Wyprawa na Everest

Tego lata zostały nam jeszcze tylko dwie propozycje książkowych wypraw z cyklem “Gdzie Proza Sprowadzi”. Dziś pragniemy zabrać Państwa w miejsce zdecydowanie mało przytulne, za to posiadające niemal hipnotyczną moc przyciągania – Everest, największą górę świata. Każdego dnia na Everest wspinają się śmiałkowie z różnych zakątków Ziemi. Nie wszystkim udaje się dojść na sam szczyt, ryzykują zdrowiem i życiem. Jaki urok posiada ten himalajski szczyt, że warto poświecić dla niego wszystko?

Książkową eskapadę przebędziemy w towarzystwie prawdziwej wojowniczki, kobiety nieustraszonej i dzięki temu również inspirującej – Martyny Wojciechowskiej. Jak się okazuje – także doskonałej narratorki. “Przesunąć horyzont” to bardzo intymna opowieść o zmaganiu z samym sobą, pokonywaniu słabości i ich przekraczaniu.
To także znakomita pozycja dla tych, którzy alpinizmem na co dzień się nie zajmują. Autorka dba o szczegółowe wyjaśnienia terminów, podaje podstawowe wiadomości na temat Góry Gór i innych wypraw, których była celem.

I jak? Macie ochotę na wspólny wypad z Martyną Wojciechowską? Polecamy koniecznie!

 

Zniewalające miasto Nowy Jork

Są takie miejsca, które jak magnes przyciągają pieniądze, sukces, nowości. W których dzieje się więcej, szybciej, lepiej. Gdzie trzeba i należy być, jeśli marzy się o zawrotnej karierze zawodowej czy trzymaniu ręki na pulsie najnowszych trendów. Takim miastem na pewno jest Nowy Jork.

Wtorkowym literackim GPS-em zabieramy Państwa właśnie do tego nietuzinkowego miasta, o którym opowie nie jeden, lecz wiele głosów w książce “Mój Nowy Jork” Alessandry Mattanzany. Dodajmy jeszcze, że owe “głosy” należą do osób światowej sławy. O swoim ukochanym, niezapomnianym czy po prostu niezwykle ważnym mieście opowiadają takie znakomitości, jak: Al Pacino, Moby, Yoko Ono, Martin Scorsese, Spike Lee czy Woody Allen. Ten rozpisany na kilkadziesiąt brzmień przewodnik po mieście na pewno zachwyci i oczaruje miłośników amerykańskiego stylu życia. Książkę dopełniają doskonałe zdjęcia ilustrujące puls miasta i jego charakter.

Jeśli zdecydują się Państwo po lekturze tego niecodziennego przewodnika odwiedzić “Big Apple” – nie będziemy zaskoczeni.

 

Wyprawa po Boga

Meldujemy się w środę na nowym czytelniczym szlaku. Dziś proza poprowadzi nas dość nietypowo, albowiem droga, którą przemierzymy wraz z autorem Patrykiem Świętkiem i jego książką “Dotknij Boga: w poszukiwaniu ludzi, którym pozostało tylko szczęście” ma nie tylko wymiar geograficzny, ale również i duchowy.

Ta wyprawa zdarzyła się naprawdę. W ciągu półtora miesiąca jej bohater przemierzył 2873 kilometry, bez grosza przy duszy, by spotkać się z ludźmi, którzy “żyją z Bogiem pod jednym dachem”.

To wyjątkowo intymna historia i ale również bardzo optymistyczna. Spotkania z ludźmi wierzącymi mają w sobie wielką siłę dodawania nadziei.

I na koniec fragment książki, który jednocześnie jest najlepszą jej rekomendacją:
“Wstań z fotela, wyjrzyj przez okno, obierz kierunek, spakuj plecak i wyjdź z domu. […] Porzuć na jakiś czas kontrolę, nie stawiaj sobie celów, zapomnij o przeszłości i nie planuj przyszłości. Daj się ponieść przygodzie i zaufaj ludziom, których spotkasz na swojej drodze”.

 

Łyk egzotyki z naszym wakacyjnym książkowym GPS’em

Dziś pragniemy zabrać Państwa daleko – hen, hen za morza i oceany, do krainy wiecznych wakacji, egzotycznej fauny i flory – na Bali. Na tę wyprawę zabiera nas Beata Pawlikowska, najpopularniejsza polska obieżyświatka i obywatelka świata. Dodajmy też – najlepsza przewodniczka, jaką można sobie wyobrazić. I to jest słowo-klucz, albowiem w wyobraźni obywa się nasza podróż. Otwierając książkę “Blondynka na Bali”, przenosimy się w świat nowy, niepoznany, znakomicie zilustrowany przez autorkę. I nie chodzi tylko o świetne zdjęcia miejsc i ludzi, ani także o rysunki autorki, niezaprzeczalnie dodające uroku publikacji, ale właśnie o język, jakim raczy nas Pawlikowska – barwny, soczysty, ciekawy, pełen osobistych spostrzeżeń i przemyśleń.

Podróż z Beatą Pawlikowską to także wyprawa w niecodzienne obszary, rzadko odwiedzane przez turystyczne gromady. Dzięki temu możemy bliżej poznać historię miejsc, zrozumieć kulturę i zwyczaje “tubylców”, po prostu na moment zanurzyć się w nowym, zdumiewającym życiu.
Do tej podróży wystarczy Państwu wygodny fotel i lemoniada. Gwarantujemy znakomite wrażenia i przestrzegamy przed skutkami czytelniczych nadużyć – może się okazać, że wieczór nagle zamieni się w głęboką noc, a nawet w… blady świt.