Słowa pełne ciepła i nadziei czyli Walentynki w bibliotece

Święto Zakochanych to wspaniała okazja, aby pokazać bliskim nam osobom jak wiele dla nas znaczą. To szansa do dzielenia się czułością, życzliwością i sympatią.
Dla bibliotekarzy Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna, dzień św. Walentego stał się doskonałym pretekstem do zaprezentowania literatury z miłością i o miłości w tle. Od romansów kostiumowych, przez powieści obyczajowe, po poradniki dotyczące relacji partnerskich – każdy mógł wybrać coś odpowiedniego.
Dla niektórych był to pierwszy kontakt z literaturą, której zwykle nie wybierają. Dla innych możliwość zasięgnięcia informacji na interesujący temat. Byli i tacy, którym zależało, po prostu, na przyjemnie spędzonym wieczorze, z miłą lekturą u boku.
Wszyscy ci, którzy odwiedzili nas 14 lutego, mogli poczuć się przyjaźnie wśród klimatycznych dekoracji, spróbować swoich sił w tworzeniu kartki walentynkowej, a także liczyć na słodki upominek. Dla uczniów szkół i przedszkoli przygotowaliśmy zajęcia o uczuciach.
W ten sposób chcieliśmy pokazać jak ważni dla nas są nasi Czytelnicy. Drodzy miłośnicy książek, dziękujemy za waszą obecność i zachęcamy do odwiedzin, w każdy inny, nieświąteczny dzień roku.

 

„A każdy widział kota” w ramach akcji Całe Gniezno Czyta Dzieciom

Koty bywają różne: perskie, angorskie, syjamskie, domowe, dzikie, bywają nawet kocięta… przedszkolne. Z okazji Światowego Dnia Kota dzieci z Przedszkola nr 17 „Piastowska Gromada” stworzyły prawdziwą kocią rodzinę. Dowiedziały się, że koty mają swoje święto, aby podkreślić ich znaczenie w życiu człowieka. Należy im także pomagać, szczególnie zwierzętom bezdomnym. Dzieci zapoznały się „kocią literaturą”, którą na co dzień można wypożyczać w Bibliotece Publicznej Miasta Gniezna. Zaproszenie do głośnego czytania przyjęła Wioletta Degórska wielka miłośniczka zwierząt reprezentująca Sklep Zoologiczny „Słoń”. Zapoznała dzieci z kocimi zwyczajami i przeczytała książkę „ Koc trolla Alojzego” Zofii Staneckiej. Każdy właściciel kota rozpoznał na pewno w bohaterze książki swojego futrzaka. Ci, którzy kotów nie mają, zobaczyli jak to jest naprawdę mieć kota w domu. Okazało się, że kot i dobra książka o kocie jest najlepszym lekarstwem na smutki.