Blubry: „Wihajster”

Tak naprawdę nie wiadomo ani jak wygląda, ani do czego służy. Więcej – na tej zagadkowej nieokreśloności zasadza się pochodzenie tego słowa. Otóż wihajster to spolszczony zwrot z języka niemieckiego: „Wie heißt er?” – co znaczy „jak on się nazywa?”.

Wihajster może służyć do wszystkiego – to narzędzie o nieograniczonym zastosowaniu. Można nim coś podważyć, otworzyć, naprawić. Słowo tak znakomicie odnalazło się w ogólnej polszczyźnie, że dziś nie jest kojarzone z żadną konkretną gwarą i jest używane niemal w całej Polsce.

Przy okazji wihajstra warto wspomnieć o dynksie lub dinksie, który jest także dość popularnym określeniem na coś, czego mówiący nie umie nazwać. Dynks stosuje się zamiennie z określeniem wihajster. Ciekawą definicję dynksa przedstawił kiedyś propagator gwary poznańskiej Jacek Hałasik: „Co to jest dynks? Taki wichajster, ino mniejszy”.

Dodajmy, iż z tym słówkiem gwarowym jest jeszcze taki problem, że niektórzy zapisują je przez „ch”, choć według słownika PWN poprawny zapis jest przez „h”.

 

Inne gwarowe „słówka” z cyklu „Blubry pojedynczo: słownik codziennego użytku” znajdziesz w poprzednich wpisach:

Blubry: „Heklować”

Blubry: „Rajzować”

Blubry: „Rychtować”

Blubry: „Krychać”

Blubry: „Korbol”

Blubry: „Plyndze”

Blubry: „Bździągwa”

Blubry: „Gzuby”

Blubry: „Gzik”

Blubry: „Bamber”

Blubry: “Zrobić łóżko”

Blubry: EKA

UDOSTĘPNIJ
Skip to content