Tym razem Preteksty wyruszają w stronę tego, co w literaturze świeże jak cukinia z ogródka i ciekawe, jak wyprawa do wnętrza Polski.
Zapraszamy na niecodzienne spotkanie z Piotrem Mareckim i Sławomirem Shuty, którzy w tym roku zaprezentowali swoje nowe dzieła. „Polska przydrożna” i „Historie o ludziach z wolnego wybiegu. Pasty i skity” to dwie różne książki, których pozornie nic nie łączy, ale czy rzeczywiście, o tym przekonacie się na spotkaniu. Do zobaczenia 12 września 2020 r. (sobota) o godzinie 18.00 na Latarni na Wenei.
O obydwu książkach pisze się wiele:
O „Polsce przydrożnej”:
„Od czasu Białoszewskiego nic mi takiej radości czytania nie dało. Przecież to jest lepsze niż Białoszewski połączony z reportażem typu „byliśmy głupi”. Piotr Marecki pojechał w Polskę w ramach wieczoru kawalerskiego, zniknął, wrócił po dwóch tygodniach i napisał najważniejszą książkę o Polsce od dawna. Czytam i czytam, i nie mogę się oderwać. I super zdjęcia też. To będzie hit.”
Ziemowit Szczerek
O „Historiach o ludziach z wolnego wybiegu. Pasty i skity”:
„W Pastach Shutego rzuca tobą, jakbyś robił zwrot przez sztag zdezelowanym statkiem kosmicznym miotającym się między planetami, z których każda ma inny ekosystem, florę i faunę, ustrój społeczny. Czytanie wywołuje efekty nieprzewidywalne – ale przeczuwalne, dociera do ciebie, że to wcale nie jest śmieszne, że oglądasz koniec świata live, z zapętleniem co bardziej efektownych momentów, z gadatliwym komentatorem; wkurwiają cię przerwy na reklamy, masz zastrzeżenia do decyzji sędziego, wstajesz i idziesz do lodówki, koniec świata dzieje się dalej przełączasz kanały, gasisz, bo jutro do pracy. koniec świata podgryza drzwi na klatkę 10. Zapominasz, że to tylko książka i wszystko dobrze się skończy, zaczynasz rozkminiać, gdzie przechować zapasy, kiedy to wszystko się zacznie”.
Agata Zu Jabłońska
Bohaterowie spotkania to:
Sławomir Shuty – artysta ruderalny; prozaik (Zwał, Cukier w Normie, Dziewięćdziesiąte), reżyser (Luna, Panoptykon, Pokój) i memiarz (art zin Baton, https://www.facebook.com/SlawomirShuty/). Laureat Paszportu Polityki za powieść Zwał („za literacki słuch, za pasję i odwagę w portretowaniu polskiej rzeczywistości”). Obecnie rolnik, prowadzi w Beskidzie Niskim gospodarstwo agroturystyczne Jasielówka.
Piotr Marecki (ur. 1976) – wychował się w Trzcinicy na Podkarpaciu, obecnie mieszka w Krakowie. Pracuje jako profesor na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie zajmuje się mediami cyfrowymi. Był profesorem wizytującym na amerykańskich uczelniach (m.in. MIT, Uniwersytet Kolorado w Boulder, Uniwersytet w Rochester). Jest także redaktorem naczelnym wydawnictwa Korporacja Ha!art. Tworzy literaturę eksperymentalną, m.in. boty, generatory tekstu, poezję flarf, gry.
Prowadzenie spotkania: Paweł Bartkowiak.
A po spotkaniu z literatami czas na koncertowe dźwięki – o godz. 20.00 na Latarni na Wenei zagra Szegetz.
Szegetz – raper, który zaczynał słowa na polskich slamach poetyckich. Członek duetu Destruenci, który łączył teksty z elektroniką i trąbką. Dotychczas Szegetz występował w „Mózgu” (Bydgoszcz), na Rozbracie, festiwalu Malta czy w “Pogłosie” i na warszawskich skłotach.
Na żywo towarzyszy mu KR, który od trzynastego roku życia gra na trąbce na pogrzebach, a wokalnie i instrumentalnie wspiera przedświtową chutzpę na żywo.
„Przedświt” – epka o porażkach, gapieniu się nocą w gwiazdy; o sarnach, miłości, chodzeniu po ulicy, oddechu i krwi. Komentuje siłę i brak sił, plany na życie i ludziach robiących społeczeństwo. Stylistycznie nawiązuje od eksperymentalnego hip-hopu po atmosferyczne odmiany trapu. Całość materiału charakteryzuje przestrzenne brzmienie oraz głębokie i przesterowane dźwięki.