Zbliżenia, czyli debiut literacki Wiktorii Nowak

To było wyjątkowe spotkanie, nie tylko dlatego, że z debiutującą bardzo wcześnie, bo w wieku 18 lat, autorką, ale ze względu na atmosferę – niezwykle rodzinną. Publiczność wczorajszego spotkania z gnieźnieńską licealistką Wiktorią Nowak zapełnili w dużej mierze jej bliscy – rodzina, kuzynostwo, dziadkowie, przyjaciele, a nawet ez obecnej szkoły oraz z czasów podstawówki. I choć znają ją dobrze, to nie od tej strony – jako autorkę, która mimo tak młodego wieku, z taką dojrzałością stawia pierwsze kroki w obiegu czytelniczym – na spotkaniu nie miała zupełnie tremy, była opanowana, spokojna i odpowiadała bardzo ciekawie i wyczerpująco. Odpowiadała i opowiadała  – nie tylko o tym, jak to jest w wieku niespełna 18 lat wydać książkę, ale też jak na ten finalny efekt zapracowała. Bo pisanie to nie oczekiwanie na zryw weny, ale codzienna praca, konsekwencja, systematyczność i koncentracja na celu. Jak zdradziła Wiktoria, pisze codziennie, w każdej wolnej chwili, choć najchętniej wieczorami. W ogóle noc to pora bardzo jej sprzyjająca – jak powiedziała – wiele pomysłów fabularnych zawartych w „When I met you” jej się przyśniło.

Sporo miejsca podczas spotkania poświęcono gatunkowi, który książka Wiktorii reprezentuje, czyli Young Adult. Literatura tzw. młodych dorosłych to obecnie ogromny segment rynku książki. To dzięki tej literaturze, tworzonej przez młodych rówieśników dla rówieśników, młodzi ludzie czytają na potęgę, a na targach książki do ich stanowisk ustawiają się największe kolejki. Źródła tej literatury często sięgają platformy Wattpad. Tak było też w przypadku Wiktorii, która swoją książkę pierwotnie pisała właśnie tam, w odcinkach, które na bieżąco mogli komentować czytelnicy. Później sama wysłała do wydawnictwa pierwszą wersję książki, ta się spodobała i tak ruszyła machina wydawnicza.

O kulisach tej wydawniczej maszynowni Wiktoria również opowiedziała: jak pracowało się z redaktorką książki, jakie uczucia towarzyszyły premierze i jak to jest, gdy widzi się swoje nazwisko na półkach księgarni. Zdradziła także, że druga część „When I met you” jest już napisana, a teraz pracuje nad czymś nowym, bardziej w klimacie kryminalnym.

Spotkanie z Wiktorią odbyło się w ramach naszego cyklu „Zbliżenia”, w którym – nomen omen – przybliżamy gnieźnieńskiej publiczności lokalnych autorów, twórców, animatorów i ludzi kultury. Cieszymy się niezmiernie, że mogliśmy przedstawić czytelnikom nową autorkę, której karierę warto śledzić. Bo jak zdradziła Wiktoria, pisania raczej nie porzuci.

 

UDOSTĘPNIJ
Skip to content