Dzień Pszczół obchodzimy dwa razy w roku, jeden z nich przypada dziś. Oczywiste zatem w takim dniu było, że warsztaty przyrodnicze w Wypożyczalni dla Dzieci poświęcono tematowi. Ale nie tylko pszczół, choć one oczywiście grały rolę główną, a w ogóle wszystkim zapylaczom, nawet tym tak nieoczywistym jak osy, komary czy nietoperze. Tak, tak! Im też zdarza się w tej chlubnej roli wystąpić. O tym, jak ubogie byłoby nasze menu w świecie bez całej ekipy zapylającej, jaki smutny świat wokół nas i gdzie już ludzie sami muszą zapylać kwiaty, jeżeli chcą się doczekać owoców, rozmawiano na tyle długo, że wniosek był oczywisty: pszczoły i inne zapylacze muszą być przez nas wspierane. Co konkretnie możemy zrobić, by wspierać i chronić – uczestnicy zajęć już nie mają wątpliwości. Oczywiście nie mogło zabraknąć pracy plastycznej. Rozruszani zabawą dźwiękową z bzyczeniem w różnej tonacji w roli głównej, wszyscy opuścili zajęcia z własnymi pszczółkami. Jutrzejsze zajęcia przyrodnicze będą odpowiedzią na wyrażone zapotrzebowanie. Jakie? Będzie wiadomym już o 10.30.