Dziś piątek, a to oznacza, że przygotowaliśmy dla Was świeżutki wpis z naszego nowego cyklu C/Z/YTATY, promującego książki z naszej biblioteki.
„Ile naszego głębokiego nieszczęścia wynika z tej nieobecności, z kompulsywnego dopisywania komentarza do tego, co rzeczywiście zachodzi w danym momencie? Ile procent krzywdy, której poczucie nosimy, wyrządzamy sobie własnoręcznie?
Dziewczyna ma psa, którego kocha bez pamięci. Ostatnio stwierdziła, że nie przeżyje, jeśli on umrze. Jest niemłody. Dziewczyna siedzi z psem na kanapie i pochlipuje. Patrzy na śpiącą, miarowo oddychającą istotę i nie zauważa tego momentu w ich wspólnym życiu. Nie zauważa też swojego chłopaka, który właśnie znad książki posyła jej miłosne spojrzenie. Nie dociera do niej zapach świeczki ani popisy płomienia. Nie pamięta, że marzy o napisaniu książki, a laptop stygnie na komodzie. Pociągając nosem, uciska ciało psa w poszukiwaniu guzów. Niczego nie znajduje, a wybudzony pupil patrzy na nią ze zdziwieniem. Dziewczyna stwierdza, że guzy muszą być głębiej, i decyduje się na wizytę u weterynarza. Przeszukuje fora, by znaleźć najlepszego w mieście. Jadą wszyscy troje na sam kraniec Warszawy i płacą tysiąc złotych za badania, z których nic nie wynika. Po powrocie pies zasypia na kanapie umęczony eskapadą, chłopak znów kocha dziewczynę znad książki, a ona myślą o psim pogrzebie wypycha na zewnątrz pierwszą łzę z całego wodospadu. Nie może zasnąć, bo właśnie przeżyła jeden z najgorszych dni mijającego roku.”
Dzisiejszy fragment to coś nie tylko dla fanów głosu i scenicznej charyzmy Katarzyny Nosowskiej. „Powrót z bambuko” – druga z trzech napisanych przez artystkę książek ukazuje nam zupełnie inną, prywatną, czasem zagubioną Kaśkę. Książka dosłownie co stronę przynosi czytelnikowi mądre przemyślenia o życiu, dzieciach, relacjach, młodości, wieku dojrzałym, rozterkach, podejściu do religii, świata i emocji. Książka jest humorystyczna, ale i skłaniająca do myślenia, zastanowienia się nad tym, co ważne.
Książkę Katarzyny Nosowskiej czyta się jednym tchem, zarówno za sprawą zawartego w niej humoru, ale i wielu momentów dodających otuchy. Autorka pokazuje, że ważniejsze od tego co ludzie powiedzą, jest własne szczęście, życie tu i teraz, piękno chwili, docenianie, a także znalezienie siebie. Do tego najlepsze jest postrzeganie świata i innych ludzi ze zdrowym dystansem. Oto recepta Kaśki na szczęście.
Wszystkie książki Katarzyny Nosowskiej, włącznie z najnowszą „Nie mylić z miłością”, mamy dostępne dla Was w naszym księgozbiorze.
