Jarosław Mikołajczyk zabrał słuchaczy w niezwykłą podróż po Miasteczku

Z takich spotkań nie da się napisać standardowych relacji. Dlaczego? Bardzo trudno jest oddać w kilku zdaniach potężny ładunek emocjonalny, jaki wytworzył się na stosunkowo niewielkiej przestrzeni bibliotecznej Czytelni. Wielka w tym zasługa prowadzącego, Jarosława Mikołajczyka, który, sam będąc (choć pewno by temu zaprzeczył) Osobowością i Osobliwością Gniezna naszkicował kilkanaście sylwetek niezwykłych mieszkańców naszego miasta z przełomu XIX i XX wieku. Nie zabrakło anegdot, wyszperanych fotografii, wspomnień. I wniosku, że nie tylko Mieszko, Chrobry i św. Wojciech sławili nasz Fyrtel we wszechświecie. Piszącemu te słowa z kolei taka myśl ostała: „Takich spotkań nam trzeba WIĘCEJ!”.

UDOSTĘPNIJ
Skip to content