Patrz, pada ! – dobrze znamy takie entuzjastyczne poranne okrzyki na widok pierwszego śniegu za oknem. Zapewne rozbrzmiewały w wielu domach kilka dni temu. Tak też zaczyna się zimowa opowieść Astrid Lindgren pt. „Patrz Madika, pada śnieg!”.
Ta śnieżna historia rozpoczyna się radośnie, ale później nie jest już tak wesoło. Młodsza siostra Madiki, Lisabet, podczas wyprawy po prezenty gwiazdkowe przeżywa niebezpieczną przygodę – wchodzi na płozy wielkich sań i uczepiona w ten sposób jedzie poza miasto. Gdy w środku lasu wreszcie dostrzeże j Anderson, powożący saniami i rozgrzewający się procentowymi trunkami, zostawia dziewczynkę na pastwę losu. Wybawieniem okazuje się obora i krowa, która ogrzewa Lisabet. Wszystko kończy się dobrze, a nad zakończeniem opowieści unosi się zapach pierniczków wspólne pieczonych przez siostry.
Ta opowieść jest pięknie zilustrowana przez Ilon Wikland, szwedzką graficzkę estońskiego pochodzenia. To ilustratorka, która przez wiele dekad współpracowała z Astrid Lindgren. Jeżeli macie przed oczyma obrazy książek napisanych przez Lindgren, jak „Bracia Lwie Serce” czy „Ronja, córka rozbójnika”, to pewnie kojarzycie jej charakterystyczny styl.
Niektóre ilustracje Wikland są czarno-białe, inne – jak w Madice – wykonanie akwarelami lub pastelami. Zawsze jednak jest to podobna kreska i styl rysowania postaci i pejzaży.