W tym tygodniu do naszej literackiej walizki pakujemy książki Eduarda Mendozy – a to oznacza, że udajemy się w podróż do Barcelony. Ten hiszpański pisarz chyba najbardziej kojarzy się z katalońską stolicą. Przede wszystkim za sprawą łotrzykowskiej sagi o fryzjerze damskim – detektywie amatorze. Mendoza urodził się, mieszka i tworzy w Barcelonie. To miasto przewija się w niemal całej jego twórczości, czasami jako fabularna scenografia, często zaś jak równorzędny bohater. Trafiło nawet do tytułu jednej z książek, bo „Miasto cudów” Mendozy to oczywiście Barcelona. W tej książce zwiedzamy miasto przełomu XIX i XX wieku wraz z bohaterem Onufrym. Chodzimy wspaniałymi głównymi ulicami, przemierzamy reprezentacyjne barcelońskie place, ale też zaglądamy pod podszewkę miasta – do spelunek i w szemrane zaułki.
Mendoza w swojej twórczości nie ucieka też przed najważniejszym tematem – skomplikowaną polityczną historią tego regionu. Katalońskiej autonomii i napięciom na osi Madryt – Barcelona poświęcił nawet osobną książkę – „Co z tą Katalonią?”.