zacieramy ręce!
Panu Profesorowi bardzo dziękujemy za wspaniały wieczór. I za poradę prozdrowotną na sam koniec! Kto był, ten wie i …wznosi toast za gwarę i za Pana Profesora wodą z selenem!

Projekt Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna „Tu blubramy po naszemu!” dofinansowano ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu „Ojczysty – dodaj do ulubionych 2019”

 

Zdjęcia: Anna Farman