Botanik czy ogrodnik? Ogrody słów według dr Agaty Hąci

Kim jest językoznawca? bardziej botanikiem, który jedynie opisuje język i zachodzące w nim zjawiska czy może ogrodnikiem, który w język próbuje ingerować, stać na straży norm językowych, a językowe „chwasty” usuwać? Dr Agata Hącia – językoznawczyni z Uniwersytetu Warszawskiego, która w weekend spotkała się z gnieźnieńskimi czytelnikami – w tych metaforach się nie odnajduje. Jak mówi, próbuje być drogowskazem. Pokazuje kierunek, ale wybór należy do nas – użytkowników języka. Nie uważa też, że „dzisiejsze błędy to jutrzejsza norma”, bo wtedy zrodziłby się chaos. Z drugiej strony, ile osób, tyle języków. Mówimy różnie, bo w różnych sytuacjach potrzebujemy „różnego języka”.
 
W rozmowie z Izabelą Budzyńską, dr Agata Hącia najwięcej uwagi poświęciła polszczyźnie dzieci i młodzieży. Bo w dużej mierze tym grupom poświęciła swoje książki popularyzujące poprawną polszczyznę. Jak podkreślała, w swoich audycjach radiowych traktuje dzieci, jak wszystkich innych użytkowników języka. Bardzo sobie ceni językowe figle dzieci – „dostaje” bardzo wiele tego typu ciekawostek i nowych słówek od nauczycieli. Zauważyła też, choć nie jest logopedą, że sprawność językowa młodego pokolenia maleje. Całkiem możliwe, że ma to związek z tym, iż wiele kontaktów młodych ludzi jest teraz zapośredniczonych przez urządzenia, do których nie mówić nie trzeba. Dr Hącia opowiedziała też o Obserwatorium Językowym Uniwersytetu Warszawskiego, które rejestruje nowe wyrazy. I które każdy z nas może tam zgłaszać.
 
A jak zadbać o to, by mówić poprawnie i piękniej? Jak podkreślała dr Hącia – warto czytać, bo to wzbogaca język. Warto też… mówić i poddawać refleksji to, jak mówimy.
 
Zdjęcia: Waldek Stube.
 
Spotkanie odbyło się w ramach projektu „Polszczyzna – zawsze na czasie!” dofinansowanego ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Narodowego Centrum Kultury – „Ojczysty – dodaj do ulubionych. Edycja 2022”.
UDOSTĘPNIJ
Skip to content