Listy z wierszami na I Pikniku Czytelniczym Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna

To była pierwsza taka impreza zorganizowana przez Bibliotekę Publiczną Miasta Gniezna. Wszystko przy wsparciu Urzędu Miejskiego jako, że wydarzenie wpisywało się w cykl wydarzeń w ramach Królewskiego Festiwalu Artystycznego, który przez całe lato zaprasza Gnieźnian do wspólnych kulturalnych uniesień.
Tłumy gnieźnian, które pojawiły się na rodzinnej imprezie mogą świadczyć tylko o tym, że książki mogą być atrakcyjnym tematem. Sama impreza miała naprawdę wiele do zaoferowania. Dzielny zespół bibliotekarzy z Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna proponował głośne czytanie z animacją tekstu dla najmłodszych, zagadki literackie dla nieco starszych, czy warsztaty plastyczne i zagadki książkowe dla dzieci. Była specjalna „STREFA CZYTANIA” w której można było zrelaksować się na wygodnym leżaku wybierając coś ze znajdujących się tam książek. Można było skorzystać także z darmowego pomiaru masy ciała, przy tej okazji Biblioteka polecała książki promujące zdrowe nawyki żywieniowe, poszaleć z Panem Kleksem, zrobić gigantyczne bańki mydlane, zamienić się na chwilę w dzikiego zwierza za sprawą twarzowego malunku, zamienić się w paleontologa, czy podjąć wyzwania sprawnościowe. Był również słodki poczęstunek oraz nagrody. I teraz łyżka dziegciu do tego słoja miodu. Nie dopisała pogoda. W efekcie nieprzyjaznych zjawisk pogodowych, tutaj deszczu, nim coś się zaczęło trzeba było już kończyć.
Klub Dyskusji o Książce zdecydował się na realizację projektu Fundacji im. Zbigniewa Herberta „Podaruj wiersz”. Proponowaliśmy przepisać wiersz Herberta i podarować w go formie listu bliskiej osobie. Akcja spotkała się z bardzo miłym przyjęciem. Odwiedzające nas osoby, dzieliły się czytelniczym doświadczeniami. Często spotykaliśmy się z wyrazami sympatii w stosunku do prezentowanej twórczości się wieszcza. Niestety opady deszczu nie pozwoliły kontynuować przedsięwzięcia. Czujemy niedosyt, chcieliśmy trafić do większej liczby zainteresowanych. Akcja budziła zainteresowanie i usłyszeliśmy wiele miłych słów uznania.
Jeśli uda się nam ją powtórzyć – poinformujemy o tym.

Zdjęcia: Anna Farman

UDOSTĘPNIJ
Skip to content