„Fun Home” – komedia i tragedia w komiksowym kadrze

Wakacje na horyzoncie, i w związku z tym w czerwcu (18 czerwca godz. 18.00) Klub Dyskusji o Książce weźmie na warsztat komiks. I to nie byle jaki, bo kultowy Fun home. Tragikomiks rodzinny. Jednakże po dziele Alison Bechdel nie należy spodziewać się lektury „letniej”, czyli lekkiej, błahej czy niepoważnej. Przeciwnie, jest to komiks o dużym ciężarze gatunkowym, acz ze sporą dawką ironii i humoru (najczęściej czarnego). W komiksowych kadrach Bechdel podzieliła się z czytelnikami szczerą i przejmującą relacją z własnego dzieciństwa i dojrzewania. A dorastała w bardzo specyficznych „dekoracjach”, właśnie w tytułowym fun home. Tytuł brzmi dwuznacznie, bo rodzinny dom autorki wcale zabawny nie był. Nie tylko dlatego, że był siedzibą domu pogrzebowego (po ang. funeral home). Przede wszystkim, był scenografią w której rozegrała się rodzinna tragikomedia, która może i byłaby zabawna, gdyby nie wydarzyła się naprawdę. Wielu znawców komiksów bez wahania stawia Fun home na półkę obok takich arcydzieł gatunku jak Maus Arta Spiegelmana czy Umowa z Bogiem Willa Eisnera. Czy słusznie? – o tym właśnie będziemy rozmawiać.

UDOSTĘPNIJ
Skip to content