Panel poetycki, czy poezja to literacki „gatunek zagrożony”?

Niecodzienny i wyjątkowo ciekawy – taki był piątkowy panel poetycki. Niecodzienny z kilku powodów – pierwszym na pewno była frekwencja w Latarni na Wenei. Tą najbardziej zaskoczeni byli zaproszeni goście – poetka Anna Fiałkowska i poeta Tomasz Bąk – bo, jak mówili, zdarza się, że na wieczorkach poetyckich są tylko… poeci i organizatorzy. Drugim powodem był temat panelu, a raczej przyjęta perspektywa: spojrzenie na poezję nie od strony wiersza, a z poziomu meta – jako na swego rodzaju literacki „gatunek zagrożony”. Nie jest bowiem tajemnicą, że współczesna poezja uznawana jest za niszową, elitarną, hermetyczną. Nakłady książek poetyckich są mizerne, a czytelnicy literatury… poezji nie czytają i nie wypożyczają – choćby w naszej gnieźnieńskiej bibliotece. Moderator Paweł Bąkowski właśnie w tym kierunku poprowadził spotkanie. Rozpiętość tematów była ogromna – od marketingowych strategii promowania książek poetyckich po istotę rzeczy, czyli sens tworzenia poezji w czasach późnego kapitalizmu. Było o poezji na instagramie, poezji w tomikach poezji, wreszcie o poezji (nieobecnej) na tik toku. O hermetyczności środowiska poetyckiego i skromnych nakładach książek poetyckich. O hamulcowych czytelnictwa poezji: czy jest nim wysoki próg wejścia w poezję czy może raczej wstyd niewyrobionego odbiorcy? A może winna jest szkoła, która – jak wyraził się Tomasz Bąk – stawia czytelnika na baczność „do wiersza”, niczym do hymnu. Było o poezji zaangażowanej, lewicowej oraz obficie linkującej się z popkulturą. Było też o: koszykówce, hip hopie i reklamach. Było wreszcie o niedorastaniu do własnych wierszy. Słowem, było różnorodnie, przeciekawie i naprawdę zabawnie. Pewne stałe punkty typowego wieczoru poetyckiego też miały miejsce: Tomasz Bąk przeczytał swoje premierowe wiersze, a Anna Fiałkowska z ostatniego swojego tomiku „gorączka”. Jeżeli coś może przekonać do sięgania po współczesną poezję, to na pewno takie spotkania jak to, które nie są koturnowe i onieśmielające, a pokazują poezję jako interesującą część dzisiejszej kultury.

Zdjęcia: Marta Bielawska-Borowiak

Wydarzenie zrealizowano w ramach projektu „Polszczyzna – zawsze na czasie!” z dofinansowaniem ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Narodowego Centrum Kultury „Ojczysty – dodaj do ulubionych, Edycja 2022”.

Polszczyzna – zawsze na czasie! Panel poetycki: Anna Fiałkowska i Tomasz Bąk

Poetycki panel w Latarni na Wenei. 15 lipca z poetką Anną Fiałkowską i poetą Tomaszem Bąkiem o poezji porozmawia Paweł Bąkowski. Przyjdźcie porozmawiać o poezji. To ważne!
Po co nam poezja w późnym kapitalizmie? Jaka jest młoda polska poezja – jakim językiem mówi, do kogo? Czy poetkom i poetom zależy na tym, by byli czytani i rozumiani, czy wystarczy im uznanie krytyków i środowiska? Jak żyją (i z czego) poetki/poeci w Polsce? Czy poezja powinna się angażować czy dystansować od świata? Czym powodowana jest poezja – wnętrzem poetów czy światem zewnętrznym? Czym jest zła poezja? Jak nauczyć się czytać poezję i jak się jej nie bać? Czy poezja jest tylko w książkach z wierszami? Wokół tych pytań, lub zupełnie innych, toczyć się będzie rozmowa z Tomaszem Bąkiem, Anną Fiałkowską. Prowadzi – Paweł Bąkowski. Współprowadzący – Wy! Porozmawiajmy wspólnie o poezji.

Anna Fiałkowska (ur. w 1994 r.) – poetka. Debiutowała poetycko w 2018 roku książką „lalka belmera” wydaną nakładem Wydawnictwa WBPiCAK; w 2021 roku ukazał się jej drugi tomik „Gorączka”. Publikowała wiersze, recenzje i felietony w kilkunastu magazynach internetowych i papierowych, m.in. w „Przekroju”, „ArtPapierze”, „Wakacjach on-line”, „Fabulariach”, kwartalniku „Kontent” oraz na stronie Korporacji Ha!art. Obecnie pracuje nad debiutem prozatorskim. Tworzy kanał o literaturze i kulturze na platformie YouTube pod pseudonimem Annie Warhol. Mieszka i pracuje w Poznaniu.

Tomasz Bąk (ur. w 1991 r.) – kolektyw schizofreniczny, autor kilku książek poetyckich i jednoaktówki „Katedra” (Wydawnictwo papierwdole, 2019). Laureat Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius w kategorii debiut za tom „Kanada” (WBPiCAK, 2011), Poznańskiej Nagrody Literackiej – Stypendium im. Stanisława Barańczaka za tom „Utylizacje. Peta miast” (WBPiCAK, 2019), Nagrody Literackiej Gdynia w kategorii poezja za „Bailout” (WBPiCAK, 2019) oraz laureat Nagrody Literackiej m. Warszawy w kategorii poezja za tom „O, tu jestem” (WBPiCAK, 2021).

Projekt „Polszczyzna – zawsze na czasie!” został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Narodowego Centrum Kultury „Ojczysty – dodaj do ulubionych, Edycja 2022”.

 

„To kobiety zbudowały Gniezno”: Anna Piskurz

Dziś ostatnia i można rzec „najmłodsza” bohaterka herstorycznego cyklu, który jest wspomnieniem wystawy „To kobiety zbudowały Gniezno”. Zaczynaliśmy poetką i tak też kończymy – bohaterką wpisu jest bowiem Anna Piskurz.
Zapraszamy na finałowy fragment:
 
„Anna Piskurz (1.XI.1957 r. Poznań – 23.X.2003 r. Gniezno) – następna, po Marii Springer poetka zorientowana na sprawy ducha czy intelektualnego rozwoju, która większość swojego życia spędziła w Gnieźnie.
Tworząc swe religijne i nie tylko wiersze, wydała w sumie sześć tomików: „Wyznania” (1988), „Listy Tobą pisane” (1989), „Wypędzonym z raju” (1989), „Do…” (1990), „Widziałam rzeczy niepojęte” (1991) oraz „Nie czekam na natchnienie” (1995). Co ważne, znawcy i miłośnicy jej liryki, za jedno z lepszych dzieł uznają tomik „Do…”, który określany jest jako dojrzały erudycyjnie, odznaczający się melodyką tekstów czy obrazami tworzonymi z przeciwstawnych pojęć i postaw. Ciekawostką jest tu również fakt, że wiele jej utworów składających się na powyższy tomik, ma wyraźny rys feministyczny, gdzie autorka kreuje choćby postać kobiety zbuntowanej, ironicznej i racjonalnej w dociekaniu prawdy, która nie boi się burzyć zastanego ładu i zasad ustalonych przez mężczyzn. Poza tym sama Anna była w pewnym sensie pełna sprzeczności, gdyż z jednej strony ograniczona przez chorobę często alienowała się społecznie, a z drugiej mimo wszystko zaistniała w środowiskach literackich czy stała się laureatką licznych konkursów poetyckich i prozatorskich, w tym wiedeńskiego konkursu im. Marka Hłaski.
Natomiast za twórczość religijną uhonorowana została Medalem bł. Brata Alberta. Jako literatka publikowała zaś m.in. w „Słowie Powszechnym”, „Życiu Literackim”, „Odrze”, „Znaku”, „W Drogę” czy „Za i Przeciw”. Z kolei na lokalnym podwórku w latach 1995-96, była redaktorką naczelną pisma „Plus minus: reportaż, kultura, informacja”, a prywatnie radosną i nieużalającą się na swój los osobą.”
 
Wystawa „To kobiety zbudowały Gniezno” powstała w ramach VII Festiwalu „Fyrtel”, organizowanego przez Bibliotekę Publiczną Miasta Gniezna i Miasto Gniezno, dofinansowano ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu w ramach programu Narodowego Centrum Kultury „Kultura – Interwencje 2021”.
 
Autorami biogramów są Kamila Kasprzak-Bartkowiak i Paweł Bartkowiak.

„Jak na Gniezno” poetycki cykl z finiszem

Dokładnie w ostatnim dniu 2020 roku wyemitowaliśmy ostatni odcinek filmowej serii „Jak na Gniezno”.
Od początku grudnia niedzielne popołudnia zarezerwowane były dla produkcji Stowarzyszenie Ośla Ławka, w której obraz i poetycki wers grają główne role.
Cykl pięciu filmików prezentował znane, między innymi ze Slamu Poetyckiego im. Franciszka Rabelais’a, postaci gnieźnieńskiej sceny poetyckiej. Oprócz artystycznego pokrewieństwa reprezentują one szeroki przekrój społeczny i artystyczny: różny jest poziom doświadczenia literackiego, wiek, płeć i poetyka. Łączy ich lepsze lub gorsze doświadczanie miasta, które odnajdujemy w poetyckiej formie wypowiedzi i wizualnej rejestracji.

Gorąco zachęcamy do oglądania tych nietuzinkowych propozycji. Poniżej linki do materiałów.

Odcinek 1. Sasza Kruk „Epitafium dla okruszka”

Odcinek 2. Maria z Zielnej

Odcinek 3. Zuza Chełek „Bez tytułu”

Odcinek 4. p. Boguś „Weneckie lustro”

Odcinek 5. Krzysztof Szymoniak „Piosenka okolicznościowa. Niezła, jak na Gniezno”

 

“Jak na Gniezno” to przedsięwzięcie realizowane przez Stowarzyszenie Ośla Ławka w ramach programu “Kultura w sieci” Urzędu Miejskiego w Gnieźnie. Za realizację odpowiada znany już czytelnikom/-czkom gnieźnieńskiej książnicy duet od “Blubranych recenzji”. Pomysłodawcą i kuratorem przedsięwzięcia był Paweł Bąkowski, a za zdjęcia i montaż odpowiedzialny jest Mateusz Zubel (obecnie student łódzkiej ASP).

 

 

 

„Jak na Gniezno” polifoniczna wypowiedź rozpisana na pięć głosów

Co roku Festiwal Literacki „Preteksty” jest sceną zmagań slamerów z całej Polski. Jesteśmy pewni, że zarówno Festiwal, jak i poetycko-performerskie potyczki mają się w Gnieźnie znakomicie.
Nie inaczej można tłumaczyć projekt „Jak na Gniezno”, którym będziemy się dzielić za pośrednictwem bibliotecznych mediów (kanału YT i profilu FB). Zapraszamy już dziś na jego niedzielną popołudniową premierę. Co tydzień o godz. 16.00 odsłaniać będziemy kolejny fragment tego przedsięwzięcia.
 
„Jak na Gniezno” to polifoniczna wypowiedź rozpisana na pięć głosów, luźna wariacja na temat słynnej w mieście, choć dość niechlubnej, frazy. Twórcy i twórczynie są osobami, które przynajmniej raz wystąpiły na gnieźnieńskich slamach poetyckich (to wyłączne kryterium przedsięwzięcia). Poza tym reprezentują szeroki przekrój społeczny i artystyczny: różny jest poziom doświadczenia literackiego, wiek, płeć i poetyka. Łączy ich lepsze lub gorsze doświadczenie gnieźnieńskie i krótkie wypowiedzi poetyckie w slamowym rytmie. O mieście w mieście: bary, magiczny ogród na przedmieściach, miejska panorama widziana z katedralnych wież czy „Brama Zachodnia” – Weneja.
 
„Jak na Gniezno” to przedsięwzięcie realizowane przez Stowarzyszenie Ośla Ławka w ramach programu „Kultura w sieci” Urzędu Miejskiego w Gnieźnie. Za realizację odpowiada znany już czytelnikom/-czkom gnieźnieńskiej książnicy duet od „Blubranych recenzji”. Pomysłodawcą i kuratorem przedsięwzięcia był Paweł Bąkowski, a za zdjęcia i montaż odpowiedzialny jest Mateusz Zubel (obecnie student łódzkiej ASP).

 

 

 

Literacki fyrtel w sieci: Piastowskie Lato Poezji

Zapraszamy do podróży w przeszłość. W kolejnym spotkaniu online na naszym literackim fyrtlu na tapet weźmiemy Piastowskie Lato Poezji, czyli jedno z najważniejszych literackich wydarzeń w dziejach Gniezna. Tę niezwykłą inicjatywę sprzed lat, o znaczeniu ogólnopolskim, wspominać będą ci, którzy PLP współtworzyli i organizowali – poeci Krzysztof Szymoniak, Jerzy Kałwak oraz dawne kierownictwo gnieźnieńskiej książnicy.

Na to spotkanie zapraszamy w środę 26 sierpnia o godz 18.00 na naszym kanale FB.

Piastowskie Lato Poezji to złoty okres gnieźnieńskiej kultury. Do Grodu Piasta z całego kraju zjeżdżali poeci i poetki. Ci uznani, ale i ci debiutujący. A także znawcy i krytycy literaccy oraz oczywiście czytelnicy. Przez kilka dni Gniezno było literacką areną, na której odbywały się spotkania autorskie, odczyty, maratony poetyckie, spektakle, turnieje jednego wiersza, konkursy. Były też, oczywiście, daniny oddawane „tamtej epoce” – jak choćby odwiedziny poetów z zakładach pracy. Przede wszystkim jednak przez te kilka dni całe miasto (ale i okolica) oddychało poezją. Od 1978 roku, przez kolejne lata, do 1991 roku przy tej okazji Gniezno odwiedzili: Jan Himilsbach i Roman Śliwonik, Krzysztof Gąsiorowski, Ryszard Danecki, Jan Marszałek. W kolejnych latach natomiast: Piotr Kuncewicz, Nikos Chadzinikolau, Artur Sandauer, Aleksander Rymkiewicz, Marek Słyk, Andrzej Tchorzewski, Jerzy Grupiński, Stefan Pastuszewski i wielu innych.
Ten barwny i piękny czas będziemy wspominać w równie barwnym towarzystwie. Zapraszamy gorąco!

„Literacki Fyrtel w sieci” powstał w ramach projektu „Biblioteka – filia w sieci” dofinansowanego ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu „Kultura w sieci”.
Projekt „Biblioteka – filia w sieci” dofinansowano ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu „Kultura w sieci”.

 

 

Wisława Szymborska – warto powracać

Dziś proponujemy Państwu chwilę zadumy przy poezji. Chwilę z „Chwilą”. Ten tomik Wisławy Szymborskiej, już „ponoblowski” (bo z 2002 roku), to esencja jej pisania – słowa w aptecznych dawkach, lecz o dużej sile oddziałania. Zdziwienia i uniwersalia odnajdywane przez poetkę w drobinach codzienności i pozornych banalnościach. Oszczędna, zwięzła i celna poezja – warto do niej powracać.

„Wszystko”

Wszystko – słowo bezczelne i nadęte pychą.
Powinno być pisane w cudzysłowie.
Udaje, że niczego nie pomija,
że skupia, obejmuje, zawiera i ma.
A tymczasem jest tylko
strzępkiem zawieruchy.

 

„Trzy słowa najdziwniejsze”

Kiedy wymawiam słowo Przyszłość,
Pierwsza sylaba odchodzi już do przeszłości.

Kiedy wymawiam słowo Cisza,
niszczę ją.

Kiedy wymawiam słowo Nic,
Stwarzam coś, co nie mieści się w żadnym niebycie.

 

Polecamy dobrą polską poezję współczesną

Majówka na horyzoncie, wprawdzie inna niż poprzednie, ale jak zawsze – wolny czas warto wykorzystać na czytanie. Polecamy dobrą polską poezję współczesną, którą można mieć za darmo na…kliknięcie myszką. Wojewódzka Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu – w ramach akcji #zostanwdomu – udostępniła elektroniczne wersje tomików wydawanych przez siebie autorów. Do pobrania jest choćby „Kanada” Tomasza Baka, „Zabic” Szczepana Kopyta, „Nikon i Leica” Agnieszki Wolny-Hamkało czy „Nice” Barbary Klickiej. Polecamy!
Tomiki są w formacie pdf, do pobrania także na urządzenia elektroniczne. Link:
https://www.wbp.poznan.pl/biblioteka/materialy-do-pobrania/ksiazki-darmowe/

„Zwrot przez” (Barbara Klicka, „Nice” WBPiCAK Poznań 2015).

Kończymy w miękkim kwietniu. Jeszcze to nie padło, ale już
się śni. Rozsiewa się nagietek i gniazda się sypią pustułkom z wykuszy
od wiosny. O tej porze się miewa mlecze na palcach, szkiełko i wianek,

ale nie tu, u nas. Z nami taki numer, że głucho w słuchawce, że trzy
noce z rzędu zakwaszają łzy. Beton mieszka pod twoimi oknami, u mnie
tylko krzewy. Czyjaś ciepła stopa dotyka cię przez sen.

Słyszałam, od tego się nie schodzi, ale też jakby trudniej o wdech.
Ten tryb jest twierdzący – pora już na przester. Na drzewach wschodzą
Liście – śledzę je do dna. Biorę się oburącz, biorę się na powrót:

Zachciało się życia,
więc oto się ma.