Dlaczego kochamy beton – rozmowa o książce „Betonoza” Jana Mencwela

Jak to jest, że przestaliśmy dbać o zieleń w miastach? Dlaczego tak wiele miast i miasteczek pod hasłem rewitalizacji ogołaca centralne punkty publicznej przestrzeni z drzew na rzecz wszechobecnego betonu? Kto na tym zarabia i dlaczego zieloni aktywiści często są na straconej pozycji? Pytania jak najbardziej na czasie i jak najbardziej istotne, a odpowiedzi na nie znalazły się w  książce Jana Mencwela „Betonoza”. Niestety okładkowa fotografia drzewa umieszczonego w donicy -to nie absurd – a realny twór współczesnego miejskiego podejścia do zieleni. I na ten temat postanowili, po wcześniejszym zgłębieniu publikacji, porozmawiać uczestnicy spotkań organizowanych w ramach Klubu Dyskusji o Książce.

Jan Mencwel znany jest z miejskich i społecznych aktywności dzięki stowarzyszeniu „Miasto Jest Nasze” oraz publikacjom i komentarzom pojawiającym się w prasie. „Betonoza” to jego pierwsza książka, która raczej nie odkrywa a grupuje i podsumowuje całkiem nowe i bardzo historyczne informacje dotyczące zieleni w miastach. Dla tych, którzy z tematem są blisko, „Betonoza” odkryciem nie będzie. Jednak jak podkreślają członkowie dyskusyjnego klubu tytuł pozwala zerknąć na zjawiska związane z florą w betonowych metropoliach z pozycji makro. Mencwel nie stara się być ekspertem, jest tutaj publicystą, który towarzyszy miejskim aktywistom, odwiedza zrewitalizowane rynki miast i miasteczek i o nich opowiada. Podejmuje wiele wątków, nie stroni od twardej statystyki i zbawiennej, w tym wypadku, logiki. Książka z chirurgiczną precyzją obnaża hipokryzję, zakłamanie, głupotę i absurd z jakim mamy do czynienia codziennie, kiedy szereg terenów zielonych zamieniamy w betonowe place, placyki, parkingi, ulice, ścieżki. Uczestnicy dyskusji byli zgodni co do jednego – tytuł poleca się szczególnie tym, którzy tematy zieleni traktują ze sceptycyzmem.

Na zakończenie spotkania były  jak się okazało, tematyczne prezenty – nanołączki, z możliwością hodowli domowej lub miejskiej.

Kolejne czytelnicze spotkanie zaprowadzi uczestników w stronę Japonii, a to dzięki poleconemu tytułowi „Pachinko” Min Jin Lee. Zainteresowani znajdą dyskusyjne grono 24 sierpnia (we wtorek) na wyspie na Weneji o godz. 18.00.

O ścieżkach rowerowych, ruchu ulicznym, pieszych i zieleni w naszym mieście

Kolejne spotkanie z cyklu „Rozmowy przy wspólnym stole” odbyło się 21 listopada w Czytelni Biblioteki Głównej. Istotą tego cyklu jest stworzenie warunków „dobrej rozmowy” opartej na dialogu, co z kolei prowadzi jego uczestników do próby wzajemnego zrozumienia swoich racji.
Temat czwartego spotkania zawarty był w haśle „Gniezno na rowerze czy samochodem? Beton vs. zieleń”. Grono uczestników dialogu było wyjątkowo liczne. Wśród gości znaleźli się pracownicy Urzędu Miasta, Starostwa Powiatowego, przedstawiciel Rady Miasta Gniezna, obecny był komendant Straży Miejskiej oraz funkcjonariusze Policji i miłośnicy turystyki rowerowej.
Podstawowym tematem dialogu okazały się ścieżki rowerowe na terenie naszego miasta, ale poruszone zostały także kwestie napiętych czasami stosunków między kierowcami a rowerzystami, ruchu rowerów po chodnikach i wynikających z tego faktu zagrożeniach. Dialog prowadzony był również wokół ruchu pojazdów w centrum miasta.
Wielkie zainteresowanie naszych gości wywołał również temat terenów zielonych w Gnieźnie. Nawiązując do hasła pod jakim odbyło się nasze spotkanie można stwierdzić, że wszystkim uczestnikom dialogu zależy na tym, aby zieleń jak najczęściej „wygrywała” z betonem. Niestety, w dzisiejszym świecie nie zawsze jest to możliwe.

Projekt „Rozmowy przy wspólnym stole” jest realizowany w ramach programu Fundacji Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego ze środków Funduszu Obywatelskiego zarządzanego przez Fundację dla Polski.