Każdy Mały Czytelnik po zapisaniu się do Biblioteki otrzyma w prezencie Wyprawkę Czytelniczą, w której znajdują się:
Czekamy na was!
Podsumowanie realizowanej przez nas kampanii Mała książka – wielki człowiek, naturalnie przekładamy. Uroczysta gala z wręczeniem dyplomów małym, dzielnym użytkownikom Biblioteki (którym udało się zebrać 10 naklejek, przy okazji każdorazowych odwiedzin i wypożyczeń) na pewno ich nie ominie. Nowy termin podamy, jak tylko sytuacja ulegnie poprawie.
Od września Biblioteka Publiczna Miasta Gniezna realizuję kampanię społeczną Instytutu Książki „Mała książka – wielki człowiek”. Jej odbiorcami są dzieci w wieku przedszkolnym. Młodzi czytelnicy w wieku 3-6 lat, którzy od 16 września 2019 r. odwiedzili jedną z placówek Biblioteki otrzymali Wyprawki Czytelnicze. Przypominamy, że „Wyprawce” znalazły się: książka „Pierwsze czytanki dla…”, dostosowana pod względem formy i treści do potrzeb przedszkolaka; broszura informacyjna dla rodziców i opiekunów, przypominającą o korzyściach wynikających z czytania dzieciom oraz Karta Małego Czytelnika. Za każdą wizytę w bibliotece zakończoną wypożyczeniem minimum jednej książki z księgozbioru dziecięcego Mały Czytelnik otrzymywał naklejkę. Dziesięć zebranych naklejek pozwala uhonorować czytelnika imiennym dyplomem.
Wydano pół tysiąca wyprawek! Ale apetyty naszych czytelników nie zostały zaspokojone. Biblioteka czeka na kolejną dostawę, zapowiedzianą na styczeń.
Prawdziwym sukcesem kampanii jest liczba nowo zapisanych czytelników. Biblioteka powiększyła grono swoich odbiorców o 238 małych miłośników literatury. Pozostałe 242 wyprawki trafiły, jakże słusznie, w ręce przedszkolaków już zapisanych do gnieźnieńskiej książnicy.
Do tak dużego sukcesu Biblioteki przyczyniły się gnieźnieńskie przedszkola, zarówno samorządowe, jak i prywatne. Za ich wspaniałą pracę popularyzującą akcję wśród rodziców Organizator zrewanżował się, zapraszając nauczycieli przedszkolnych na szkolenia: „Kamishibai – papierowy teatr. Czytam, piszę, ilustruję” oraz „Bajkoterapia, czyli bajki pomagajki dla małych i dużych”
„Tu blubramy po naszemu”! cały rok, ale przez ostatnie 6 tygodni wyjątkowo intensywnie. Kończy się kampania gwarowa promująca poprawny kanon gwary gnieźnieńskiej. To były tygodnie obfitujące w wiele wydarzeń i imprez związanych z gwarą. A oceniając frekwencję i przyjazne sygnały zwrotne od mieszkańców Gniezna – można ją uznać za naprawdę udaną.
Inauguracja kampanii odbyła się 2 września, w Dniu Mówienia Gwarą, wystawą plakatów „Inspirowane gwarą” grafików Macieja Polusa i Izydora Zimnego.
W odnowionej Czytelni Biblioteki Głównej – czyli w sercu kampanii – co piątek odbywały się spotkania z mistrzami gwary: prof. Elizą Grzelakową, Juliuszem Kublem, Markiem Szymańskim czyli Wujem Czechem, prof. Włodzimierzem Bulikowskim, Pawłem J. Bąkowskim oraz Elizą Piotrowską (ostatnie w Filii nr 2). Odbyły się warsztaty gwarowe dla przedszkolaków „Pyry w tytce” oraz dla dzieci i młodzieży „Godomy
po naszemu”. W Radiu Gniezno i Radiu Plus można było słuchać audycji Andrzeja Malickiego „Niecodzienny słownik poprawnej gwary gnieźnieńskiej”, a na bibliotecznym kanale YouTube opublikowane zostały vlogi gwarowe: „Instrukcja obsługi gwary gnieźnieńskiej” Jarosława Mikołajczyka oraz „Blubrane recenzje” Pawła J. Bakowskiego. Nowatorską inicjatywą była akcja certyfikacyjna dla hoteli, restauracji, pubów i kawiarni w Gnieźnie. Certyfikat, będący swego rodzaju „stemplem lokalności”, otrzymały: Cud Cafe, Dobry Browar, Villa Vip Gniezno, GOSiR, Hotel Lech, Pizzeria Retro, White Taste i White Taste Restaurant. Kampania sprawiła, że o gwarze i w gwarze mówiło się dużo, głośno i dobrze!
Projekt Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna „Tu blubramy po naszemu!” dofinansowano ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu „Ojczysty – dodaj do ulubionych 2019”.
Zdjęcia: Anna Farman
Pyr, pyr, pyra! Tak w gwarze może brzmieć hip, hip, hura! I zabrzmiało donośnie w Przedszkolu nr 17 „Piastowska Gromada”. Na wiwat gwarze gnieźnieńskiej zakrzyknęły przedszkolaki po intensywnym i zabawnym kursie blubrania, czyli mówienia po naszemu! Były wykopki, zabawy zręcznościowe i celowanie pyrami do wymborka. Czytaliśmy też gwarowe wierszyki i teksty z książek „Heksa na hulajpecie” i „Szneka z glancem”. Zadaniem lektorskim dla p. Moniki, koordynatorki projektu „Tu blubramy po naszemu!” było z kolei przeczytanie Lokomotywy…w gwarze. Przetłumaczył ją wspaniale Wuja Czechu, czyli Marek Szymański. Dwa egzemplarze „Heksy…” zostaną w przedszkolu, żeby dzieci mogły systematycznie trenować gwarę. I dobrze się bawić, bo to doskonałe rymowanki. Trzeba przyznać, że przedszkolaki całkiem nieźle „blubrają” po naszemu – wiedziały, że giry to nogi, a kluka to nos. Teraz dowiedziały się też, czym jest gwara i dlaczego w Wielkopolsce mówi się nieco inaczej niż na Mazowszu czy Podkarpaciu.
Serdecznie dziękujemy za ciepłe przyjęcie! Na Waszą cześć – pyr, pyr, pyra!
Warsztaty przygotowała i poprowadziła Ewa Jaworska, kierownik Filii nr 2 BPMG, w ramach gwarowej kampanii społecznej.
Projekt Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna „Tu blubramy po naszemu!” dofinansowano ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu „Ojczysty – dodaj do ulubionych 2019”.
Zdjęcia dzięki uprzejmości Przedszkola nr 17 w Gnieźnie
Ostatnie spotkanie gwarowe za nami. W piątek w Czytelni Biblioteki Głównej – sercu naszej kampanii – rozmawialiśmy o gwarze bardziej „na poważnie”. Przewodnikiem w tej rozmowie był Paweł J. Bąkowski, antropolog kultury, zajmujący się m.in. kwestiami tożsamości regionalnej, a od niedawna także Istny Rojber (vlogi Blubrane Recenzje znajdziecie na naszym kanale YT). W błyskotliwym i erudycyjnym wystąpieniu Paweł zajrzał pod podszewkę naszego wstydu dotyczącego gwary. I choć w jego wykładzie znalazły się takie terminy, jak: socjolekty, rejestry językowe, kapitał kulturowy czy postmodernizm, to sposób podania (obejmujący również radykalne zmiany wizerunkowe) był zabawny i lekkostrawny, nawet dla kogoś bez humanistycznego przygotowania.
To było – niestety – ostatnie spotkanie gwarowe w ramach kampanii. Przed nami ostatni tydzień kampanii „Tu blubramy po naszemu!”. Czekają nas jeszcze dwie audycje radiowe Andrzeja Malickiego (wtorek Radio Plus po 10.30 oraz piątek Radio Gniezno ok. 11.10), kolejny odcinek vloga Blubrane Recenzje pojawi się na YouTubie w środę o 9:00. Odbędą się także ostatnie warsztaty gwarowe dla dzieci i młodzieży.
Projekt Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna „Tu blubramy po naszemu!” dofinansowano ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu „Ojczysty – dodaj do ulubionych 2019”.
Żadna prawdziwa szneka z glancem nie dorówna „smakowi” spotkań z Elizą Piotrowską (nota bene autorką książki „Szneka z glancem”). Są jak najprzedniejszy wypiek – zrobione z sercem i z najlepszych składników: z dobrej energii, talentu, wiedzy, uroku osobistego i wyjątkowego podejścia do dzieci! Wszystkimi tymi zaletami Eliza Piotrowska – pisarka i ilustratorka książek dla dzieci – obdarzona jest w nadmiarze. O czym właśnie przekonali się mali uczestnicy dzisiejszego spotkania w Filii nr 2 Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna. A przy okazji zrobili sobie powtórkę z gwary! Bo choć giry, brachol i wyrko to słowa znane uczniom gnieźnieńskich podstawówek, to już mało kto wiedział, że redyska to rzodkiewka.
Eliza Piotrowska przyleciała do nas prosto z …Brazylii, gdzie na co dzień mieszka! Może dlatego na spotkaniu panował tak radosny, karnawałowy nastrój! Były salwy śmiechu, a po spotkaniu – grad oklasków! Dzieci – uczniowie Szkoły Podstawowej Millenium, SP nr 2 oraz Szkoła Podstawowa nr 9 w Gnieźnie – też zasłużyły na oklaski, bo nie tylko całkiem dobrze znały gwarowe słówka, ale też zadawały Autorce wiele ciekawych i mądrych pytań. Pytały między innymi o Ciocię Jadzię. Eliza Piotrowska jest bowiem nie tylko autorką książek związanych z naszym regionem, ale też wspaniałej serii o woźnej, która ma centrum dowodzenia w szkolnej kotłowni. I która zawsze jest zadowolona i uśmiechnięta (chyba, że akurat jest głodna).
Na spotkanie z p. Eliza przyszła też jej zdolna fanka z Gniezna – Zosia Wróblewska. Zainspirowana spotkaniami i twórczością p. Elizy, sama napisała książkę „Tajemnice placu zabaw” i po spotkaniu podarowała ją ulubionej Autorce. I tak historia zatoczyła koło, bo Eliza Piotrowska też przed laty miała swoją mentorkę – wspaniałą damę literatury dziecięcej Danutę Wawiłow.
Projekt Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna „Tu blubramy po naszemu!” dofinansowano ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu „Ojczysty – dodaj do ulubionych 2019”.
Zacinający deszcz i smagający wiatr to nie są sprzyjające okoliczności dla organizatorów imprez – nawet tych pod dachem. Ale nie w przypadku spotkania z prof. Włodzimierzem Bulikowskim! W piątkowy wieczór w Czytelni Biblioteki Głównej była pełna sala, ba – przepełniona! Musieliśmy dostawiać krzesła, by usiedli wszyscy, którzy przyszli posłuchać niekwestionowanego mistrza gwary gnieźnieńskiej! Pan Profesor przed laty wybrał Gniezno, a ten wybór dla Gniezna okazał się wyjątkowo cenny! Profesor Bulikowski nie tylko badał i bada swoich pacjentów, ale też język naszego fyrtla! Lata badań przyniosły namacalny plon w postaci setek felietonów i tekstów gwarowych. A także ogromnej liczby anegdot, które – jak zapewniał Pan Profesor – dotyczą autentycznych postaci z Gniezna. W rozmowie z Andrzejem Malickim vel Bolechem z Cierpiengów, profesor Bulikowski oprowadził nas po swojej osobistej historii, a zarazem też historii miasta i języka naszej Małej Ojczyzny. Była to przechadzka wyjątkowo zabawna i sentymentalna. Dowiedzieliśmy się także, że jest na co czekać – w przygotowaniu jest wydawnictwo zbierające felietony prof. Bulikowskiego! Już zacieramy ręce!
Panu Profesorowi bardzo dziękujemy za wspaniały wieczór. I za poradę prozdrowotną na sam koniec! Kto był, ten wie i …wznosi toast za gwarę i za Pana Profesora wodą z selenem!
Projekt Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna „Tu blubramy po naszemu!” dofinansowano ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu „Ojczysty – dodaj do ulubionych 2019”
Zdjęcia: Anna Farman
To już kolejne spotkanie autorskie poświęcone gwarze, jakie od początku września, co piątek, przygotowuje Biblioteka Publiczna Miasta Gniezna. Dotychczas gośćmi wieczornych zejść byli profesor Eliza Grzelak i Juliusz Kubel.
W ubiegły piątek Czytelnia Biblioteki Głównej przy ul. Mieszka I 16 ponownie rozbrzmiewała gromkim śmiechem. Gromkie były też oklaski, jakie tego wieczoru wielokrotnie otrzymał Wuja Czechu, czyli Marek Szymański. Pan Marek czytał swoje teksty w gwarze wielkopolskiej oraz własne przekłady znanych utworów na gwarę, m.in. Tuwima i Brzechwy. Tak brzmi początek znanego rytmicznego wierszyka:
„Stoi na stacji wielgachno bana,
Cało w oliwie jest opypłana”.
To oczywiście Lokomotywa, tyle że po poznańsku. Marek Szymański od dobrych kilku lat propaguje gwarę poznańską – między innymi na swoim blogu. Wydał też dwie książki „W antrejce na ryczce” i „Dej mi szpycnońć na Twom giyre”. Okazuje się, że miłość do gwary jest ściśle skorelowana z talentami gawędziarskimi. Wszyscy nasi goście fantastycznie opowiadają o gwarze – zabawnie i ze szwungiem! A efekty – widać na zdjęciach!
Na koniec Wuja Czechu został przepytany przez naszego lokalnego Szczuna z Kareji, czyli Jarosława Mikołajczyka. Pytania dotyczyły m.in. przyszłości gwary. I tu Marek Szymański niestety nie miał wesołych prognoz. Choć w ostatnich latach można mówić o modzie na gwarę, to – jak się wyraził – „każdemu umierającemu przed śmiercią chwilowo się polepsza”. My chcemy wierzyć, że za wcześnie jeszcze na łabędzi śpiew gwary. I że także takie spotkania polepszają kondycję „blubrania”.
I już zapraszamy na następny piątek. 27.09 o godz. 18.00 będziemy gościć kolejnego wspaniałego propagatora gwarowych tematów – profesora Włodzimierza Bulikowskiego.
Projekt Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna „Tu blubramy po naszemu!” jest dofinansowany ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu „Ojczysty – dodaj do ulubionych 2019”.
Zdjęcia: Anna Farman
„Taka nowa tradycja” – czyli nasze piątkowe spotkania gwarowe w Czytelni Biblioteki Głównej przy ul. Mieszka I 16. Co piątek, na tle plakatów Inspirowanych gwarą, na naszym kolorowym krześle zasiada inny gość. Ale za każdym razem jest tak samo fantastyczna atmosfera! Juliusz Kubel – wielka postać gwary poznańskiej – podbił serca mieszkańców Gniezna. Nie tylko rozłożył dialekt wielkopolski na czynniki pierwsze, ale zrobił to z ogromnym wdziękiem i poczuciem humoru. Mogliśmy posłuchać mnóstwa opowieści, anegdot, pośmiać się do łez z żartów z gwary i …z poznaniaków. Próbowaliśmy też swoich sił w tłumaczeniu tekstów literackich na gwarę oraz zostaliśmy zaprzysiężonymi mieszkańcami Pyrlandii. Juliuszowi Kublowi dziękujemy za wspaniały wieczór ze Starym Marychem, Helą, Księciem Szarankiem i pyrami w każdej – gotowanej i smażonej – postaci! Wyczekujemy z niecierpliwością „Kubusia Puchatka” w tłumaczeniu na gwarę poznańską – ma się pojawić w listopadzie!
Wieczór miał też swój podniosły moment, bo doszło do spotkania na szczycie – znawca gwary gnieźnieńskiej prof. Włodzimierz Bulikowski podarował swoją książkę „Bądźma ludźmi, szak!” znawcy gwary poznańskiej!
A za poprowadzenie spotkania dziękujemy Istnemu Rojbrowi, czyli Paweł J. Bąkowski!
I już zapraszamy na kolejny piątek. 20.09 też gość z Poznania – Marek Szymański, popularyzator gwary poznańskiej i m.in. autor felietonów „Wuja Czechu”.
Projekt Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna “Tu blubramy po naszemu!” dofinansowano ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu “Ojczysty – dodaj do ulubionych 2019”.
Zdjęcia: Anna Farman