Czy można zatrzymać kolory jesieni w okienku? Oczywiście! Dokonali tego uczestnicy “Środowych inspiracji”, którzy jak zawsze wykazali się ogromną kreatywnością i wyobraźnią. Tematem minionych zajęć był słomkowy witraż, a w nim zamknięty przez dziecięcą inwencję cały urok jesieni. Popatrzcie sami.
Dzień: 2022-10-21
„Z Ciocią Jadzią przez świat”
Wspaniałym gościem Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna była Eliza Piotrowska, wyjątkowa pisarka i ilustratorka książek dla dzieci, która na co dzień mieszka w Brazylii. Twórczyni znanej serii o Cioci Jadzi i jej bratanicy Oliwii w barwny sposób opowiedziała dzieciom historię swojego życia i pisarstwa. W prawdziwy zachwyt wprawiła wszystkich szmaciana lalka podobizna Cioci Jadzi, która towarzyszy pisarce podczas wizyt u Czytelników.
Uczniowie mogli poznać „od kuchni” pracę pisarza oraz ilustratora, zadać intrygujące ich pytania, a także przekonać się, jak przemiłą i ciepłą osobą jest Eliza Piotrowska, autorka również takich książek, jak: „Tupcio Chrupcio”, „Święci uśmiechnięci” czy „Szneka z glancem”, polecane do czytania przez akcję „Cała Polska Czyta Dzieciom”.
W drugiej części spotkania uczestnicy zasypali p. Elizę prawdziwym gradem pytań, chcąc wiedzieć wszystko o Gościni. Dowiedziały się, że „ciocia Jadzia” zaczęła tworzyć już jako czteroletnia dziewczynka, a w rozwoju talentu pomogła jej znana poetka Danuta Wawiłow. Przekonali się o tym, jak wspaniale i z ogromnym poczuciem humoru pisarka pisze w swoich książkach o świecie, który nas otacza. Dzieci z zachwytem słuchały opowieści i obiecały, że na tym spotkaniu nie skończy się ich przygoda z biblioteką i książkami. W gnieźnieńskiej książnicy została stworzona swoista rozczytana koalicja.
Spotkanie odbyło się w ramach projektu „Rozczytana Koalicja” dofinansowanego ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach realizacji Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa 2.0 na lata 2021 – 2025.
Królewskie Gniezno Czyta…lektury nadobowiązkowe
Królewskie Gniezno Czyta…lektury nadobowiązkowe. No właśnie, są książki, których lektura – słusznie czy nie – nieodmiennie kojarzy się z przymusem, a nie przyjemnością. To oczywiście szkolne lektury. Te obowiązkowe, często niełatwe, pisane archaicznym językiem, kilkusetstronicowe tomiszcza, śnią się po nocach wielu uczniom. Czasami bywają nawet głównym powodem odejścia od czytania w dorosłości. A przecież właśnie ten szkolny okres to czas, gdy człowiek poznaje świat, siebie samego, gdy kształtuje swoją tożsamość. To zatem doskonały moment, by w książkach poszukać wsparcia, zrozumienia, wytchnienia czy wzorców. Poszukać i znaleźć. I właśnie dlatego w naszym projekcie postanowiliśmy zaprzyjaźnić młodzież z literaturą. I potraktować ją jako lektury nadobowiązkowe, które przynoszą czytelniczą przyjemność, a których przeczytanie może jednak przydać się na maturze.
Przewodniczką po tej literaturze jest gnieźnieńska polonistka Anna Kurzeja-Pluta. Przygotowała ona dla uczniów naszej klasy patronackiej cztery autorskie wykłady o lekturach nadobowiązkowych. Choć to właściwie pasjonujące opowieści o książkach. Pierwszą z nich jest „Jądro ciemności” Josepha Conrada. Powieść wielka, niezwykła na wielu płaszczyznach i aktualna. Kolejny wykład poświęcony będzie „Cudzoziemce” Marii Kuncewiczowej.
Projekt „Królewskie Gniezno Czyta 2022” został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego.
Szanowni Czytelnicy!
Informujemy o zmianach otwarcia Czytelni Biblioteki Głównej w przyszłym tygodniu!
Manga od zaplecza – niezwykłe spotkanie z tłumaczem Pawłem Dybałą
Po raz kolejny w tym roku nas nie zawiedliście! Pomimo czwartku i widma piątkowej pracy lub szkoły, tłumnie zjawiliście się na spotkaniu z Pawłem Dybałą!
I jak się okazało – było warto. Ponieważ pan Paweł to nie tylko inteligentny człowiek z ogromną wiedzą, ale i niezwykle zajmujący rozmówca z ogromnym poczuciem humoru. Bo, kto był na spotkaniu ten wie, humor to jego pasja. A konkretnie tłumaczenie żartów – które nigdy nie jest proste. Bo jak przetłumaczyć żart słowny z języka, który z polskim ma tyle wspólnego, co gołąb z lodówką? Albo żart kulturowy tak, by był zrozumiały (bo przecież wytłumaczony nie będzie już nas śmieszył). Wiele było także o tłumaczeniu nazw własnych i onomatopei. Dużo dowiedzieliśmy się także o technicznych zawiłościach pracy nad polskimi edycjami mang. Czy wiedzieliście, że tłumacz nie zawsze dostaje fizyczny tomik?
Prowadzący tak pokierował rozmowę, że nie tylko o sztuce translatorskiej mogliśmy dowiedzieć się więcej, ale mogliśmy prześledzić całą historię tego, jak japoński komiks znajduje się w polskiej księgarni. Od skupowania praw autorskich, z którymi bywa różnie, przez ustalanie szczegółów, zaspokajanie wymogów autorów i oryginalnego wydawcy (niektórzy mają wymogi nawet odnośnie klejenia tomików!) aż po nie do końca udane eksperymenty z papierem.
Padło wiele ciekawych tytułów (zapewne niektórzy żałują, że nie wzięli notesu, tyle było polecanek!) i kilka teorii spiskowych. Swobodna atmosfera skłoniła także Was do pytań – a tych było dużo!
Na zakończenie tego sympatycznego wieczoru czekała niespodzianka – jedna z uczestniczek znalazła pod swoim siedzeniem bon do sklepu mangowego i już niedługo będzie mogła cieszyć się nowym tomikiem lub dwoma (podejrzewamy już na czyje tłumaczenia zwróci szczególną uwagę!). Gratulujemy!
Dziękujemy Wiktorowi za prowadzenie i Fantasmagorii za partnerowanie w tej inicjatywie. Mamy nadzieję, że przyszła współpraca będzie układała się równie miło. Bo chcemy pokazać, że biblioteka również może być fantastyczna!