Na czerwcowym spotkaniu Klubu Dyskusji o Książce wróciliśmy do autorki znanej już klubowiczom – Rebekki Makkai. W czasie pandemii przeczytaliśmy jej „Wierzyliśmy jak nikt”, a po lekturze nie było chyba osoby, na której książka nie wywarła wrażenia.

Tym razem sięgnęliśmy po debiut Makkai, w Polsce wydany z opóźnieniem. „Nie ma przed czym uciekać”, bo taki tytuł ma jej pierwsza książka, to pełna humoru powieść drogi, powieść o schronieniu, jakie daje literatura, o podróży w głąb siebie i o ucieczce. W książce nie brakuje literackich tropów i nic dziwnego, w końcu główną bohaterką jest bibliotekarka, a biblioteka miejscem, w którym zaczyna się akcja. Stąd tym bardziej był to smakowity kąsek do czytania właśnie na klubie dyskusyjnym w bibliotece.

W lipcu pauzujemy, a kolejne spotkanie Klubu we wtorek 26 sierpnia. Tym razem na warsztat bierzemy ostatnią książkę Marty Dzido „Babie lato”.