W rok 2020 klubowa łódka z napisem KDoK wpływała pewnie i z rozmachem. W planach było świętowanie jubileuszu (wszak 10 lat piechotą nie chadza), omówienie listy smakowitych tytułów, marzenia o burzliwych dyskusjach literackich i radość ze wspólnych spotkań.
Powiedzieć, że 2020 był rokiem zaskakującym to mało. Był to czas tak intensywny i tak wymagający, że kiedy szalupa Klubu Dyskusji o Książce, w końcu dobiła do końca 2020 – na plecach czuć było oddechy ulgi pobratymców podróży.
Jedno jest pewne – ubiegły rok dając porządnego kuksańca zmusił Klub do zmian wypracowanych już modeli. Trzeba było pogłówkować i wyszukać nowych rozwiązań, odpowiadających nowej sytuacji. Udało się. Dyskusyjne grono nie przerwało czytelniczych mityngów. Na klubowych rozmowach spotykano się online, korzystając z dobrodziejstw plenerów, czy uskuteczniając możliwość debaty podczas spaceru. Udało się także spotkać przy jubileuszowym torcie, otworzyć wystawę „DeKaDa KDoK 2010-2020”, współpracować przy fotograficznej wystawie „Portrety Doriana” Doriana Kaczmarka prezentowanej w centrum miasta. Najważniejsze jednak, że tę burzliwą wyprawę 2020 roku udało się pokonać wspólnie i ukończyć ją w zdrowiu.
Poniżej łyk statystycznych danych z działalności KDoK w minionym roku:
- 9 omówionych tytułów,
- 10 spotkań ,
- w tym 3 on-line,
- 2 spotkania plenerowe,
- 1 klubowy spacer,
- 1 spotkanie jubileuszowe,
- otwarcie własnej wystawy „DeKaDa KDoK 2010-2020”,
- łącznie 83 osoby na wszystkich zejściach KDoK.
Nowy rok, nowe nadzieję. Właśnie tak Klub Dyskusji o Książce zaczyna 2021. Najbliższe spotkanie – na czytelniczym spacerniaku, zaplanowano na 24 stycznia. Członkowie klubu będą bacznie obserwować pogodę, od jej kaprysów zależy, czy uda się je zrealizować.