Ciemno, zimno, trudny czas – nawet dla diabłów zamieszkujących od wieków Rzeczpospolitą, jak się okazuje! O trudnym losie wojewody diabelskiego na zamku Łęczycy, o tym skąd się wzięła Baba Jaga na Łysej Górze i co miało z tym wspólnego poszukiwanie przez Borutę małżonki oraz o całym szeregu perypetii diabelskich pomocników – już od poniedziałku można dowiedzieć się więcej w bibliotecznej Pracowni Opowieści. Zimowe chłody to trudny czas nawet dla wysłanników z samego piekła. Dlatego wśród słuchaczy baśni o diabłach polskich dominuje raczej nastrój współczującego rozbawienia niż groza – nie taki diabeł straszny jak go malują! Za to pomysłowy, zabawny, a czasem nawet bardzo sympatyczny. Dlatego do końca miesiąca jeszcze niejeden raz rozlegną się w Wypożyczalni dla dzieci opowieści o diabłach.