Podsumowanie akcji “Co słonko widziało?” z Filii nr 9

Nasza wakacyjna zabawa, wraz z ostatnimi ciepłymi dniami lata, dobiegła końca.

Mali Artyści chętnie dostarczali swoje prace, rysunki, pamiątki z wakacji, pocztówki, do naszych bibliotecznych filii. A wszystko to pod hasłem naszej akcji: „Co słonko widziało?” z okazji Roku Marii Konopnickiej.

Również do Filii nr 9 wpłynęło sporo plastycznych odpowiedzi na pytanie, „co słonko widziało?” w czasie letnich przygód najmłodszych czytelników. Minione wakacje były niesamowitą okazją dla dzieci, by połączyć opowieści i ilustracje z sięgnięciem po kolejne, ulubione, książki.

12. „Preteksty” przeszły do historii

Czas owocnych i ciekawych spotkań z autorami, warsztatów i towarzyszących wydarzeń zarówno otworzył, jak i zakończył, ceniony Teatr Wszelki Wypadek.

Cykl rozmów rozpoczęło spotkanie z Krzysztofem Vargą, który na każde pytanie odpowiadał barwnie, z otwartością i humorem. Tego samego dnia, wieczorem, w Latarni na Wenei wystąpił wspomniany już Teatr Wszelki Wypadek, którego gra aktorska i mocna wymowa tekstu Czechowa mocno przemówiła do gnieźnieńskiej publiczności.

Drugi dzień „Pretekstów” rozpoczęło spotkanie z filozofem i publicystą Tomaszem Markiewką, które zagwarantowało obecnym na spotkaniu niezwykłe spotkanie z wsią i zamieszkującymi ją ludźmi. Kolejne tego dnia spotkanie, z Łukaszem Lamżą, pozwoliło wszystkim na nim obecnym spotkać się blisko z filozofią. A na zakończenie tego dnia licznie zgromadzona publiczność miała okazję wysłuchać bardzo ciekawej rozmowy z Elżbietą Cherezińską. Autorka uraczyła słuchaczy opowieściami znacznie wzbogacającymi to, co opisuje w swych powieściach.

Trzeci dzień Pretekstowych spotkań otworzyło idealnie zlokalizowane nad jeziorem spotkanie z Adamem Robińskim, który dał się poznać jako popularyzator wiedzy o polskich krajobrazach nieoczywistych. Następnie uczestnicy Festiwalu mieli sposobność oderwania się od znanej im formuły spotkań, na niewątpliwie ciekawym spotkaniu z Ewą Kassalą, która porwała przybyłych do śpiewu i tańca. Trzecie spotkanie Pretekstowej soboty zgromadziło szczególnie liczne grono zainteresowanych, a bohaterką wieczoru była Krystyna Kurczab-Redlich, znana polska dziennikarka, wieloletnia korespondentka polskich mediów w Rosji i autorka bestselerowych książek o tym kraju.

Każdy, kto obiecywał sobie wiele po spotkaniu z Karoliną Rogaską, którego tematyka miała dotyczyć branży usług seksualnych, bez wątpienia został w równym stopniu usatysfakcjonowany. Finał Pretekstowych spotkań autorskich to długo wyczekiwana rozmowa z Andrzejem Stasiukiem, która już od samego początku popłynęła wartko na Wschód.

Ostatni weekend „Pretekstów” zamknęły dwa artystyczne wydarzenia: “Dożynki, czyli mroczne opowieści jesiennego przesilenia”, które porwały słuchaczy w świat słowiańskiej magii i „dziadów”, a Tomasz Kujawski w swoim monodramie. Rola „Pasterza” oddana początkowo oszczędnymi, a następnie gradacyjnie narastającymi środkami wyrazu, zrobiła wrażenie na przybyłej publiczności.

Festiwalowym spotkaniom towarzyszyła wystawa „Światłoczułe słowa”, a przez cały czas uczestnicy mieli możliwość zbierania autografów zaproszonych autorów. Najwytrwalsi zostali nagrodzeni specjalnie przygotowanymi przez Miasto Gniezno niespodziankami.

„Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego”

Teatralna klamra spięła 12. Festiwal Literacki “Preteksty”

Teatralną klamrą rozpoczęły i zakończyły się tegoroczne Preteksty, a wszystko to za sprawą lubianego i cenionego przez gnieźnian Teatru Wszelki Wypadek. Podobnie jak przy pierwszym spektaklu, również w przypadku monodramu “Pasterz” widownia wypełniła miejsca kompletnie.
Tomasz Kujawski wziął na siebie nie lada wyzwanie. Adaptacja przewrotnego i zabawnego tekstu Leszka Kołakowskiego zasłynęła mistrzowskim wykonaniem Jerzego Treli, który “Wielkie kazanie księdza Bernarda” wystawiał na scenie teatru STU w 2006 roku.
Czy zebranym na sobotnim spektaklu dana była możliwość porównania interpretacji tekstu Kołakowskiego przez dwóch artystów sceny? Być może nie. Z całą pewnością jednak można stwierdzić, że efekt zawładnięcia publicznością osiągnęli oni w podobnym stopniu, choć innymi środkami. Niesamowicie dynamiczna gra pozornie statycznego Kujawskiego, który przez cały spektakl trwał zgodnie z regułami sztuki homiletycznej przy zaimprowizowanej udatnie ambonie, sprostała temu, co Trela osiągnął poruszając się po scenie.
Gnieźnianie zebrani na sobotnim spektaklu dali się długo wodzić za nos przemawiającemu ściszonym głosem słudze bożemu, który modulowanym i pełnym boskiego natchnienia głosem serwował tezy o tym, że zło tylko złem można zwalczyć, a jeden grzech – innym grzechem. Walka przyjętej formy z potrzebą wsączenia w umysły owieczek tytułowego pasterza najprzewrotniejszych treści została przez Tomasza Kujawskiego oddana początkowo oszczędnymi, a następnie gradacyjnie narastającymi środkami wyrazu.
Efekt? Zawładnięcie przez bohatera nie tylko uwagą zebranych, ale i wiarą, w to kogo właściwie przed sobą widzą i słuchają.
Dwunaste Preteksty zakończyły się gromkimi brawami. Nie jesteśmy tym zdziwieni!