Biblioteczny Kalendarz Adwentowy – 23 grudnia

Czasem los płata psikusa, a rzeczy wymykają się spod kontroli. Jak trudno pozwolić, aby rzeczy potoczyły się bez naszej ingerencji, widzimy zwłaszcza wtedy, kiedy zaplanowaliśmy wyjście, proszony obiad albo… nadchodzą święta. „Mama miała wypadek. W sobotę rano, na dwa tygodnie przed Wigilią” – tak zaczyna się książka z naszego czytelniczego cyklu adwentowych poleceń „Basia i Boże Narodzenie”. W sam raz na nieprzewidziane wydarzenia przedświąteczne, małe katastrofy dnia codziennego i… udane święta! Tak jest! Książka Zofii Staneckiej i Marianny Oklejak to plaster na wszystkie niedogodności i trudy związane z pracą nad świątecznym przygotowaniem domu i jego mieszkańców na Boże Narodzenie. W przypadku książek z „Basiową” bohaterką zawsze możemy liczyć na dobre zakończenie i ciepłą rodzinną opowieść.

Biblioteczny Kalendarz Adwentowy – 20 grudnia

Jak tam Wasze przygotowania? Czy wszystko układa się zgodnie z planem? Dla tych, którzy właśnie „poruszają niebo i ziemię”, „zaklinają rzeczywistość” i proszą o litość z niebios, krótka przerwa na przysłowiowy „drugi oddech”, czyli czytelnicze polecenie dnia. Dziś książka duetu, o którym już pisaliśmy – Astrid Lindgren i Ilon Wikland. Jesteśmy jednak zdania, że dobre rzeczy warto przypominać. A do takich właśnie „dobrych poleceń” na pewno należy książka „Pewnie, że Lotta umie prawie wszystko”.
 
Tytułowa Lotta to najmłodsza mieszkanka żółtego domu przy ulicy Awanturników. I właśnie jej przygody, a w zasadzie przygodę, związaną z bożonarodzeniowymi kłopotami poznajemy dzięki książce. A trosk tutaj nie brakuje, bo, po pierwsze, trzeba nauczyć się jeździć na nartach slalomem, po drugie – worek z chlebem i ukochaną maskotką, zamiast tego ze śmieciami, ląduje w pojemniku na odpadki i odjeżdża jako zawartość śmieciarki i jeszcze, żeby było mało, w całej miejscowości nie ma już ani jednej choinki – a przecież święta bez choinki to rzecz nie do przyjęcia.
 
Pełna cudów i zaskoczeń jest ta opowieść o bardzo wyjątkowej dziewczynce. Cuda, jak wiemy, przydają się zwłaszcza w awaryjnych wypadkach, zatem niech tytuł stanie się dla Was pełną nadziei inspiracją w trudnych momentach przedświątecznego chaosu.

Biblioteczny Kalendarz Adwentowy – 16 grudnia

Przed świętami jakoś tak bardziej brakuje czasu. W kolejce czekają zadania specjalne: prezentowe zakupy, świąteczny makowiec, kupno choinki i karpia. Aby nie dać się zwariować i nie rezygnować z czytelniczego nawyku – propozycja, która idealnie odpowie na przedświąteczne potrzeby – „Wesoły Ryjek i zima” Wojciecha Widłaka.
 
Bohaterem książki jest mały prosiaczek – Wesoły Ryjek. Śledzimy jego opowieści o wydarzeniach, które poprzedzają Boże Narodzenie. To pełne naiwności, humoru i ciepła historie, na które możemy przeznaczyć dosłownie kilka minutek. Ryjkowe opowieści mają jeszcze jedną zaletę – są bliskie naszym realiom. Są jak kartki z kalendarza, te z dodatkowymi atrakcjami, gdzie z jednej strony mamy informacje o imieninach, a z drugiej niespodziankę – przepis, historyczną wspominkę, opis zwyczajów. W przypadku Wesołego Ryjka ten bonus jest związany z małymi odkryciami głównego bohatera, takim jak to „…że czasem w odnalezieniu czegoś może pomóc zgubienie się kogoś!” czy „Dziś dowiedziałem się , że nawet bez ogniska może być ciepło w środku”.
 
„Wesoły Ryjek i zima” to kolejne polecenie z naszego Bibliotecznego Kalendarza Adwentowego – mamy nadzieję, że trafi w Wasze gusta.

Biblioteczny Kalendarz Adwentowy – 15 grudnia

Kto ma ochotę na prawdziwie rodzinną opowieść, czyli taką do czytania przez wszystkich członków rodziny, temu śpieszymy polecić „Tonję z Glimmerdalen”. Do tego książka o Tonji zaczyna się w momencie rozpoczęcia ferii i tym samym wpisuje się w tematyczny cykl poleceń „Bibliotecznego Kalendarza Adwentowego”. Samo Glimmerdalen to idealne miejsce na zimowe ferie. Dolina znajduje się w otoczeniu gór, jest tu rzeka i kilka gospodarstw. Do tej uroczej wioski można dostać się jedynie promem.
Bohaterką książki jest dziewięcioletnia „mała łobuziara”, jak tytułuje ją autorka – Maria Parr. Tak się składa, że dziewczynka jest jedynym dzieckiem w dolinie. A do tamtejszego ośrodka wypoczynkowego dzieci nie mają wstępu. Jego właścicielowi bardzo zależy, aby goszczące tam osoby słyszały „szmer potoku i szum świerków, a nie krzyki i dokazywanie dzieci”.
To wprowadzenie do zwariowanych i nieoczekiwanych przygód „małej łobuziary”. I już możemy dodać, że wkrótce w dolinie pojawią się kolejne dzieci, nie tylko one zresztą. Będą zwariowane i niezwykle niebezpieczne zjazdy saneczkowe, tajemnice sprzed lat, wspaniałe piosenki i niezwykli bohaterowie.
 
Książka Marii Par to opowieść o dziecku, które nosi w sobie dorosły. Tonja staje się prawdziwym katalizatorem skomplikowanych relacji między dorosłymi, iskierką pokonującą wszelkie przeciwności i plasterkiem na bolące rany. „Tonja z Glimmerdalen” to pełna wzruszeń i humoru opowieść – coś idealnego na przedświąteczne i także świąteczne rodzinne czytanie.

Biblioteczny Kalendarz Adwentowy – 14 grudnia

Co trzeba, aby poczuć klimat świąt? Na pierwszym miejscu będą z pewnością odpowiednie dekoracje. Świąteczna oprawa potrafi zmienić każdą przestrzeń w bardziej przytulną, radosną i okazałą. Dlatego w dzisiejszej, już czternastej, odsłonie Bibliotecznego Kalendarza Adwentowego tytuł, który odnosi się do bożonarodzeniowych dekoracji. „Moje bożonarodzeniowe majsterkowanie” pozwoli pomnożyć starania związane z budowaniem świątecznej aury przynajmniej w dwójnasób. Po pierwsze dlatego, że dzięki pozycji, nasze materialne nawiązania do świąt ulegną, przynajmniej kilkukrotnemu, zwiększeniu, po drugie – co może lepiej wpłynąć na indywidualne odczucia, niż wspólne przygotowania. Nie do przecenienia jest także uspokajający wymiar wszelkich prac plastycznych – na święta jak znalazł.

W książce Giseli Walter pełen zestaw podpowiedzi i przykładów na różne bożonarodzeniowe dekoracje, wraz z instrukcją ich wykonania. Od sposobów pakowania, poprzez pomysły na kartki świąteczne, wieńce, ozdoby, aż po świąteczne girlandy. Jest z czego wybierać i na czym się wzorować. Polecamy tedy zaopatrzyć się w tę lub tematycznie zbliżoną propozycję i oddać się, jakże wdzięcznym, czynnościom świątecznego majsterkowania.

Biblioteczny Kalendarz Adwentowy – 10 grudnia

Dzisiejsza książkowa bohaterka naszego Bibliotecznego Kalendarza Adwentowego może nieco dziwić. Powieść Glendona Swarthout’a „Eskorta” nie należy bowiem do tych szczególnie optymistycznych. Zima jest tutaj bezwzględnym i często zabójczym elementem egzystencji. Całość opowieści dotyczy głównie kobiet – amerykańskich osadniczek, tak często pomijanych w oficjalnej historii Dzikiego Zachodu.
 
Wyjątkowo długa i mroźna zima na zawsze zmienia los czterech rodzin. A czytelnik wyrusza wraz z zadziorną nauczycielką i jej krewkim pomocnikiem w podróż z Nebraski do Iowa po nietypowy ładunek w postaci czterech niepoczytalnych kobiet. W swojej książce Swarthout odwołuje się do prawdziwych wydarzeń, które miały miejsce w połowie XIX wieku, sięgając po zapiski z pamiętników amerykańskich osadników i fachową literaturę. Kto lubi opowieści z historią w tle, te w typie westernu lub po prostu zajmującą prozę, ten się nie zawiedzie.
 
Tytuł doczekał się ekranizacji. Można więc poświęcić kilka świątecznych wieczorów, na sprawdzenie, jak z adaptacją poradził sobie jej reżyser – Tommy Lee Jones.

Biblioteczny Kalendarz Adwentowy – 3 grudnia

„Rodzinnych, ciepłych świąt” to zwyczajowe życzenia, jakimi dzielimy się z krewnymi i znajomymi przy okazji wielu polskich świąt. A my przypominamy ten zwrot ze względu na wykorzystanie go przez autorkę Magdę Parus, jako tytułu książki. W święta, szczególnie te Bożego Narodzenia, powinno być radośnie i serdecznie. A jak naprawdę wyglądają nasze święta?
W książce Magdy Parus wyglądają gorzko i niestety prawdziwie. To znakomita powieść obyczajowa. Z bardzo realnymi postaciami, które do złudzenia przypominają nasze ciotki, teściowe, wujków, siostry, dzieci. To zapis siedmiu wigilii i dwóch świąt wielkanocnych, w które wpisane są historie zwykłej polskiej rodziny. Nie ma tu miejsca na nudę, to emocjonalny zapis relacji międzyludzkich przedstawiony z bezwzględną szczerością.

Lektura przypadnie do gustu na pewno tym, którzy czują się zmęczeni wizją lukrowanej i sielskiej opowieści o Bożym Narodzeniu.

 

Biblioteczny Kalendarz Adwentowy – 2 grudnia

Pachnąca drukarnią i… świętami – nasza książkowa nowość: „Opowiem ci, mamo o Świętym Mikołaju” i propozycja do drugiego dnia „Bibliotecznego Kalendarza Adwentowego”. Za graficzny i tekstowy koncept książki odpowiada Ola Woldańska-Płocińska.
 

Kto zna serię „Opowiem ci, mamo” ten wie, że to wydawnictwa znakomite pod względem tekstu, grafiki a także elementów aktywizujących czytelnika. Z „Opowiem ci, mamo o Świętym Mikołaju” nie jest inaczej. To znakomity przewodnik, który pomoże odpowiedzieć na wiele pytań nurtujących dzieci przed świętami. Od całkiem prostych – „Gdzie mieszka Święty Mikołaj? czy „Jak Mikołaj dostarcza prezenty?, po bardziej nieoczywiste, jak to o Panią Mikołajową i śniadanie w domu państwa Mikołajów. Tych nieoczywistych momentów w lekturze książki będzie więcej. Dowiemy się między innymi o firmie pod wiele mówiącą nazwą: „Skup Prezentów Nietrafionych”, o szacunku dla zwierząt, o tym dlaczego skrzaty lubią golfy, a także o prezentach, których nie można nigdzie kupić. Przedstawiono również innych bohaterów, którzy oprócz Świętego Mikołaja w grudniu rozdają prezenty w Europie. Tytuł zaprasza małych i naturalnie dużych czytelników do wspólnej zabawy. Można policzyć – na przykład renifery, poopowiadać o tym, co skrzaty robią o poranku czy odnaleźć wszystkie zwierzęta znajdujące się w domu Mikołaja. Jednym słowem, wiele zabawy i czytelniczej przyjemności.