Spotkanie z Agnieszką Gadzińską

Jednym z najważniejszych zadań Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna jest kształtowanie kultury czytelniczej, rozwijanie zainteresowań użytkowników i szerzenie nawyku sięgania po książki.. Nie lada atrakcją dla dzieci i młodzieży są spotkania z autorami, redaktorami czy ilustratorami….
Wspaniałym wydarzeniem w Szkole Podstawowej nr 1 im. Zjazdu Gnieźnieńskiego było spotkanie z Agnieszką Gadzińską. Autorka na co dzień mieszka w Łubowie a pracuje w Fałkowie. W 2014 roku zadebiutowała w świecie literatury dla dzieci powieścią „Sklota i reszta świata”. Potem ukazały się m.in. „ Niemałe kłopoty Matyldy i Skloty”, „Wielkie odkrycia Matyldy i Skloty”, „Figle i psoty Kaktusa i Skloty”, „Ostatni krzyk mody”, „Duch potrzebny od zaraz”, „Lekarstwo na krowę i inne opowiadania” czy „Duch z Księgarni pod Lasem.” Poprzez te zabawne historie pisarka przemyca do świadomości najmłodszych czytelników bezcenne wartości i postawy życiowe.
Podczas spotkania Agnieszka Gadzińska w dowcipny sposób przedstawiła siebie i swoją twórczość. Opowiadała o swoim warsztacie literackim, o drodze, jaką musi przebyć pomysł na książkę aby trafił w formie opowiadania czy powieści do czytelnika.
Zaprezentowała książki, w których pojawiają się zwierzęta np. psy, koty, chomik, patyczaki, krowa, często posiadające ludzkie cechy. Zabawne opowieści o zwierzętach stały się inspiracją do stworzenia tekstów literackich o ich przygodach.
Autorka odpowiedziała również na wszystkie pytania młodych czytelników i zachęciła do aktywnego czytania gdyż to właśnie w książkach często odnajdujemy największe życiowe mądrości.
Warsztaty i spotkania odbywają się w ramach projektu “Laboratorium Słowa 2024” dofinansowanego ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.

Włącz ciekawość: spotkanie z Martyną F. Zachorską – O feminatywach z Panią od Feminatywów

Cała prawda o feminatywach! Jak to z nimi jest: to wymysł współczesnych feministek czy językowa tradycja, o której zapomnieliśmy? Skąd tyle zamieszania wokół kobiecych nazw zawodów? Kogo tak właściwie drażnią i dlaczego obrosły tyloma mitami?

Martyna F. Zachorska, językoznawczyni znana jako Pani od Feminatywów, pokazuje, jak język – zwyczaje językowe, przysłowia czy potoczne zwroty – buduje obraz naszego świata, w tym nasze postrzeganie kobiet, płci czy ciała. Pisze też o tym, jak polszczyzna radzi sobie z opisywaniem seksualności, zwłaszcza kobiecej, czy niebinarności. A co więcej, autorka nie boi się zajrzeć w najciemniejsze zakamarki internetu, czyli do manosfery, w której redpillowcy rozprawiają o tym, jak feministki represjonują białych mężczyzn.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Spotkanie dofinansowane ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.

Wstęp wolny